Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

Rekomendowane odpowiedzi

Czasami ściszam muzykę, 

Żeby lepiej kroki słyszeć,

A to znowu tylko wiatr 

Z nocą żarty sobie stroją, 

Aż każę im milczeć krzykiem!... 

Bywają kielichy rozbite, 

Są i pożary z watr. 

Nie tego się boję. 

Przeraża mnie myśl, 

Że pewnego dnia zapomnę. 

Zamrugam, zapytam co się stało? 

I zwyczajnie pójdę gdzieś tam. 

Zniknie całe wczoraj, dziś. 

Zgaśnie płomień, 

Którym się ogrzewałem,

Leczyłem z ran. 

Nie chcę. Wolę zasnąć w nocy, 

I, nękany szeptem wiatru, 

Z zamkniętymi powiekami, 

Patrzeć ci w oczy. 

Tylko po co? 

Ot, tak, dla żartu. 

Bo oboje jesteśmy sami,

A nasza fortuna dołem się toczy. 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Edytowane przez Quidem.art
Literówka. Zamiast ł było l. (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...