Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Za długo


Rekomendowane odpowiedzi

Zapinam się pod szyję

Swym życiem

Zapinam się w sercu

Swym niebyciem

 

W blasku na schodach

Wspinam się

Na samą górę

By tam na dachu spać

 

Wiosną jest towarzystwo

Liczniejsze

I słońca więcej

I można oddychać

 

A jak deszcz

To rozbieram się

I kąpię

Jakby ptak

 

Gdy głodny nie schodzę

Karmi mnie wiatr

Karmi mnie świat

Pod nosem mam oddech

 

Jeden kierunek

Tylko w dół

Lecz dwie drogi

Schody

Lub otchłań

 

Wracam idę

Skaczę

Nie będę z powrotem

Nie zobaczę już

W lustrze

Ani siebie kawałku

 

Ale tam gdzie odchodzę

Tam jest

To co chcę

Nie patrzę więcej

Wstecz

 

Oddycham więc

Nucę śpiew

Nucę sen

Oby...

 

@Emil Kowalski 2022 /

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze jest jakieś inne wyjście, zawsze jest nadzieja. Czasami wystarczy obrócić się na pięcie i spojrzeć w innym kierunku, albo z innej perspektywy, żeby to dostrzec.

Niedawno napisałem wiersz o Janie Lechoniu, który zabił się skacząc z dwunastego piętra hotelu w Nowym Jorku:

 

 

Pozdrawiam serdecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...