Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ona ma usta

Jak glonojad

Czy wstrzyknęła sobie

Zabójczy jad?

 

Była taka piękna

Była taka młoda

A teraz na

Jej twarzy

Jest poprawiona uroda

 

Ona kocha

Tylko siebie

I swoje sztuczne piękno

A w lustrze

Widać jej odbicie

Tak płynie życie

 

Ona ma usta

Jak glonojad

Czy wstrzyknęła sobie

Kiełbasiany jad?

 

Była taka młoda

Na jej twarzy

Jest poprawiona uroda

 

Ona kocha

Tylko siebie

I swoją sztuczną urodę

A ja jej rzucam

Pod nogi kłodę

 

Ona ma usta

Jak glonojad

Czy wstrzyknęła sobie

Morderczy jad?

 

Ona kocha

Tylko siebie

I swoje piękno

W lustrze

Widać jej odbicie

Ona kocha

Swoje sztuczne życie

 

Była taka młoda

Na jej twarzy

Sztuczna uroda

 

Ona ma usta

Jak glonojad

Czy wstrzyknęła sobie

Ten cholerny jad?

 

 
 

 

Opublikowano

@Dragaz no cóż, żyjemy w erze kultu i piękna ciała. Piękne celebrytki - które wzorem... - w pięknych opakowaniach, epatują pięknymi frazesami o życiu, a przerwach dorabiają pokątnie w Dubaju... ;))) Współczesny przerost formy nad treścią, czyli wartościami. A te zrobione na glonojada usta to już przemilczę, z czym mi się kojarzą ;)))  

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97 Ja to znam takie już kilkudzisięcioletnie małżeństwa gdzie ta gra trwa w najlepsze :)) Obie jej strony trochę grają i obie są zadowolone ze swojej roli. Mężczyzna taki trochę wojownik ala zresztą Don Kichot, a kobieta taki trochę strażak, motywatorka, powierniczka etc. Bywa różnie, ale obie strony są generalnie zadowolone, bo mają w co i jak grać :))
    • @JWFCiekawe spostrzeżenie. Może tak właśnie rodzą się nowe galaktyki. :)) Jak kiedyś jechałam pociągiem, to pasażerka z naprzeciwka ciągle ocierała lezące z jej oczu łzy. 
    • @RomaZnowu ciekawe wyzwanie intelektualne. :) Jesteś niesamowita!   Ten wiersz odczytuję jako intymny dialog, w którym jest wiara w miłość i bliskość mimo niedoskonałości. Prowadzony miedzy snem a jawą. "Uwierzysz" to prośba o akceptację nie idealnej, ale prawdziwej wersji siebie.  Jakbyś pytała: Czy uwierzyłbyś w mój niezwykły wewnętrzny świat, gdy widzisz mnie w takim zwykłym stanie.  Czy uwierzysz w moje wewnętrzne ciepło, żar, gdy otaczający świat jest zimny, trudny?  Świetny ten wiersz!   
    • @violetta być może przelecę się z nimi... dokąd? a może będzie tak jak w powieści "koniec dzieciństwa", Arthura C. clarke`a? obcy przylecą do nas a po jakimś czasie, po kliku latach zabiorą ze sobą wszystkie ludzkie dzieci (obdarzając je zawczasu unikalnymi zdolnościami umysłowymi), jako nowy etap w rozwoju gatunku? ich rodzice, dziadkowie i inni dojrzali wiekiem zostaną na ziemi, czekając na unicestwienie, na wymarcie, ponieważ nie będzie już nowych dzieci, nie będą  się rodzić. tym samym, nie będzie już przed nimi przyszłości. pozostanie tylko śmierć.
    • @viola arvensis Bardzo dziękuję! Doprawdy, jesteś zbyt miła, bo ja, tak jak pisałaś w "Przystanku pod wierszem"   "Pogubiłam swe wiersze, po pierwsze: w kwiatach polnych po drugie: w chwilach nieudolnych po trzecie: w liściach spadających po czwarte: niechcący"   I jeszcze, w przeciwieństwie do Ciebie, ich nie odnalazłam. :) Przynajmniej tak się czuję. Pozdrawiam

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...