Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Wszyscy jesteśmy poezją


Rekomendowane odpowiedzi

 

 

Pierwszy raz poezją była(e)ś
gdy krzykiem urodziła(e)ś się
w naturze

drugą było, palcami zbieranie
i
łopatką z piaskownicy ziemi;
zanim nas, mówić nauczyłaś
jezykiem serc
liści trzymanej jesieni prostej
i złożonej w pęd,

im rozgałęzienia oddałaś ;
końcowe węzły dzierżyli nam,
by umiejscowić funkcją fazy
dorosłość nawet! Darowana
pomyślnością na szczęście
pięciolistną nie jest jeszcze...

Próbą!

Już nie chodzi, że śmigło rozpędziło was;
wiatr szepcze nie tylko nad górnolotnymi,
szmer powietrzem wdycha świszczący
w przepustki zwężone satelitami więzi,
trzecią - najważniejszą w poezji!

To! Nie dać grabić swoich liści
- bo odcięty dostęp do światła
w kompost krzewy nasze przemieni,
spojrzysz tylko - księżyc bez promieni...

Moje
łańcuszki czoła modlą się, o lepszą glebę,
kwiat w głębi poczujemy zanim wyrośnie,
chwasty usuwane poddajmy fotosyntezie!
Naszych słońc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Nefretete

Niesamowity styl, zaczynam się domyślać, że musisz być geniuszem, jak ja

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Nie boisz się wykrzykników, co jest wolnością, i stosujesz je znakomicie. 

Wiersz miejscami trudny, ale ku końcowi staje się jaśniejszy, i bardzo przemawia do mnie to o grabieniu liści, bo grabienie złości mnie niepomiernie, jak i koszenie trawy do gołej ziemi... 

Kwiat w głębi poczujemy zanim wyrośnie, i fotosynteza naszych słońc – rozkoszne.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...