Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

@Gosława wyobraź sobie że mi też... i nie rozumiem. Pięknie Ci dziękuję za wizytę. Buziak.

 

@Krzysica-czarno na białym Banał nie w kij dmuchał;) Pozdrawiam Cię Krzysiu, tzn Krzysico:) 

 

@[email protected] dziękuję za poczytanie Grzesiu.

Co z tym skrzydłem? Aż boję się powiedzieć o czym pomyślałam, to drastyczne jest i mam nadzieję że to nie tak :( 

 

 

Edytowane przez tetu (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

A szkoda :D Wprawdzie ich nie mam, ale to jest motywacja do zapuszczania włosa:D 

 

yyy... pomyślałam o tym że z jakiegoś powodu masz jedną rękę:( 

Jeśli uraziłam, wybacz. 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Uff, to dobrze, że zimno. Pierwszy raz lubię zimno.

Co do półkul, to w życiu bym się nie odważyła tak pomyśleć:) Na pewno obie są sprawne;) 

No to nie mam pojęcia, co z tym skrzydłem. Dawaj, teraz Ty. 

Opublikowano

@tetu chcąc nie chcąc, to Twoje "loty" i (a raczej czy) "nieloty" oraz "dmuchanie ptaków"

bardzo mocno i konkretnie skojarzyło mi się z naszymi pazernymi kłusownikami,

czyli kontrolerami lotów. Nie czuję się co prawda jeszcze dmuchany osobiście, bo na razie

się nie wybieram - nigdzie (żeby było do rymu) jednakowoż kogoś się tu dmucha i to po bandzie :)

Pewnie nie trafiłem w Twój przekaz, ale w zgodzie z tekstem staram się, bez stawiania

żadnych warunków, chociaż trochę pociągnąć Cię za język. A nuż się uda :)

Serdecznie pozdrawiam i jeszcze wyższych lotów życzę.

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Weź no proszę i nie marudź
nie brak Tobie potencjału
lotek także wszak poezja 
to jest sprawa międzygwiezdna

 

więc do pióra rozwiń skrzydła
wszystkie słowa ładnie wygładź
i uświadom sobie wreszcie 
że wciąż wolna jest ta przestrzeń


jeśli tego nie dokonasz
cóż zostanie? - nic tu po nas. 

 

I taki luz, to ja rozumiem. Chyba trzeba zmienić podejście:) Dzięki Olo za prezent.

 

Leszczym, ło matko! aż na tyle Cię skazałam? Jestem okrutna;) 3maj się. Pozdrawiam.

No widzisz Violetto, ile ludzi tyle spojrzeń. Pozdrawiam.

 

@jan_komułzykant

Janko jesteś niesamowity. Jestem pod ogromnym wrażeniem Twoich komentarzy. Potrafisz jak mało kto znaleźć złoty środek, by zbudować własne fundamenty pod wiersz, po którym chcesz stąpać, a po którym właściwie nie wiadomo czego się spodziewać. Muszę przyznać (i tylko tyle podpowiem) że pisząc ten tekst byłam cholernie wściekła, że tak naprawdę wolność o której się tak pięknie mówi Wolność kocham i rozumiem, która powinna być w dzisiejszym świecie wszechobecna na wszystkich płaszczyznach, tak naprawdę nie jest żadną swobodą, dlatego też przed tekstem umieściłam zdanie

 

Wolność kocham... i nie rozumiem 

 

I nie chodzi o to, że nie rozumiem wolności jako takiej, nie rozumiem problemów, szufladkowania, agresji i różnych związanych z tym incydentów, oraz pułapek czyhających na zwykłych ludzi, których się dmucha jak balon na niemalże każdym kroku. 
Ptak będący symbolem wolności poczuł się zagrożony;) 

 

Owi pazerni kłusownicy o których wspominasz są częścią takich pułapek i nie ukrywam że przeszło mi to przez myśl, (tym bardziej jestem pełna uznania dla Twojej wypowiedzi) i choć zamysł był bardziej ogólny, to puenta nie pozostawia złudzeń i miażdży tego człeka, który popada w coraz to głębsze odrętwienie emocjonalne odcinając się od szarej, strasznie smutnej i zakłamanej rzeczywistości.  Tyle zostaje z naszych lotów, coraz mniej mamy do powiedzenia.   

 

Chciałam zostawić temu wierszu, trochę swobody, przestrzeni, ale przyszedłeś   

pociągnąłeś mnie za język i rozwaliłeś system;)

Zawsze wiedziałam, że za dużo gadam:) 
Bardzo miło Cię gościć. Pozdrawiam.  

 

@Nata_Kruk Natko, dziękuję Ci za odwiedziny. Oczywiście, że o ludziach, o nas i o tym co w nas. Dzięki. Serdeczności.

 

 

Edytowane przez tetu (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Kiedyś, jak przychodziło się do wuja Google czegoś poszukać, to przy okazji można było się też czegoś dowiedzieć NOWEGO, a niejednokrotnie nauczyć. Ta 'wolność' już nie istnieje, bo każda strona wszystkich szufladkuje przy okazji ograniczając wiedzę i co by nie gadać, w jakiś sposób wpływa na światopogląd. Nazywam to "zespołem Goebellsa", bo począwszy od niego system jest cały czas udoskonalany. Niestety, mimo, że m.in. Face-BÓG dla mnie nie istnieje i podobne szpiegujące zabawki, to i tak jestem ograniczany coraz bardziej, mimo odhaczania na "nie" nawet "najbardziej niezbędnych narzędzi". Smartfon i komputer, to kaganiec, smycz i obroża w jednym dzisiejszych czasów, więc dla szanujących swoją prywatność i niezależność, to prawdziwe nieszczęście. Niestety, nie do przeskoczenia :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97Może za wysokie wymagania ? :)) Matematyka uczy i................ dodawania :)) Pozdrawiam:)
    • myślimy o przyszłości a pamięć kapryśna
    • Szyby w oknach od mrozu się skrzą, Tej nocy zima jest przeraźliwa, Okrutny jest księżyca blask, a wiatr Niczym obosieczny miecz przeszywa.   Boże, w opiece swej bezdomnych miej, Żebraków, co daremnie się błąkają. Boże, miejże litość dla biedaków, Gdy przez śnieg w świetle lamp się tułają.   Mój pokój jest jak czerwca wspomnienie, Zasłonami ciepło otulone, Ale gdzieś tam, jak bezdomne dziecko, Płacze me serce z zimna skulone.   I Sara: My window-pane is starred with frost, The world is bitter cold to-night, The moon is cruel, and the wind Is like a two-edged sword to smite.   God pity all the homeless ones, The beggars pacing to and fro. God pity all the poor to-night Who walk the lamp-lit streets of snow.   My room is like a bit of June, Warm and close-curtained fold on fold, But somewhere, like a homeless child, My heart is crying in the cold.
    • @Berenika97 myślę że dobry kierunek, już od wielu lat dużo ludzi nad tym pracuje , co znaczą poszczególne litery . problem niestety jest taki że rdzenie podstawowe zmieniają się w mowie pod wpłwem innych rdzeni , i tak G=Ż  a czasem nawet R=Ż. dobrym przykładem jest MoC (dwa slowa, albo i trzy) C zmienia się na różne wartości i określa w jakim stanie MO / może, mogę , możliwości , zmagania(O=A) ze-ro , ro to jest podstawa ruchu działania , ze - oznaczało by wyjęcie z tej strefy ruchu materi , zero - brak jakichkolwiek działań , nic nie znaczy i nie ma nic do rzeczy. :)  to dziala , ale żeby to opisać to trzeba mnóstwo czasu, to jest działanie w stronę zrozumienia mowy , a następnie jej nowy poprawny zapis .   
    • @Berenika97 Nie chciał się mnożyć, bo był impotentem                           Nie chciał się dzielić, bo był chytry                           Więc postawiła na nim kreskę   Tak mi wyszło z matematycznego równania z dwiema niewiadomymi.  Świetny pomysł!
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...