Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

W dwóch ruchach wstałem nagle
ze snu zbudzony koszmarnego
Pustynia mi się śniła
czułem jak usychałem...

Serce mnie boli coraz mocniej
Serce nie bije już dla nikogo
W samotności robię wszystko co zechcę
Uśmiecham się i płaczę
Słucham muzyki raz koszmarnej raz pięknej
Piszę raz bezsensu a czasem z sensem
Ucieka tak mi ten czas w udręce
Nie widzę słońca i widzieć nie chcę

Tasuję swoje karty co dzień
Raz rzucam o ścianę by wszystko w diabli poszło
A czasem układam domek z kart
Być może powróci uśmiech

Czcze jednak nadzieje
Naiwne te oczekiwania
Tak zeschły mam być już wiem
Nic nie poradzę
Posilę się tą suchą paszą
Bez smaku
Bez barw
Nawet bez świecy

Chyba, że tylko znicz
A tam już spokój...

Wiersz z tomiku poezji mojego "

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...