Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wiesz co Czarku, to jest w zasadzie banał, ale jakoś tak mnie rozbawiło

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

. Nawet pomimo tego, że w czasach, kiedy łaziłem po drzewach czułem się już człowiekiem i nie miałem zwierzęcych ciągotek . Może teraz bardziej . Nie wiem, może to jest ewolucja wsteczna?

 

Pozdrawiam 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

... maleńka sugestia, niby banał, ale tak mi lepiej i dodam, że Ty nic nie musisz... :)

żebyś wiedział, może nie aż tak wszystko, ale na pewno za dużo popierdzieliło się.!

Dobre.!

Pozdrawiam.

 

Opublikowano

@Czarek Płatak  gdybyś nie zszedł, byś nie napisał tego wiersza. Fajnie wyszło, czytam i czytam a tu nagle:

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

i przepraszam, może nie miałeś takiego zamysłu,  ale zaczęłam się rechotać do komputera, aż jeden z domowników zapytał co mi jest.

Pozdrawiam, rozweseliłeś mnie dzisiaj tym wierszem, dobrze że nie zostałeś na drzewie.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Wybaczam :) 

Ale też nie podzielam opinii. 

 

No właśnie, co teraz? 

Ludzie zeszli z drzew uzurpując sobie prawo do bycia nadistotą są jednocześnie istotą najpodlejszą chyba w całym świecie zwierząt. 

 

Dzięki. Też się trzymaj. W zdrowiu i względnym spokoju. 

Miało być zabawnie, ale w sumie to jakoś mi nie do śmiechu. Człowiek powinno brzmieć dumnie, ale jak z tym bywa wiemy sami. 

Dziękuję 

Za czytanie, sugestię, słowa. 

Pozdrowienia 

Ten śmiech to zdaje się typowa reakcja. Dałem wiersz w pierwszym rzędzie do odczytu mojej nieżonie. Też parsknęła śmiechem. Spodobało mi się i ostatecznie przesadziło o publikacji tego tekstu :) 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Siedzieliśmy, wpatrzeni w siebie, Na pierwszej naszej randce, nieśmiali Rozdmuchując dym kadzideł fiołkowych. Widziałem w jej oczach rubiny.   W palcach zawijała włosy anielskie. Z rękawa sypałem drętwe dowcipy, Uśmiechem litościwym już miała mnie zabić. Ani przez sekundę nie zerknąłem na biust!   Przysięgam, bez bicia, nigdy w życiu! Ona pomyślała: „a to świnia, ty chultaju!” Pod stołem łup mi w kostkę, ból zadała, Jakby pięciokilowym młotem ktoś mnie zdzielił.   Tylko przylizałem włosy z głupim uśmiechem. Skrzypek nad uchem przygrywa cygańskie nuty, Smyczkiem koło nosa mi wywija; zaraz kichnę. Ona kwiaciarkę z bukietem róż pachnących   Skinieniem przyzywa: „to dla mnie? ależ urocze!” Orkiestra wróciła z przerwy na jednego. Czarno to widzę; za rękaw schwytany, powstaję, Suniemy na parkiet lambady wywijać.   Amor z łukiem celuje do nas, ma niecne zamiary; Polowanie rozpoczęte, a schronienia wcale. „Jeśli we mnie się zakochasz, dam ci strzelić Z gumy od stanika” – szepcze panna moja...   A jak nie, to będzie w ryło? marny los mnie czeka. Ojoj! strzałą ugodzony – klękam i proszę o rękę. Wierność obiecuję: sam skarpety wypiorę, Piwa nie tknę i oglądać będę z tobą, miła, seriale.   Lepiej przytaknąć w porę, niż potem skamlać, Nie ma ucieczki, gdy panna zmarszczy brew, Gdzie żart się kończy, sam tego nie wiesz, I tak zawsze zwycięża zuchwała płeć...  
    • Koronkowe drzewa nigdy nie gubią liści.! W śnieżnej mgle, potrzebuję nieustannego czuwania.   Obiecałeś mi ciepło mroźnej nocy, w oddechu wiosny, trzymam się nagich gałęzi czasami tylko marznąc.    Zimowe zapadanie bez snów jest bolesne,  zaognione rany, i niepewny grunt wypełnia nas głęboko.   W lodowej ciszy gwiazdy spadają raczej lekko.  Przysięgałeś.! Tamtego wieczoru, przed pierwszym pocałunkiem.          
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      ... Migrena, nie w dosłownym tego słowa znaczeniu, treść "krzyczy" o jej braku, stąd to nieznaczące zderzenie ciał. Tak odebrałam.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...