Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

w ospałych cieniach zaczerpną dłonie
drżeń i oddechów - by w nich odszukać
kształt ostateczny - gdzie krzyk w bezsłowie
na wosku skóry dzieje się sztuka

z koniuszków palców sieć papilarna
lekko opadnie między pieczęcie
wilgotnych stempli niesionych w wargach
- rzeźbioną bryłę wypełni tętnem

wtedy jak źródło wśród wydm pustynnych
wypatrywany - zmysły pomieszam
stanę gotowy u drzwi świątyni
szeptem ciosany podług jej wnętrza

 

 

Edytowane przez error_erros (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Różnie bywa z tą foremką, ostatnio raczej lubi wymykać mi się z dłoni. Ale skoro wiersz Ci się podoba, to znaczy, że tym razem nie było najgorzej. Dziękuję ;D

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Ale słodzisz ;D

Cieszę się, że doceniasz moją fantazję w wymyślaniu tytułów, bardzo się staram! ;D

Na początku nie nadawałem wierszykom żadnych tytułów - dopóki nie dotarło do mnie, że to może być wabik, który zaintryguje i skłoni do przeczytania całości. A bywa też i tak, że tytuł to już połowa wiersza ;>

Dzięki, że zajrzałaś i że byłaś dla mnie miła! ;D

Opublikowano

@error_erros hehe, przy obecnej drożyźnie jeśli jest okazja słodzić lukrem z komplementów to trzeba korzystać

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

nie dość, że za darmo to jeszcze 0 kcal i racja, tytuł bywa ważny i dopełnia wiersz. opanowałeś tę sztukę do perfekcji. 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...