Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

patologia chmury


Rafał Hille

Rekomendowane odpowiedzi

 

nie wiem do kogo należał scyzoryk pachnący

tanim dymem tytoniowym znaleziony na ławce

gdy siedziałem w krótkich spodenkach i

przesuwałem patykiem leniwe chmury na niebie

walczyły tak samo dzielnie jak dywizja

żołnierzyków z połamanymi rękoma i kręgosłupami

w papierowej torbie pod tapczanem

 

czyje są te obłoki dzisiaj i czy któryś różniłby

się w tej chwili chociaż trochę gdybym

tamtego dnia nie stopił szkłem powiększającym

kilku okruchów smoły zostawionych przez

dekarzy który już dawno umarli na raka tak

jak metaliczny chrząszcz który wspinał się

po mojej nodze licząc na spotkanie ze swoją

dziewczyną która odpoczywała w kieszeni

zawinięta w pomiętej chusteczce

 

parę myśli w głowie nie wiadomo czyich

może są moje a może wcale nie i tylko

czekały w kolejce by stworzyć kilka zdań o

obłokach które nigdy już nie powtórzą

swojej kompozycji i żuku zapatrzonym w 

niebo

 

podróżnik mknący nie wiadomo gdzie

na kawałku bezdomnej skały oklejonej

insketami o które nie troszczy

się żadna chmura zajęta swoimi sprawami

 

rzucony między sklepem nabiałowym

a kioskiem z cygaretkami z każdym łykiem

słodkiego dymu bliżej gołych ciał niebieskich

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...