Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

gdy wiatr się zrywa - z dwóch krańców lasu
na świat szumimy koron spokojem
by nikt tajemnic w nim nie dosłyszał
które nam wrosły pomiędzy słoje

i tylko czasem ktoś zbłądzi w prawdę
o tym jak niegdyś w ciemnej gęstwinie
dziewczyna przyszła zapomnieć chłopca
chłopiec zapomnieć przyszedł dziewczynę

żal który nieme spiły korzenie
na zawsze żyje w liściastym wieńcu
konarów naszych czułe ramiona
dźwigają pamięć dwojga wisielców

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Fakt, znowu popłynąłem w mickiewiczowskie klimaty... Ale kurczę, fajnie mi się pisze takie rzeczy!

Nie mam pocięcia, skąd przyszedł mi do głowy pomysł na dwa drzewa dźwigające dwoje zakochanych samobójców, ale jestem z niego dumny ;D

Opublikowano

@WiechuJK Może to lepiej, że dla naszych uszu to tylko szum, a nie jakiś zrozumiały język. Strach by było iść do lasu przez ten drzewny lament ;>

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Na scenie balkonowej też już zdarzało mi się żerować :P

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Owszem, wierzę w drzewa - głównie dlatego, że istnieją :P

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Tak ma być!

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

U mnie? Zwariowałeś chyba xD

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Spoko, na zniszczenie ślubu w wierszu też przyjdzie czas ;D

Dziękóweczka!

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Prawdę powiedziawszy, uznałem, że próbowałaś coś napisać, ale automatyczny słownik miał na ten temat inne zdanie. Teraz wygooglowałem - słyszałem o tym lesie, ale nie znałem jego nazwy. I nie, nie stanowił inspiracji do wiersza ;>

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97 Z jednej strony nie da się, bo choćby ci nie pozwolą nie opowiedzieć się, a z drugiej strony, jak już tak zaglębisz się w pisanie trudno z tym przestać. Ja nawet nie miałem przerwy od 5 lat dłuższej niż tydzień niepisania. Nie byłem w stanie i być może źle że tak było zrobić sobie choćby tygodniowych wakacji od notesu. A pisząc z kolei musiałem się mega opowiadać, niekiedy spowiadać wręcz, ale też wielu chciało mnie widzieć po swoich sprzecznych stronach. Pisanie jest dziwnym zajęciem i miej Bereniko 97 choćby tego świadomość, tym większą im bardziej się tu starasz, a starasz się bardzo, dawno nie widziałem tak aktywnej osoby na forum :)) @Rafael Marius Ależ wielu takich było, znanych nawet. Chęć życia ze wszystkimi w zgodzie przeradza się często w niechęć do wszystkich i zawód. Ale dlaczego? Otóż dlatego że nie spotka Ciebie nigdy przywilej bycia w bandzie. Bo to bandy rozdają tutaj przywileje. 
    • Podnieście wzrok – nad światem kruk kracze, Niesie przekleństwo, co w kościach się znaczy. Niech pękną ich trony, niech runą pałace, Bo przyszła godzina na sprawiedliwe kary.   W mroku borów, gdzie szept się nie kończy, Wiedźma rozpala ogień, co prawdę wytrąci. O tych, co dla srebra sprzedali swe dzieci, O tych, co jak wrony żerują na nędzy i śmieci.   O handlarzach sumień, w płaszczu z cudzych łez, O tych, co modlą się, choć w sercu mają grzech. O zdrajcach, co w blasku świec ślubują kłamstw sto, A nocą jak wilki rozdzierają ludzkie tło.   W kręgu kamieni, gdzie moc się gromadzi, Stare zaklęcie o winie was wskaże. O tych, co w uśmiechu ukryli jad, A lud w kajdany pchali dniami i nocami.   O tych, co śmieją się, gdy głodny brat płacze, A sami od środka gniją jak puste pałace. O tych, co z niczego chcą tworzyć swą cześć, Choć ich słowo dziś znaczy mniej niż deszcz.   Słowa jak grad, rozbiją wasz mur, W nich wasze winy – bez wstydu, bez skór. To głos przodków, co pod ziemią drżą, To wyrok dla tych, co żyją krzywdą złą.   To pieśń o panach, co ludzi depczą, O ich koronach utkanych z podłości. O tym, że wolność w ich ustach to żart, Tylko dym i iluzja, tylko słów martwy fart.   O dłoniach splamionych łzami poddanych, O sercach martwych – na zawsze skamieniałych. O tych, co prawdą gardzą jak pyłem, I władzą karmią się jak demon zgniłym.   To nie pieśń gniewu, to pieśń o upadku, O systemie, co żeruje na człowieczym braku. Nie słuchaj jej, jeśli boisz się prawdy, Bo ten, kto milczy – ręce ma równie krwawe i zdradne.   Wiedźma zawyje – poznacie jej szał! Niesprawiedliwi w popiele i w pyle. Prawda jak żar rozgrzeje ten świat, Słowiański Duch – powstań, już czas!
    • @Amber Oskarżycielski świat zaniedbuje kwestie niechcący, naprawdę tak robi. Tym bardziej im więcej jest śladów cyfrowych. A tak naprawdę dużo jest niechcący :)  @violetta Tak, ale zanim to zrobi będę oponował nawet niechcący :) @Marek.zak1 Cały ja tutaj jestem niespecjalnie :) Pozdro M.  @KOBIETA Za przeznaczenie oskarżysz, no po prostu wytkniesz komuś złe przeznaczenie, a za niechcący trudniej i to też chodzi i nie bójmy się tego sformułować.  @Rafael Marius Lepiej nie wiedzieć, wygodniej.  @Bożena De-Tre Będę ale zawsze niechcący :)
    • @obywatel muszę kupić szlifierkę do domu:)
    • Starannie nieregularną bryłę chwycić w szczypce ?
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...