Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Gość

Rekomendowane odpowiedzi

pod powiekami upłynnić światy
i ląd odległy w sobie odszukać
nie chcę nic więcej - niech mnie zabierze
po białe brzegi pełna szalupa

barwnym koralem opaść w głębiny
a jego dotyk w dłoń moją zakląć
gdy wytęsknionej dosięgam perły
świece - latarnie morskie - niech patrzą

i wreszcie bliżej jesteś - kochany
przychodzisz w sztormie i pianie wonnej
której jak brzytwy jeszcze się chwytam
nim zimnym wrakiem na dnie zatonę

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Każdy trzeciorzędny autor wierszyków powinien mieć na koncie od piętnastu do trzydziestu czterech utworów zawierających sformułowanie "pod powiekami"! Zbliżam się do górnej granicy, więc w nowszych wierszach już tego nie zobaczysz ;D

A tak serio - wiem, to sztampa okrutna, może zmienię to, gdy wpadnę na coś lepszego. Bo pisząc, akurat nie wpadłem ;>

Dziękuję!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak byłem dzieckiem i kąpałem się w wannie, pływały dookoła różne stateczki, ścigały się, walczyły, szły na dno. W wyobraźni działo się to na pełnym morzu, a ja gdzieś tam byłem, przeważnie jako kapitan zwycięskiego okrętu. To luźne skojarzenia, a wanny już od dawna nie mam, więc przypomniałem sobie, jak było. Jak to o czymś innym, to sorry. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Bardzo sprytnie dałeś mi do zrozumienia, że wiersz jest niejasny xD No cóż, robię, co mogę, żeby było i ładnie, i zrozumiale, ale jeszcze chyba wiele pracy przede mną.

Pisząc starałem się nadać wierszowi podwójny wydźwięk, ale może zabawniej będzie, jeśli wprost nie powiem, w jakie dwie interpretacje celowałem. Jestem ciekawy, co czytelnicy tu zobaczą ;>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • to nie sen  świat rozpada się na kawałki  fruwające ręce nogi  kawałki dzieci  szarpane przez  zgłodniałe psy  choroby zjadają żywcem  z dziurawych ścian  spoglądają smutne oczy  nie przerażają nikogo wywołują uśmiech  takie obrazki są  codziennością  konsumujemy je tlumnie w TV po kolacji na deser    to zabawy w wojnę  panów polityków  w białych koszulach  nie tylko na Ukrainie i Libanie    a my  my... nas jakby nie było  namaszczamy ich    12.2024  andrew
    • A wołanie tłumu, gdy trwogi miały swój ton, Ja-przezroczysta, próżna, jak papierowy tron, co wiatr niesie w dal. Miała, straciła, w płaczu nadziei obłed, Bluźni ciernie, róży płatki obłędne, krwią zraniona w duszy.   Urodziwa, lecząca woda, w jej lustrze odbicie czyste, Głosem spłoszyła, na wierzbie z głową wciąż wpatrzoną. Żywicą krwawi, lecz pnie się ku niebu, kwitnie w ciszy, Choć gwiazd nie dotknie, wciąż wyżej rośnie, ponad czas, ponad świat.   Korzenie nieszczęścia, płytkie, lecz silne jak kłącza tej wierzy, Wśród wierzby rozwiewają smutek, jak jej łzy, jak jej śpiew, na szkle rysa Wciąż się pnie, choć łamie ją wiatr, choć z serca wycieka żywica, Nie dotknie gwiazd, lecz w swym wzroście nie ustanie, płacząca ta wierzba.     A cry of the crowd, when dread took its tone, I-transparent, hollow, like a paper throne, Carried by winds to the faraway vale. She had it, she lost it, in hope’s wailing spell, Cursing the thorns, the rose’s bewitched veil, Bloodied in soul, in her anguish frail.   Graceful, healing water, her mirror’s clear gleam, Her voice once startled, on the willow’s dream. Bleeding with resin, yet climbing the skies, Blooming in silence, though stars she won’t prize, She reaches still higher, beyond worlds, beyond time.   Roots of misfortune, shallow yet strong, Entwined like the willow’s mournful song. Her sorrow’s dispersed, as her tears softly chime, A crack in the glass, a fracture in rhyme. Though broken by winds, her heart leaks resin, Yet the weeping willow will rise, ever driven.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      W każdym razie, w wierszach ty To zawsze podmiot liryczny.pzdr  
    • Jestem taki opiekuńczy i zrozumieć wszystkich mogę cierpliwości mam tak wiele wskażę innym prostą drogę jestem miły i uczynny kocham dzieci i zwierzęta nie brak mi inteligencji kto mnie spotka zapamięta jestem piękny ponad miarę włosy lśnią na mojej głowie zęby białe jak perełki ciała piękna nie wypowiem i tak dziwię się tym ludziom każdy gardzi poniewiera że nie lubią mnie a przecież jestem skromny jak cholera  
    • Dlaczego serce moje Do Ciebie śpiewa Bez wzajemności   Dlaczego szarpie Twej bliskości brak Tak długi już czas   Dlaczego lustrzanie Nie dzieje się nic Na drugim końcu nici   Dlaczego kielich miłości Solą łez smakuje Tęsknoty niespełnionej   Dlaczego nadzieja  Umrzeć nie chce W obliczu codzienności   Co tak naprawdę  Przędzie między nami los Pod osłoną rzeczywistości
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...