Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Zwatpienie


Rekomendowane odpowiedzi

Zwątpienie 4..XII.2002

I
Sa faceci co przez życie pierwsi kroczą
I dziewczyny, ktore w oczach zakręt mają
Oni zawsze sny zielone maja nocą
Oni zamiast twardo stapać to lataja

Wśród pokusy, w pożdania chorobie
Spedzam wieczór tam gdzie próżność i banały
A noc przecież po to jest by śnić o Tobie
No a "SERCA SA ŻEBY KOCHAŁY"


II
Sa sukcesy, które ludzi już nie cieszą
W nic nie wierzy sie , bo już nie ma w co
Są momenty, kiedy święci nawet grzeszą
I są szczyty, z których spada sie na samo dno

W cieniu ulic, w brudzie myśli ide gdzieś
Choć się zdaje że świat ciągle jest za mały
No, a przecież drogi po to są, by do Ciebie wieść
No a "SERCA SĄ, ŻEBY KOCHAŁY"


III
Są dziewczyny, które JUTRO mają DZISIAJ
Są chłopacy co warunków nie stawiają
Tylko włóczą sie po swych akademikach
I w pokojach swój zielony Paryż mają

Jeśli DZISIAJ ma sie JUTRO po co zwlekać
Takie myśli miałam czasem, lecz paść musiały
No, bo przecież DZISIAJ po to jest by na Ciebie czekać
No, a "SERCA SA ŻEBY KOCHAŁY"



P.S.staffem to ja nigdy nie bede, ale mozna by to nawiazanie potraktowac jako wyraz uwielbienia dla jego tworczosci, ajednoczesnie wyraz uczuc
Dzieki za przeczytanie rolleyes.gif
[sub]Tekst był edytowany przez Dorma dnia 17-10-2003 17:36.[/sub]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Już teraz wiem, że dni są tylko po to, by do Ciebie wracać każdą nocą złotą" śpiewano kiedyś, śpiewa się dziś. I chyba te słowa, nigdy nie ulegną zdeprecjonowaniu. Znamionują zbyt wiele, niczym carpie diem! Tylko dymarki i gildy odchodzą w zapomnienie. Miłość i pożądanie to stan embrionalny każdego człowieka. Pogorzelec miłosny, nie zrozumie czym jest serce... które musi kochać. Bo przecież dla niego, to jak moda hiszpańsko-francuska - kiedyś piękna, oblegana, ceniona ... dziś co najmniej niezrozumiała. Szkoda tylko, że sukces miłosny - choćby powodzenie - w XXI wieku, to pergamin nie chroniący przed grosem wilczych kapitalistów. Dobrze, że nie zakładasz vliegry, niczym zacny żałobnik i masz odwagę prostymi słowami powiedzieć to, co jest niewątpliwie tematem tabu. Choćby "Są momenty, kiedy święci nawet grzeszą" - rozumiem, że "święci" to metafora do kleryków. Zaiste! Za mało dzisiaj mamy księży Groserów (Grzegorczyk), a za dużo diakonów i biskupów ze złotymi sygnetami na palcu. To mi raczej przypomina plebs boży, z bibelotowymi duszami. Na szczęście oni ciągną wóz, na którym jeszcze kosa i sierp widnieje. Pozostaje nadzieja, że nowe pokolenia będą nieco mniej podatne na pokusy świata materialnego.
Dormo, dużo ludzi nosi współczesny, chociaż nieodpowiedni w stosunku do panującej kultury, uczuciowy kwef. Freud dobrze mawiał: "we wszystkim i wszędzie chodzi o seks!" ... nawet szarawary, to dzisiaj reakcja na liberalność łoża.;-)

"W nic nie wierzy sie , bo już nie ma w co" - bo życie to podróż w poszukiwaniu łoziny, aby wykonać misterny domek, w którym ...spłodzi się dzieci. To są takie chińskie dżonki. Mało-kogo dziś stać na WIELKIE POŚWIĘCENIE. Zawsze można żyć dla Boga, wierzyć w niego. W swoim opodwiadniu napisałem takie zdanie: "człowiek bez Boga jest kaleki, i żadne kule, w postaci nauki, czy opatrunki, w postaci kobiety, nie zastąpią mu zdrowotności.".
Bez Boga, albo jakiej kolwiek innej wiary, jesteśmy papuerystycznymi ludzikami, które nawet strzecha głupoty nie potrafi ochronić przed deszczem, niegodziwych miechów, których jedynymi jukami są dojdżmarckie euro-złotniki i sauna w salonie... hehe, objuczeni serialami i "Psy", wierzgają na drabinie awansu społecznego, chociaż ich dusze można spuścić z innymi odchodami wprost do kanalizacji. :-)

Wiersz prawdziwy. Dosłowny. Wymowny, przejrzysty i zrozumiały. Na pewno do poprawki.

Dziś napisałem Ci tylko swoje refleksje, po przeczytaniu. :-))))
Może jutro coś więcej.

Ah! Mój komentarz nie jest śpiewem wody w imbryku przyjaźni, tylko galopem na gidranie z lśniącą kosmatą, do rozbełtanego rozsądkiem lasu - dalej poezji, którą lubię i cenię. No, może troszeczkę dałem się unieść finezji... ale należał Ci się komentarz ode mnie.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Dormo!

Tak pięknie, jak Seweryn, to ja nie potrafię, mimo, żem jego imienniczka. Ale z imienia na imię to nie emanuje. Chylę czoło przed jego piękną notką.

Co do wiersza
jest jasny, czytelny, liryczny i życiowo mądry
bardzo lubię takie dumki stepowe, kiedy wiatr rozwiewa nadmiar myśli
ale ręka rwała się sama do poprawek
dysharmonia rytmu, którą tak łatwo poprawić, wręcz szkolne błędy
popraw proszę, bardzo chcę go jeszcze czytać, a z błędami ... będę cierpieć
i ogromne dzięki za wielkie wzruszenie, które mi dałaś

ukłony
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oh musze powiedziec ze pierwszy raz nie zaluje ze umiescilam swoj wiersz na tej stronie.Wiem ze jest do poprawki...Dlatego bardzo prosilabym Seweryne o pomoc w tej kwestii..Co konkretnnie bys poprawila?
Sewerynie !!!!!Istotnie tak jak ty nie umie pisac nikt...Przynajmniej z ludzi ktorych znam..Bardzo dziekuje ci za obszerny komentarz w postaci refleksji, bardzo zreszta dla mnie waznych.Wiesz dobrze ze umieszczenie tego wiersza bylo poniekad wynikiem twojej ingerencji..Ale musze przyznac ze nie wszystko z twojego komentarza jest dla mnie zrozumiale.Nie kazda niestety twa mysl jestem w stanie ogarnac.Dlatego my to sobie jeszcze porozmawiamy na ten temat..Czekam na kilka wyjasnien( w pozytywnym tego slowa znaczeniu)
Paulina i Natalio - dziekuje wam za komentarze..I pozdrawiam wszystkich biggrin.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CYTAT (Agnieszka_Gruszko @ Jun 17 2003, 05:24 PM)
czytalam... raz... drugi... dziesiąty... i przeczytam kolejny:)
a co do komentarza Seweryna... no sens zlapałes, ale po co robisz z siebie nadetego bufona? To śmieszne....
aha, i jeszcze zapytam: Dormo, czy ja mogę sobie ten wierszyk do pamiętniczka przepisać?

Nic nie rozumiesz! Nie wiesz o co chodzi!
Bo nie jesteś w temacie!
A ja nie zamierzam Ci tłumaczyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiescie Agnieszko ze mozesz...Bede czula sie zaszczycona. A co do Fka droga Agnieszko to prosze sie go nie czepiac...Ma taki a nie inny sposob wyrazania tego co mysli i ja go brdzo cenie.Chodzi tu o cos glepszego niz tylko komentarz...Tak mysle rolleyes.gif .Uznaj to za nasze prywatne pogaduchy, ktore niekoniecznie jeszcze ktos oprocz nas rozumie.Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dormo,
zabrzmi to może nieskromnie, uprasza sie abys nie popadła w pychę.... zartuję oczywiście ale zachwyt jest tutaj jak najbardziej wskazany, ba - ten wiersz nie dość że ma ciekawą kompozycję, to treść przerasta ja podwójnie,
jestem bardzo za,
pozdrawiam ciepło
i oby tak dalej ( tak myslę )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...