Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nie-to nie to, żebym się bała śmierci..
Ja proszę Pana tylko czekam..
Na co?
Na Boga..
Nie słyszał Pan?
Bóg.. no mówili ,że przyjdzie..
Więc czekam proszę pana
Czekam .Już przeszło 40.
I ciągle nic..

Opublikowano

..ja zapytam tylko o cos...
..czy komus tutaj z komentujacych ..wydaje sie ze ...jest Bogiem..??..
..jak mozna??..
jak w taki sposob mozna zwrocic sie do Kobiety..??..
..odpowie mi ktos??.. ja sie pogubilam..
..chcialabym zapytac jeszcze czy tutaj komentuje sie Wiersze ..czy nickusie...??...
..nie znajac tej Osoby ..powiedzieliscie co Wam slina na jezyk przyniosla??..
..bo co??.. jakim prawem??...
..a gdyby miala nickus.." Kolekcjonerka Condomow"..??..
..wtedy co byscie napisali??...ze macie dokladke do kolekcji>>

Opublikowano

nie powiem kto tu nie po raz pierwszy coś niepotrzebnie...Adamie..
ściągnę kiedyś pasa i ci dupsko złoję..że nie usiądziesz z parę dni..poważnie.

dziewczynki..tak jest...trzymac się kupą...
pozdrawiam ciepło

Opublikowano

hmm...
..Adam...ja nic nie rozdrapuje...
bowiem zeby cos rozdrapac ..to rana musi byc zagojona!!!!...
..a ta napewno nie byla...ona jeszcze saczy ...
..ech...gdybym pojawila sie tu i znalazla wczesniej...
..przed Twoimi przeprosinami ...
..co bys wtedy napisal???..hmmm???..
..jakos mnie to nurtuje bardzo...
..mozesz odpowiedziec...??...

..nieudacznica...Ciebie pozdrawiam...cieplutko ...bardzo cieplutko ...
...glowka do gory ..
jestes wielka!!!...sam nickus mowi za siebie...
..poklon Tobie... i wielka buzka...:)

Opublikowano

Dziękuję ci łezko...co ja bym bez ciebie zrobiła??
Ale już nie atakujmy tak bardzo pana Adama,przeciez przeprosił,a ja umiem docenic też krytyke,o ile jest trafna i dotyczy moich wierszy,a nie mojej osoby:))pozdrawiam

Opublikowano

..to jest tak...
..ze niektorym sie zdaje ze polkneli wszystkie rozumy!!!..
..a gowno prawda!!!...
...hehs... mam na koncu jezyka by powiedziec to co mysle..
..ugryze sie jednak...
..bo jakos tak ...ech...niewazne...
..kiedys ktos powiedzia..
.."grzeczne dziewczynki ida do nieba...a niegrzeczne tam gdzie chca.."..
..ja wole byc ta niegrzeczna...:P:P:P...
..mimo mojej romantycznej duszyczki ..ktora jeszcze posiadam..:)..
...
..pozdrawiam ...:)

Opublikowano

Powiem tak. Nick rzeczywiście dobry i co do tego nie może być wątpliwości. Wiersz? Całkiem średni i nie ma się czym zachwycić.Przeszkadza mi bardzo zadawanie pytania i natychmiastowa odpowiedź na nie. To najbardziej. Można z tego wiersza zrobić kawałek prozy, ale nic więcej.
Można się nie doczekać. Lepiej poszukać, ale za efekty też nie mogę ręczyć.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Stała dziewczyna pod drzewem, plecak miała i kapelusz Miejsce, w którym się znalazła odwiedzało niewielu Tam na skraju miasta, na rozstaju polnych dróg Jak co tydzień tam czekała, na jabłoni siedział kruk W brzask sobotni tam czekała na zielonooki cud On przed wrogim ludzkim wzrokiem w zaroślach się krył Tylko dla niej z swej kryjówki wyleźć skłonny był Do niej i cywilizacji serce mu się rwie Lecz jeszcze nie na to pora, jeszcze trochę, jeszcze nie Na rozstaju polnych dróg, tam wywęszył ją Ogon giętki swój wyprężył, a grzbiet w pałąk zgiął Z nią w swych myślach w pole biegnie, biegnie co tchu Tak szczęśliwy, że na drodze nikt nie stoi mu Dobiegł do niej kot porywczy i na ziemię ją rzucił Ona, choć nie długa rozłąka, cieszy się, że do niej wrócił Pośród traw w uścisku leżą, najszczęśliwsi obydwoje Jak najdłużej sobą się cieszcie, wy dzikie dzieci moje! Ona jego kasztanowe loki rękoma gładziła Sierść beżowa słońcem zgrzane ciało jej zrosiła On na dziecku jasnowłosym leżał odurzony W głowie ciężko zawróciły mu jej feromony I ona w przypływie uczuć mówi tak do niego: „Moje oczy twe i grzywa, już nie musisz się ukrywać!” A on na to: „Chociaż mocno ciebie kocham, żal mi z dziczy się wyrywać. Skryty jestem nie przypadkiem, starcie z ludźmi nie jest łatwe. Kochajmy się ukradkiem!” Więc kochali się ukradkiem przy zielonej pierzei A kapelusz zapomniany walał się po ziemi Na rozstaju polnych dróg, tam kochali się Lecz prócz trawy i jabłoni nie wie o tym nikt, o nie! (A może jednak ktoś wie?)
    • @Deonix_ @Berenika97 @wierszyki Bardzo dziękuję za wszelkie uwagi. Jestem amatorem, który czasami coś napisze. Raz lepiej raz gorzej i każdą uwagę jak i krytykę przyjmę, żeby była nauczką na przyszłość. Nie mam czum się obrażać.  Jest bardzo dużo tematów tabu, lecz dalej boimy się o tym mówić, pisać czy nawet pokazywać w mediach. Myślę, że niepotrzebnie, bo gdy jest cisza to zło dalej się rozprzestrzenia.
    • @Maciek.JPrezent iście mikołajkowy. Pozdrawiam.
    • @Leszczym wyjechać na Kanary i popijać trunki tam nad Atlantykiem to by było coś:)
    • @Migrena uważam, z bardzo fajnie, chciałabym pracować zagranicą:)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...