Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

***/to staje się.../


Rekomendowane odpowiedzi

to staje się coraz bardziej zaczynamy myśleć
o śmierci niż o życiu nasze rozmowy tyczą
boga lub bogów czy też upadłych aniołów
bardziej niż... przepraszam ale już nie pamiętam

a może wtedy mówiliśmy o tym samym
nie zdając sobie z tego sprawy może
mówiliśmy innym językiem może mniej
dosłownie może z większą nadzieją
na przyszłość z większą wiarą

czy zaczynamy się bać

jeżeli tak to czego bo chyba nie
śmierci a może jesteśmy dużymi
dziećmi które zaczęły rozumieć
że nic do tej pory nie zrozumiały

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiersz biały, a te czuje raczej słabo. Dlatego za bardzo nie czuję wersów początkowych, tego gdzie się kończy część jednego zdania, a rozpoczyna się drugie. To pewnie moje laictwo w tej dziedzinie. Natomiast końcówka jest bardzo fajna. Ostatnia strofa, z wyszczególnieniem jej dwóch ostatnich wersów widziała mi się. Dobrze podsumowuje utwór i porównując to z poprzednią częścią wiersza tworzy spójną całość. Niezłe!
Pozdrawiam, Jędrzej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam! Ja bym tam nie obcinała i skracała, widzi mi się całość, plus jak malowany stawiam.
Wiersz taki do zamyślenia, porozważam więc sobie... :-)
A z tym zrozumieniem świata - ciężka sprawa, moze nam sie nie udać i dzieciakami z rozdziawionymi ze zdziwienia gębami ostaniemy na zawsze....
Pozdrawiam ciepło i wiosennie :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Też bym chciała, pracować tylko z chęci, nie z finansowego przymusu. Pzdr

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
    • Janko, nie sposób doczytać z powodu czcionki, Ty byś nie dał za to serca. Uśmiechnął mnie tuty, tak sobie przeczytałam. Wszyscy my takie tutoki, to mamy demokratycznie ;) Fajny tekst, taki z wnerwem :) To pan Moczulski zdaje się że ten tekst, dobrze pamiętam? Pzdr :)
    • Bardzo ładnie.  Osobiście nie lubię tapet, ściany też sobie przecież żyją.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
    • Gdybym potrafiła słowami namalować to, co się we mnie dzieje, byłby to jeden wielki, kolorowy chaos, jak z obrazów Jacksona Pollocka. Nie lubię w sobie tego stanu gryzącego zawieszenia, strachu, czy nieumiejętności podjęcia decyzji.   Tak bardzo chciałabym umieć poddać się życiu, miękko i intuicyjnie płynąć omijając mielizny. I chciałabym umieć nie bronić się przed tym co dostaję, na korzyść tego co już mam, co jest pewne i bezpieczne. Chciałabym miekką gąbką wytrzeć to, co było i nie czuć potrzeby zapalenia kolejnego papierosa na myśl o przyszłości. I chciałabym być prosta. Nieskomplikowana. Nie myśleć, nie zastanawiać się, nie analizować ustawicznie. Nie bać się. I chciałabym nie mieć tych wszystkich dylematów, które mam. A życie mieć w ciepłym kolorze drewna: bez sęków.   Tymczasem zamykam szczelnie drzwi i wsłuchuję się w siebie. Z namaszczeniem buduję mur dystansu – wysoka fortyfikacje z ironii, podejrzliwości i kpiny.   I być może z czasem nauczę się jak nie mówić zbyt wiele, nabiorę wprawy w żonglowaniu całkiem nieważnymi słowami, poźniej całymi frazami: absolutnie bez treści.   I być może kiedyś odnajdę siebie w stercie zapisanych skrawków papieru.
    • A komu bije dzwonio. Łut szczęścia zawsze potrzebny.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Taki oderwany jakby, jeśli w 2 zwr. bez ogonka spaceruje. Pzdr :)  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...