Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Rozsypane orkiestry plaży, 

Na wieczornym koncercie

Występują jako pierwsze

Dla słuchaczy głodnych wrażeń. 

 

Bryza stroi struny wiatru, 

Piasek sprawdza marakasy, 

Wonią sosen dźwięczą lasy, 

Fale pluszczą im do taktu. 

 

Powolnym szuraniem za butem but

Rozbrzmiewają goście w foyer

Będzie komplet, jak latem codzień. 

Rozgrzana ucichła ostatnia z nut. 

 

Wtedy dzieje się ten jeden moment, 

Kiedy orkiestra nabiera tchu, 

A kamienieje rozszerzonych źrenic tłum. 

Słońce z księżycem zamienia się domem. 

 

W końcu starzec z zegara otwiera oczy, 

Zrywają się stada brzmień i syków, 

Fruwają zapisy nutowe mew i jerzyków, 

A bryza wyszeptuje miodowe warkocze. 

 

Zdumione gwiazdy nocą widzą na plaży 

Gęste ślady stóp 

I szczęśliwe znów 

Morze, pełne marzeń. 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Michał_78 Dziękuję. Właściwie to się samo pisze. Ja tylko trzymam pióro... Czy tam smartfona...

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

@Michał_78 dodam tylko, że wiersz powstał z takiego błysku w głowie, obrazu - wychodzą na plażę turyści podziwiać zachód słońca. Wśród nich ktoś prowadzi niewidomego. 

Wtedy pomyślałem jak on to odbiera.. Jakimi narzędziami tworzy piękno tej chwili? ... 

No i tak powstał ten wiersz. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...