Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Historia o  hiszpańskich bohaterach,

Napisana w trzech językach, 
To fałszu przykład, 
Bo zmieściła się w wersach czterech. 

W social mediach ma niejedną stronę,
Grupy, panele, przecieki, 
(trochę jak w przedszkolu dzieci ;-P) 
I nic nie kojarzy się z domem. 

W parkach emeryci, pozorne marabuty, 
Pod tym samym drzewem
Kochali się z gniewem, 
Jak pluszak rozprutym. 

A teraz? to wszystko nie ma sensu. 
Lub wpisany został tak głęboko, 
Że go nie ma - na oko. 
Nie po każdym aporcie pies powróci z kresu. 

Przerywam to godnie pokorne milczenie
Wszystko ma cenę w głowie, 
Lecz cenę w głowie ma człowiek. 
To on może cokolwiek zmienić. 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za uznanie.. 

Rozpruty pluszak to ostatni historia mojej ojczyzny i nasi dziadkowie, którzy wtedy prawdziwe życie dźwigali, swoje kładli na ołtarzu naszej przyszłości... 

Pluszak bo 20 lecie.. Toż to dziecko jeszcze.. Rozdarty bo została zgwałcona.. Z jednej strony gwiazda, z drugiej haki...

Druga myśl wszyta w pluszaka to obraz tego co teraz się z tymi wartościami robi? Przepraszając za słowo murzyn padają na placach, klekaja na stadionach, a kiedy ktoś skatuje oszuka, porani to radzą ofierze - wstań otrzep kolana, trudno, takie życie, a sprawcy z uśmiechem życzą szczęścia na nowej drodze... 

Monstrum social mediów zeżarło odpowiedzialność za miłość, prawdę, uczciwość... Wypluło rozdartego pluszaka. 

Trzecie, to ta moja biedna miłość. Mam 56 lat. 2 x ex... 3 dzieci... Cudownych.. 

Jestem w IQ powyżej. 

Do grudnia 2017r nie miałem zielonego pojęcia, czym jest prawdziwa miłość między kobietą a mężczyzną. Dzisiaj nie jestem w stanie nawet podać skali.. Wyrwano mi ją na żywca. Tarmoszono duszę od marca do listopada 2021. Obcegami. 

I, żeby mi dokopać, zabito mentalnie najcudowniejszą dziewczynę jaka sobie mogłem wyobrazić. To był długi proces. 

Pierwszy raz w życiu dostałem w prezencie pluszaka. Naprawdę... Pierwszy raz, praktycznie o zmierzchu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Michał_78 To jeszcze nie wszystko. W połączeniu z górnym wersem powstaje obraz pokolenia odsuniętego od głównego nurtu przez pokolenia tracące kontakt z rzeczywistością, małostkowe, tkwiące w iluzji... Ale to właśnie to pokolenie... Bo ci starsi.. I tu:

1. Mieli wojnę gdzie znajdowali miłość i brali ją, cieszyli się nią.. Pod tym samym drzewem, pod którym dziś jest zdrada, hipokryzja, zawiść, oszustwo. 

2. Musieli jako dzieci niemal (państwo ma 20 lat..) iść na bal ze śmiercią.

 

I te kompletnie różne planety znajdujesz pod jednym drzewem... .@Quidem.art

@A-typowa-b nie rozumiem dlaczego ludzie nie potrafią podnieść szlabanów które sami opuścili w swoich głowach. Dobro nie jest skomplikowane w zrozumieniu, a miłość w oczywisty sposób reprezentuje Boga.

Niepojęte, że wśród ludzi, szczególnie wyznających Chrześcijaństwo, znajdą się tacy, co potrafią zabijać Boga w sercach swoich bliskich..

Najgorsze, kiedy robią to, żeby się przypodobać innym.. 

Edytowane przez Quidem.art
Niezręczny, mylący zwrot. (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Michał_78 zawsze w jakiś sposób obraz ilustruje wiersz, myśl przewodnią, atmosferę... 

Historia ilustracji jest dość zabawna i łączy ze sobą moją miłość i radość życia. 

Wcześniej nie myślałem o ilustrowaniu wierszy. Nigdy. 

Kiedy byłem z nią moje życie stało się niezwykłe, w kilkanascie tygodni po połączeniu się moja radość życia eksplodowała na nieprawdopodobną skalę. Federacja rolna, ratowanie Ursusa, 6 punktowy projekt naprawy wsi, wykorzystanie OZE do oczyszczania gleby z metali ciężkich... Niewykorzystany świetny plan wyhamowania asf..

Wcześniej też nie było słabo, pomysły projekty: Hoxysfera, dbxsport, wynalazki: pendulum combustion engine, nowe technologie: technologia produkcji interaktywnego serialu... 

Jezu.. 

To, co z nią przeżyłem było.. Jest.. Nie do opisania. 

Nie tylko nigdy wcześniej nie byłem tak szczęśliwy, ale nie wyobrażałem sobie że to jest możliwe. 

Bankrut zniszczony przez układy, ograbiony, oskarżony i skazany... Opiekujący się porzucona przez rodzinę matką, z wilczym biletem, nieustannie oszukiwani ze wszystkich stron... 

Byłem zajebiście, nieprawdopodobnie szczęśliwy. 

... Ale ad rem. 

Wtedy na fb wszedłem do jakiejś grupy poetyckiej. I tam wszyscy dawali ilustracje. No to "wziełem" z sieci fajoski obrazek i opublikowałem. 

Moderator czy admin - proszę wskazać autora i szanować prawa autorskie. Cofam publikację. 

Cooo? Że jak mam znaleźć i co? Aaa sam se zrobię! I to ze znakiem wodnym!.. 

Moja miłość zapaliła we mnie tyle pasji, że właśnie, za pomocą m.in. aplikacji gurushots.com, rozpalalem pasję fotografowania. Wszystko robię huawei mate 20 pro i nim obrabiam. 

I tak połączyłem dwie pasje. W tych obrazkach. 

 

@Michał_78 Tak. Każda miłość. Jeśli nie ma w niej Dobra, a to jest właśnie Bog/Miłość/Dobro (trójca), to nie jest miłość. 

Nie musi być zaraz złem, ale to nie miłość. 

@Michał_78 no i zapomniałem!

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Przyklad tej ilustracji - widok z mojego obecnie okna na miasto. Mocno się wiąże z tymi żółciami z moją historią wplecioną w wiersz. Żółty występuje w niej obficie. 

Czerwień to krew, nawet kolce/rany widać, spadają z góry... Dary losu.. 

A między nimi biel - to nasza miłość... Widzisz tam gniazdo... Nadzieja. Przyszłość. Dom

My

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Michał_78 Tak.. Wiem i dobrze się z tym czuję.. Kiedyś, w innym świecie całkiem, przyjaciel ksiądz zawsze brał mnie na czytanie. Nawet nie sprawdzałem tekstu. Czytałem opowiadając z odpowiednią dynamiką.. I sam nie wiem jak to się dzieje.. No więc lubię to. 

I jak to w moim całym życiu, znów kamień w drodze. Protest. Z zasady byłem optymistą, ale obserwując reakcję otoczenia, społeczności, no struktury ogólnie społecznej, ręce mi opadły. Ci idioci do dziś nie odróżniają protestu od samobójstwa i nachalnie mi wmawiają to drugie. Dziś właśnie jestem po ostrej rozmowie z byłą.. Wśród wielu porazajacych absurdów jest niemal demonstracyjne unikanie meritum protestu protekcjonalnie traktując je jako qwa pozór. 

No i jak qrwa mać do oszczanego kura z parchami na uszach mogę UZNAĆ że oni cokolwiek zareagowali właściwie, jak ta banda kołków jeszcze dziś twierdzi, że ja żądam aby się na skutek mojego (Panie daj mi Cierpliwość) protestu cała LUDZKOŚĆ zmieniła i pukają się w czoło że to głupie żądanie. JASNE ŻE GŁUPIE, BARANIE ŁĄKI, DLATEGO NIE TEGO ŻĄDAM! 

... 

Widzisz?.. Licząc na ciut dojrzalszą społeczność, miałem nadzieję że koniec stycznia będzie smakował kurczakiem z rożna (już wiesz ;-)).. 

Ale ja nie oszukuję. Nie mogę, bo przecież z tym właśnie walczę! 

Tak, że... Trzymaj kciuki, módl się czy jaką tam techniką przesyłasz energię Dobra, żebym miał jakikolwiek casus belli.. Bo czuję, że Ty dostrzegasz i różnicę i istotę. 

Edytowane przez Quidem.art
Literówki. (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Quidem.art nie obraź się, to zbyt duże uogólnienie.

Filozofia chrześcijaństwa jest piękna, dla niektórych prosta dla innych trudna. Nie każdy bowiem, chce wyrzec się siebie dla tej miłości, nie każdy też pragnie zrozumieć, to nie tylko dotyczy chrześcijan ale ogólnie człowieka :). 

Zamiast Chrześcijanie napisałabym ludzie ;)

Pozdrawiam ciepło :*

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Wśród nocy cisza, ciemno wszędzie, Tylko moje myśli krążą wokół Twoich snów. Zgubiłem siebie, nie wiem nawet gdzie, Każdy dzień jak cień, światło tu nie sięga. Czasem sięgać próbuję w przyszłość odważnie, Ale jest mi tu jakoś niewyraźnie. Tak pusto, głucho wszędzie, I nie wiem co to będzie. I czy cokolwiek  jeszcze będzie. Mówią, że życie to nie bajka, Ale nikt mi nie powiedział że to będzie thriller. Fabuła tej opowieści mi ucieka, Nikt i nic już na mnie nie czeka. Czuję chłód, choć w pokoju ciepło, Każdy mój uśmiech to gęba z plastiku. Lubiłem marzyć, teraz boję się, Że dawne marzenia to tylko zły sen. Za rogiem otwiera się dla mnie nowy dzień, I znów zapomnę, co znaczy "żyć". W koło i w koło, bez celu, bez końca. Czy znajdę siebie, w tym całym szaleństwie?
    • @Leszczym Metaforycznie prezent odnalazł miejsce w tekście. Być może adresat doceni wartość prezentu :))
    • @Natuskaa    Dziękuję Ci wielce

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      .
    • @violetta dzięki; publikuję tutaj tylko dodatkowo - normalnie na TwojeWiersze (jako RoMiś - bo 'Groschek' ma blokadę); tego portalu nie rozgryzłem do tej pory..
    • @Hiala @Monia @Domysły Monika @malwinawina @Leszczym, ponieważ zauważyłem, że jest tutaj taki zwyczaj, że autor dziękuje za polubienia swojego wiersza, to i ja wam dziękuję. I, jak już zapowiadałem, mam zamiar napisać własną interpretację tego mojego wiersza. Ponieważ spotkałem się tu na portalu z taką opinią, że interpretacja wiersza przez autora może zagrażać intuicji czytelniczej, to proponuję, żeby ci, którzy tak myślą tej interpretacji po prostu nie czytali. Ja ze swej strony uważam, że autor wiersza powinien być także uczestnikiem dyskusji o swoim wierszu, chociażby dlatego, że dla samego autora znaczenie jego poezji nie musi być wcale jasne, autor także może po upublicznieniu swojego utworu go niejako "odkrywać". Autor może także mieć świadomość, że jego autorska interpretacja własnego utworu wcale nie musi być jedyna i autorytatywna... .
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...