Coś dziwnego

[Gosia]

Są takie chwile że żyć się nie che
A chęci odbiera nam myśl niebezpiecznie
I wciąż jednym rytmem stąpając po ziemi
Na obliczu śmierci dziwnie roztańczeni
Czujemy jak razem w otchłań płyniemy
Do nieba czy piekła? Sami nie wiemy
I gdy docieram do wielkiej bramy
spotrzegam że Ciebie już nie ma
A Bóg jest chyba pijany...

[Luthien_Alcarin]

mam wrazenie ze utwór nie jest tworzony dla tresci a dla rymów (kóre wypadaja kiepsko-zbyt duze przetransformowanie na rymowanke), zaburzona rytmika, i brak oryginalnosic pomysłu i liryczmnosci w wierszu. Pozytywny jest ładunek emocjonalny...ale nad wierszem trzeba sporo popracowac

Pozdrawiam i życzę wesołych Świąt
Agata

[Gosia]

tak ja tez wiersz rowniez nie zaliczam do udanych i wciaz mi cos w nim nie pasuje wiec postram sie jeszcze jakos go dopracowac
dziekuje i za opinie i za zyczenia i oczywiscie rowniez zycze wesolcyh! ;]

[Michał Ziemiak]

Witam!
Ja bym powywalał rymy i bardziej wyartykuował "pijanego Boga" bo to świetny motyw w wierszu ;-)
POZDRAWIAM!

[kall]

Pijany Bóg... ciekawe stwierdzenie.
Pozdrawiam :)

[Gosia]

nie wiedzialam za bardzo jak rozpisac o tym "pijanym Bogu" wiec wolałam zostawic to jak jest
pozdrawiam!