Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Do hejtera


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Gdy tylko w sieci nius jest świeży

Dłonie aż drżą ci z podniecenia,

Bo znów nadarza się okazja,

By sprawiedliwość swą wymierzyć,

Aby a priori winnych skazać

Swoim okrutnym, ostrym słowem.

Internet jest wszak od sądzenia,

Jego wyroki zaś surowe.

 

Świat wstrzymał oddech, cały zamarł

W oczekiwaniu co ty na to.

Domysły snują dziennikarze,

Zachodzi w głowę prokurator,

Sędzia wertuje kodeks karny,

W diagnozach gubią się lekarze.

I ślęczą wszyscy przed ekranem,

Chcąc poznać twoją wersję zdarzeń.

 

Tyś od wszechświata jest ekspertem,

Hejteris causa masz doktorat.

Wszystkie przepisy znasz na pamięć,

Savoir vivry, paragrafy.

Zawsze zachować się potrafisz,

Dostrzeżesz nawet drobny nietakt,

Nie umknie ci też żadne faux pas,

Zręcznie wyłapiesz wszystkie gafy.

 

Twoja uczciwość jest niezwykła,

Jesteś bez skazy jakiejkolwiek,

Żona cezara zwykła dziwka,

Święty szubrawcą jest przy tobie.

Nie grzeszysz niczym oprócz wiary

W bezkarność swoich e-poczynań.

Bóg Internetu nie wybacza

I nigdy też nie zapomina.

 

Ale to jedno wiedz hejterze,

Błędów ten tylko nie popełnia,

Co nic nie robi lub niewiele.

Słowo potężnym jest orężem,

Nie szafuj jego więc wolnością,

Bo możesz zranić nim głęboko.

Wrażliwych zaś na jego ostrze

Potrafi zabić z okrutnością.

 

Nie lej swych płynów ustrojowych,

I się nie schylaj po kamienie.

Życie przewrotne bywa bowiem,

Kata w ofiarę może zmienić.

I nie kop tego, który leży,

To homo decens nie przystoi.

Pozwól żyć innym i sam też żyj,

Nie cudzym życiem, ale swoim.

 

 


 

Edytowane przez Franek K (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Annie

 

Nie mnie personalnie, gdyż ja na salonach internetowych raczej nie bywam.

 

Dzięki Annie i pozdrawiam :)

 

 

Opublikowano

Franku, na tak, ale prawda jest prosta:

 

Tak to w necie funkcjonuje,

kto zazdrości - ten hejtuje. 

 

Najbardziej hejtowanym Polakiem jest Rober Lewandowski. Największe sukcesy na wszelakich polach, najbardziej znany, najbogatszy. 

 

Pozdrawiam niedzielnie.

 

Opublikowano (edytowane)

@Marek.zak1

 

No tak, z tym że mi chodziło o hejtera zawodowego, takiego co zna się na wszystkim, wszystko wie lepiej. Poucza innych i sekuje, sam będąc oczywiście wzorem cnót wszelakich. Taka polska mentalność Kalego z pryszczatą osobowością (o czym zresztą też było, ale odchudziłem tekst). A Robert sam trochę na siebie bicz kręci przez zachłanność i wszechbywalność. Mam wrażenie, że za odpowiednią kasę zacząłby reklamować nawet podpaski.

 

Pozdrawiam.

 

Edytowane przez Franek K (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Ja też nie, również nie czytam, nie wiem, nie komentuję.

Tak jak napisałam powyżej- nie wiem, ja się nie orientuję :) Ale jest rzecz która mnie trochę wkurzyła. Firma 4F - bardzo fajne rzeczy sportowe robi już od lat, bardzo dobrej jakości i w bardzo przystępnej cenie. Teraz od jakiegoś czasu Mr Lewandowski i Mrs Lewandowska mają tam swoje kolekcje, sygnowane swoim nazwiskiem. Ja się pytam po co? Wiadomo, ze nie robią tego za darmo i na pewno nie projektują tych ubrań. W końcowym rozrachunku to my, kupujący,za to płacimy.

Nie wiem dlaczego przy swoich kolosalnych zarobkach, muszą jeszcze ciągnąć z tego kasę.

Wydawałoby się, ze mają wystarczająco, ale najwyraźniej nigdy dosyć.

Opublikowano

@dot.

 

Dzięki Dot.

Z Tuwima zaczerpnąłem intro :)

Krytykowanie jest dużą sztuką. Jest ona potrzebna, ale tak jak piszesz - konstruktywna. Nikt nie jest doskonały. Jednakowoż mam wrażenie, że na forum króluje ostatnio tylko i wyłącznie głaskanie po główkach. To nie służy rozwojowi.

 

Pozdrawiam.

@Annie

 

Otóż to.

Nikt mnie nie przekona, że łupież który reklamuje p. Robert jest najlepszy. Dlatego też go nie kupuję ;)

Opublikowano

@Annie 4F stara być globalna marką, więc alternatywą mógłby być Messi, Ronaldo, czy podobna, globalna gwiazda globalnego sportu. Gwiazdy tenisa mają już długoletnie bardzo lukratywne kontrakty.  Jedyną taką z Polski jest RL, więc  może lepiej, że jednak on. Pozdrawiam. 

Opublikowano (edytowane)

@Franek K Odpowiedziałem już Annie. Nie, on ma Gilette tak trochę po Federerze, zegarki i chyba teraz 4F. Taki świat, zgodnie z powiedzeniem: "idź złoto do złota". Pozdrawiam

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Tak, oni chcą odmłodzić brand, a tenis to ich sport. Przedtem był Agassi i Federer. M

Edytowane przez Marek.zak1 (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

To ciekawe gdzie w tych ciuszkach 4F Lewandowski występuje, bo na pewno nie tam gdzie kopie piłkę i nie na salonach. A 4F nigdy nie zostanie globalna firmą bo za duża konkurencja potentatów odzieżowych. Wątpię, życie uda im się konkurować z Chinami czy innymi Adidasami. To jest typowo pod polski rynek, żeby konsument się zachwycił i otworzył buzie z wrażenia.

Staram się nie kupować tego co oni tam reklamują ale i tak w końcowym rozrachunku im płace :(

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Życzę im jak najlepiej, bo naprawdę robią fajne rzeczy ale jak zacznają wywalać kasę na celebrytów i podnosić ceny to chyba dobrze to nie wróży. 
Co innego olimpijczycy - byli ubrani w 4F i uważam, że super :)

Opublikowano

@Pi_

 

To się cieszę.

Dziękuję i pozdrawiam niedzielnie

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

@tetu

 

Dzięki Tetu.

 

Odpozdrawiam

Opublikowano

@zyzy52

 

Dzięki Zyzy. 

Jak pisałem już wyżej - dla mnie to tzw. pryszczata osobowość. Bez urażania osób z problemami skórnymi.

 

Pozdrawiam

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

@dot.

 

Ja tam osobiście nie lubię za bardzo być głaskanym. Wolę jak ktoś szuka całego w dziurze

Opublikowano

@dot.

 

Można, a i owszem. Można też pracować w palcówce edukacyjnej

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

@Waldemar_Talar_Talar

 

Prawda nas zniewoli, czy jakoś tak

@Jacek_Suchowicz

 

To u nas rodzinne. Mój kuzyn miał ksywę "pleban", ale niestety powiesił się w wieku 40 lat. Bywa i tak.

 

Dzięki Jacku i pozdrawiam  

@Blackness

 

Takie czasy nastały. Zawsze były złe, ale nigdy nie było podlejszych

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Roma Proszę, bo podoba mi się, taki sznyt nieco raperski bym powiedział :))
    • W dole jest ciemno, w dole jest źle, w mroku się kłebią robaki. W cuchnacym błocie ścina się krew, strupieją trupy i wraki.   A w górze słońce i śpiewa ptak, Brzemiennią deszczem się chmury, kwitną jaśminy, płowieje mak, i nie ma myśli ponurych.   W dole coś mrowi, wije się wąż, wzdymają gazy rozkładu, krąg samobójców rozważa wciąż dziesięć skutecznych przykładów.   A górze dobrze, nie płacze nikt, chociaż znów padać zaczyna. W górze spełniają się wszystkie sny, modre ma oczy dziewczyna.   Nawet gdy leje rzęsisty deszcz, obmywa szczyty i góry. Kurze i brudy zabiera gdzieś, do czarnej zmywa je dziury.   I tak od wielu bywa już lat, góra bez dołu nie może  zawisnąć w pustce i w próżni trwać, choć bywa lepiej lub gorzej.            
    • @bazyl_prost bingo, miłość to emocje, których nawet polizać niesposób. Mimo to wierne od powicia do pochówku
    • Autorzy: Michał Leszczyński + Agata Lucjana Dmitrzak + AI.      Mechanizmy mezaliansowe   ten akurat uroczy książę i z tej właśnie bajki wpadł na biednawą lecz wprost cudowną kobietę a jednak nie szło im okrutnie razem przez życie pójść być może wybrzmiała nierówność rodzinnych niedogodności   nie tak!   swego czasu staranni zawodem oboje małżonkowie obrali odgórnym przypadkiem inne drogi zawodowo nie mogli dojść do konsensusu oboje ciągle patrzyli, ale traf chciał, że w różne strony niemałej kuchni i tak pan jakoś za mocno się nagle postarzał brzuch, siwe włosy, łysina i te przeszłe zwyczaje przerażona żona poszła w czaty i ujmujące messangery (przecież ona u boku tego starego dziada tak nie skona)   dwa obozy co szumnie zowią się a-politycznymi jednak zaczęły dużą grę jakby nie tej melodii wtargnęły nieszczęściem i do tego małżeństwa bo mąż taki biały, a żona taka czerwona to już rozwód dokładny!   Ref. W naszą grę wdarł się mezalians nie napiszemy już razem żadnej piosenki nie dla nas te tańce, nie dla nas życia walc zaczynamy tak czuć i to za często niż tylko czasem ależ osobno, taka sposobność, że osobność Łech, Łech, Łech eeeeech   prezes na stanowisku postawił od siebie na młodszą wątłe choć jędrne aktywne wielkie starania przegoniły zwyczajnie podobno nieatrakcyjną (spotkasz go czasem u boku uśmiechniętej nimfetki) byle płaczu nad kategorią   wielce dama trudem i dużym wysiłkiem awansowała firma chętnie sypnęła na nią nielekkim groszem martwi się taki mąż, który nieco za mało zarabia bo z głowy rodziny przemienił się w tego podobno gorszego   tam pewna para starannie postarała się o ważne dziecko postradała jednak zmysły w próbach jego przychowania ona chciała syna bankowcem, mąż artystą, raperem - może dziadkowie i babcie mieli na to jeszcze inny pomysł   taka ona kochała ponad życie tego prywatnego zbira zbój Stefan poszedł za różne winy do więzienia i nawet pisał do niej przecież płomienne listy ale ona musiała sobie w życiu poradzić nie- -sama   Ref. W naszą grę wdarł się mezalians nie napiszemy już razem żadnej piosenki nie dla nas te tańce, nie dla nas życia walc zaczynamy tak czuć i to za często niż tylko czasem ależ osobno, taka sposobność, że osobność Łech, Łech, Łech eeeech   pewien pan postanowił przeczytać to wielkie życie okupił się książkami i dał im rozległe godziny czasu a potem z ukosa zaczął na nią nienamiętnie zerkać że co ona nie przemyślała, że o co, a taka głupia (owszem bywało gdzieniegdzie zupełnie na odwrót)   dociekliwa dziewczyna ukończyła kursy komputerowe opanowała w ważnym stopniu rodzinnego laptopa przejrzała kiedyś te historie i te niby dziwne treści jej chłopak to teraz zbok, to już taki jakiś dziwny idiota   on na pewną ważką sprawę miał nieco inny pomysł spokojem nie mógł go żadnym sposobem przeforsować myślał, a – zagram Va Bank, wyjdzie na wielkie moje ona – cóż – rzuciła papierami, przywołała w tan Mariusza notariusza notariusza   Ależ osobno, taka sposobność, że osobność. Łech, Łech, Łech. eeeech Łech. Łech. Łech.  no ech!  
    • @Rafael Marius zawsze :) @viola arvensis miło, że tak myślisz, dziękuję :) @Leszczym @Łukasz Jasiński dziękuję :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...