Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Pragnienie Samarytanki


Rekomendowane odpowiedzi

Tragedia ruin pobojowisko jest w tobie 

Nie masz męża a usta spieczone pragnienie 

Chłód kamiennej studni obok białego miasta 

Pustynia przejdź ostre ostatnie wzniesienie 

Ja czekam cierpliwie kochana córko moja 

Wiem że to miejsce gdzie miłość i wiara ginie 

Wyschłe badyle kaleczą stopy niewieście 

A Legiony demonów trzeba wpędzać w świnie 

Wy Aniołowie ukojenie jej przynieści

Gdy Ja ci dam pić pragnienie całkiem przeminie 

Nie musisz wołać ani kołatać Ja ci dam pić 

Nie szukałabyś gdyby Mnie tutaj nie było 

Bo ten świat fałszywie karmił pragnienia twoje 

Nawet zło ci nie będzie się już nigdy śniło 

Zaprawdę Ja ci dam pić 

 

 

 

grafika: 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Edytowane przez Rolek (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Dared Właśnie chciałem to spiąć. Bo "pobojowisko" w duszy Samarytanki (J 4, 5-26) i świat gdzie "legiony demonów trzeba wpędzać w świnie"(Mk 5, 1-20), to jest jeden, niestety i nasz świat. Z  Kirke jest coś na rzeczy. Świat pogański i chrześcijański w naszej kulturze często się przenikają.

Pozdrawiam 

Edytowane przez Rolek (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

tematyka bardzo podobna 

Twój -właściwie dobrze opisana scena Jezusa i Samarytanki przy studni z odniesieniem do samotnego życia 

 

10 Jezus odpowiedział jej na to: «O, gdybyś znała dar Boży i [wiedziała], kim jest Ten, kto ci mówi: "Daj Mi się napić" - prosiłabyś Go wówczas, a dałby ci wody żywej»

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

. 11 Powiedziała do Niego kobieta: «Panie, nie masz czerpaka, a studnia jest głęboka. Skądże więc weźmiesz wody żywej? 12 Czy Ty jesteś większy od ojca naszego Jakuba, który dał nam tę studnię, z której pił i on sam, i jego synowie i jego bydło?» 13 W odpowiedzi na to rzekł do niej Jezus: «Każdy, kto pije tę wodę, znów będzie pragnął. 14 Kto zaś będzie pił wodę, którą Ja mu dam, nie będzie pragnął na wieki, lecz woda, którą Ja mu dam, stanie się w nim źródłem wody wytryskającej ku życiu wiecznemu» J.4.10-14

 

Jezus obiecuje jej wodę życia, która ją całkowicie odmieni. Może niepotrzebnie wplątałeś scenę wpędzenia demonów w świnie. Woda życia całkowwicie oczyści samarytankę z wszelkich demonów. Potęga Słowa Jezusa nie zna granic.

 

U mnie coś innego; Cały tekst to jedna wielka paralela odnosząca się do sakramentu spowiedzi i przyjęcia komuniii św. Póki żyjesz (pociąg życia) korzystaj jak najczęściej. Ten sakrament Ciebie umacnia On staje się przewodnikiem ziemskim w drodze do Siebie

Po drugiej stronie tęczy już nie ma tej możliwości. To co tutaj skorzystałeś jest Twoje i w Tobie zostaje

Pozdrawiam

Edytowane przez Jacek_Suchowicz (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Jacek_Suchowicz Może doprecyzuję. Do czasu, kiedy Pan Jezus umarł, świat był gorszym światem. Dlatego napisałem; to miejsce gdzie miłość i wiara ginie, badyle kaleczą stopy niewieście i szaleją Legiony demonów.

Mimo grzechu pierworodnego, Bóg chyba postanowił trochę naprawić ten zły świat i poświęcił Swojego Syna, byśmy mieli szansę na odkupienie. Samarytanka doznała łaski i miała drogę na skróty, bo spotkała Jezusa. Tak to rozumiem, proszę o Twoją opinię, jestem bardzo ciekaw, czy się zgadzasz.

Twój wiersz.

Jest wspaniały a to że jest o spowiedzi i komunii św. (nie wpadłem na to), czyni go jeszcze wspanialszym.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

@Rolek 

i od razu się z Tobą nie zgadzam - nie masz racji

             Tamten świat może był i nawet lepszy jak dzisiejszy. Obowiązywał dekalog i wszystko było jasne. A dziś, gdy Pan Jezus  mówił o miłosierdziu i miłości bliźniego, otwórz oczy i zobacz:

                 - stare zabytkowe kościoły, bazyliki zamieniane na kawiarnie, restauracje i burdele (Francja, Holandia, Dania i Niemcy)

                - zabijanie ludzi (eutanazja i aborcja) usankcjonowane prawem (prawie cała UE)

                - wmawianie, że Boga nie ma  (powstał cały przemysł wydawniczy i kierunki studiów a ci, którzy o tym przypominają są skazywani wyrokami sądowymi - a ponoć jest wolność słowa)

         - kształcenie młodzieży tylko w zakresie podstawowym (studia już niedługo dla wybranych odpowiednio myślących)

            To dziś szleją legiony demonów, a ludzkość z obecną wiedzą, a właściwie niewiedzą informacje niepasujące są blokowane) daje się wodzić za nos. Młodzi Europejczycy wiedzą, że drugą wojnę światową rozpętali naziści, a nie Niemcy, którzy wraz z Polakami mordowali Żydów. Ale porządki już się zaczynają ( Włochy i Hiszpania - Pan nie dopuści do zniszczenia swojego dzieła - czyli do unicestwienia ludzkości).

             Odnośnie Samarytanki przyznaję rację.

Pozdrawiam

      

Edytowane przez Jacek_Suchowicz (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Rachael * Znalazłam w niepamięci mały okruch czasu, Lecz boję się go dotknąć i dokładnie zbadać.  Zrobiłeś to specjalnie? Powiedz mi od razu… Dlaczego wątpliwości mam odczuwać nadal?   Wiesz dobrze, czemu światłem skrzy się bursztynowym, Bo przecież, tak naprawdę wiemy to oboje. Uciekłam - będą szukać. Co mam teraz zrobić? Powtarzasz, że wspomnienia nie są nawet moje.   Widziałeś je, nieprawdaż? Mów, i nie udawaj, Jak gdybyś miał tajemnic nie zobaczyć nigdy. Czy teraz, gdy przed tobą stoję całkiem naga, Wciąż pragniesz, bez wahania, ścigać mnie, jak inni?   Chcesz milczeć? Więc dlaczego, gdy rozpinam włosy, Odczuwasz, na nadgarstkach, sto tysięcy muśnięć? Przemienię cię za chwilę w najprawdziwszy dotyk, A kiedy będziesz gotów, zmienię siebie również.   I będę, wręcz na przekór, delikatne dłonie, Przeplatać przez rozgrzane opuszkami ciało. Impulsy, tuż pod skórą, iskrzą pobudzone; Nie znałam tego wcześniej. Powiedz, co się stało?   Zaufać mam wspomnieniom? Wybacz, nie potrafię, I coraz bardziej przez to siebie nie rozumiem. Ciekawość tak bezczelnie sny obraca w jawę; “Pocałuj mnie” - do ucha ciągle podszeptuje…   I działa, jakby była nieskończoną siłą, Na którą całe życie, dotąd miałam czekać. Pod skórą, jakże blisko - pozwól - niechaj płyną! Pocałuj mnie, dotykaj. Zrób to proszę, Deckard.   ---   * - replikantka, w której zakochuje się, z wzajemnością, główny bohater filmu Blade Runner, Rick Deckard.
    • @Konrad Koper ok, dzięki :) @Starzec No trochę tak.  @iwonaroma Taka prawda życiowa :) Dzięki
    • @Adaś Marek Szczerze sądzę, że jest coś takiego. Przypuszczam tak. Ale no nie umiem udowodnić. Pozdrawiam M. 
    • Klimatycznie, a na koniec z mocną puentą. 
    • Bardzo mi się podoba :) Świetne :)   P.s. A czemu nie można Cię polubić? :) Poobserwować ? :) (Chodzi o wyłączenie tej funkcji z profilu.)  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...