Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Lśnienie


Rekomendowane odpowiedzi

@Wiersze rymowane  Dziękuję za czytanie. Tu nie ma obiektywnej prawdy. To pojedyncza historia, a właściwe - jej fragment, z jednego tylko usypiania. Miłość nawet do dziecka, ma różne odcienie. Ale zdarza się też jej brak. Co człowiek to inna sytuacja. Akurat ta z wiersza - zdarzyła się :). A

@Michał_78 Tak powinno być, że dzieci się po prostu kocha. Małe - kocha się za...., duże - pomimo.... Ale się kocha.  Tak po prostu powinno być. A

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@anna_rebajn Mam 2,5 letnią wnuczkę i patrzę nieraz jak przy córce usypia, najpierw jeden cycek, za chwilę drugi, wreszcie przytulona do mamy... usypia. Ile w tym piękna, napisałaś w Swoim wierszu, nic tylko przeczytać. Jutro jeszcze tu wrócę, pojutrze też... bo warto, bo trzeba.

Pozdrawiam Anno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@[email protected] Bardzo Ci dziękuję. Warto pisać o miłości i trzeba. Miłość to nie są lukrowane obrazki. Raz - usypianie, raz schodki pod górę. Ale warto! @Gosława Wierzę, że wiersz jest mój tylko w momencie kiedy go piszę. Kiedy ty go czytasz - jest twój, bo odkrywa prawdę o tobie. Dlatego widzisz w nim co innego. Wydaje mi się, że tak powinno być. Uściski gorące dla dziewczynek. Wiem dobrze o czym piszesz. Znam te rytuały w trzech różnych wersjach :). A

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Rolek  Nie, nie ma. Jest chwila, jest przenikanie się światów i mikromiscytyzm w ustach nieświadomego dziecka. Ale to chyba nieistotne. :) Można się dopatrzeć i innej głębi, zależnie od tego co komu leży na sercu :). Pozdr. A

Edytowane przez anna_rebajn (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • każde dno ma drugie dno każda choroba jest chora każde lustro odbiciem każdy brat ma brata każda racja racją   ale nie każdy może być szczęśliwym  nie może ziścić swych marzeń bo życie go nauczyło o nie się potykać 
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Witam - kościół powinien świecić skromnością - dzięki za czytanie -                                                                                                 Pzdr.serdecznie. @violetta - @Jacek_Suchowicz - @Marek.zak1 - @Łukasz Jasiński wszystkim wam dziękuję za komentarze - 
    • Ona nie wie czy dalej kocha, nie wie co czuję, kiedyś cieszyła, dziś w serce mnie kłuje, nie wiem co z tym zrobić, gdyż nadal ją kocham, chciałbym umrzeć spłonąć odpłynąć gdzieś w otchłań, w pustkę się zmienić, owa w mym sercu teraz gości, nie ma w nim już ani krztyny szczęścia czy radości, chcę umrzeć zniknąć lecz śmierci się boję, co mam robić? - nie wiem  we własnych łzach tonę.
    • @Ajar41 - @Rafael Marius - @helenoir - dzięki - 
    • Rachael * Znalazłam w niepamięci mały okruch czasu, Lecz boję się go dotknąć i dokładnie zbadać.  Zrobiłeś to specjalnie? Powiedz mi od razu… Dlaczego wątpliwości mam odczuwać nadal?   Wiesz dobrze, czemu światłem skrzy się bursztynowym, Bo przecież, tak naprawdę wiemy to oboje. Uciekłam - będą szukać. Co mam teraz zrobić? Powtarzasz, że wspomnienia nie są nawet moje.   Widziałeś je, nieprawdaż? Mów, i nie udawaj, Jak gdybyś miał tajemnic nie zobaczyć nigdy. Czy teraz, gdy przed tobą stoję całkiem naga, Wciąż pragniesz, bez wahania, ścigać mnie, jak inni?   Chcesz milczeć? Więc dlaczego, gdy rozpinam włosy, Odczuwasz, na nadgarstkach, sto tysięcy muśnięć? Przemienię cię za chwilę w najprawdziwszy dotyk, A kiedy będziesz gotów, zmienię siebie również.   I będę, wręcz na przekór, delikatne dłonie, Przeplatać przez rozgrzane opuszkami ciało. Impulsy, tuż pod skórą, iskrzą pobudzone; Nie znałam tego wcześniej. Powiedz, co się stało?   Zaufać mam wspomnieniom? Wybacz, nie potrafię, I coraz bardziej przez to siebie nie rozumiem. Ciekawość tak bezczelnie sny obraca w jawę; “Pocałuj mnie” - do ucha ciągle podszeptuje…   I działa, jakby była nieskończoną siłą, Na którą całe życie, dotąd miałam czekać. Pod skórą, jakże blisko - pozwól - niechaj płyną! Pocałuj mnie, dotykaj. Zrób to proszę, Deckard.   ---   * - replikantka, w której zakochuje się, z wzajemnością, główny bohater filmu Blade Runner, Rick Deckard.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...