Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Prezes i sekretarka


Rekomendowane odpowiedzi

Arek prezes prężnej spółki

Basia jego sekretarka

romansują po godzinach

mówią, że to sekret Arka.

 

Basi także nie na rękę

by gadano o nich para

chcąc uchodzić za porządną

choć nią nie jest, być się stara.

 

Stara się jak tylko może

i stwarzając te pozory

myśli, że nikt o tym nie wie,

że złączyło ich law story.

 

Ukryć można igłę w stogu

i przed żoną zaskórniaka

lecz z romansem bywa trudniej

najpierw wpadka, potem draka.

 

Basia wpadła aż dwukrotnie

żona Arka raz ich naszła

podczas trwania kopulacji

drugi raz bo Basia zaszła.

 

Nie musiała iść daleko

szpital jest po drugiej stronie

tam to właśnie ginekolog

stwierdził - dziecko w pani łonie.

 

Rozpłakała się dziewczyna

bo pan prezes ją porzucił

tak po prostu, tak zwyczajnie

nawet tym się nie zasmucił.

 

Nie ty pierwsza, nie ostatnia

masz ciągoty na amory

ale potem za ten wybryk

płaci się rachunek spory.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Marek.zak1

Nie dotyczy to prezesa

jak i innych z górnej półki

czy to senat, sejm czy urząd

przedsiębiorstwa oraz spółki.

 

Kto ma władzę ten na górze

a podległy mu podlega

czy to żona jest kolegi

czy to żony jest kolega.

 

Próżność z władzą idą w parze

bowiem zawsze im po drodze

pławią się w swej bezczelności

za co życie każe srodze.

 

Pozdrawiam :)))

HJ

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@OloBolo

Recepty na to nie ma

wystarczy łut logiki

ażeby coś napisać

płynnie jak w takt muzyki.

 

Słowami namalować

te zwykłe, ludzkie, szare

sprawy maleńkiej wagi

i wlać w nie sens i wiarę.

 

Przekazać rzeczywistość

i podać na wesoło

bez upiększania tego

co widać naokoło.

 

Pozdrawiam :)))

HJ

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kwestią dyskusyjną i wartą wyjaśnienia jest użycie w tym dobrym utworze sformułowania: law story. Oznacza bowiem ono ni mniej, ni więcej - historia prawa. Nie spotkałem się bowiem jak dotąd w języku potocznym z notacją j/w. No chyba, że love story. A to oznaczałoby, iż należy edytować zapis w przedstawionej postaci na będący w zgodzie z treścią płodu celem uniknięcia dalszych niedomówień. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Igor Dreja

Wiersze, które piszę są dziełem danej chwili. Piszę, wrzucam na forum i już. Nie mam zamiaru

ich ani przechowywać w koszulkach A4 ani przedziurkowane wpinać do segregatora. Moje pisanie traktuję (o czym już wielokrotnie pisałem) jako odskocznię od innych dziedzin mojego hobby. Wiem, że popełniam błędy (a któż ich nie) i nie wyrzekam się ich popełniać w przyszłości. 

Napisałem law story bo takie brzmienie figuruje w języku potocznym. Cieszy mnie to, że ktoś czyta uważnie te moje wypociny i zwraca mi uwagi na moje potknięcia.

 

Siedzę w bezruchu i nic nie tworzę

bo jakoś na to nie mam dziś chęci

lecz błędne myśli snują się wstęgą

i zalegają w mojej pamięci.

 

Pozdrawiam :)))

HJ

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisałem law story bo takie brzmienie figuruje w języku potocznym.

 

Przypuszczam, że (rzecz jasna, mogę się mylić) w języku potocznym mówionym, a nie pisanym. Gdy np. jeden rozmówca zwraca się do drugiego ze słowami: Nie uwierzysz. Cóż to była za law story. Gdyż priorytetem w tym wypadku jest fabuła rozmowy, a nie konotacja. Tutaj natomiast czytający widzi co czyta. Stąd moje zastrzeżenia. Jeśli swoje pisanie traktujesz jako odskocznię pisz śmiało: krul, jaskułka albo rzona. Jakoś to przełknę. Spokojnej nocy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...