Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

 

NA PUSTYNII LOON OP ZAND - CZĘŚĆ DWUDZIESTA TRZECIA

 

 

Zostawiam w niedzielę,
nad morzem w ,,Świni Polski" wiersz,
rulonem ognia ostatni;
żywicą gorącą zakopię Ziemio!
Dzieci odkopią, może ty! Morze, wy...

Wykrywacz dusz
pozbywa się pożarów i upalnych susz.
Tam! Zawsze jest wilgotnie... aby stygnąć,
szum nareszcie

Zdaję sobie z tego sprawę, że
atrakcyjność przebija czas barwą aleksandrytu;
wyszukiwanie znamion nie zwalnia z powinności,
by świecić na waszej( twojej) szyi

Wisiorem, tuż pod gardzielą energią emanuję;

muszką grywam jabłkiem Adama
na wyniosłości krtaniowej etiudy, aby
garnitury czarne nie zapomniały, co
na kratkach wspólnego konfesjonału

wykładam szczerzy!
Gdy
dochodzimy się, nasze spotkania podgrzewajmy
z mikrofal wytopami,
ciepłym posiłkiem podzielimy się,
talerz już zaprogramowany!
Naszą kuchnią muszle morza produkujemy,
na piaskach posilimy się - ich szumem

weź głęboki wdech - pozwól by wiatr
penetrował wnętrze gwizdami twoich zębów.
Resztą jest język jaki trzepocze;
przez spalane i splecione kubki smakowe!

Przezroczyście zrobi się tobie na duszy,
poczujesz pierwiastkami chemię
jaka oczyszcza falami
jaskinie naszych przedsionków!

Wtem, oddychać zaczniesz naprawdę.
W stu procentach
wycałowywuję żwiry twoich odcisków.

Zmywają morza piany...
szuflady fal wysuwają szampony,
w głębiny zacierając ślad!

/ CDN /

Inna wersyfikacja, niż oryginał! Bawcie się dobrze! W tej chwili, nie mam czasu. Przepraszam!

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

autor
Opublikowano (edytowane)

@emwoo, @Leszczym

Dziękuję za zainteresowanie. Tak! Chcę wrócić do Ojczyzny; za długo siędzę w tym gó...ie.

Nie myślę, tylko działam - ostatnio byłem w Polsce tydzień, zatrzymując się w Świnoujściu - nie zdążyłem... -  potem Poznań, Wrocław i okolice - nie  zdążyłęm  i ostatecznie Częstochowa, w jakiej spotkałem się tylko z moją córką!!

Plan działania mam,więc wszystko przede mną. Planuję całościowo wdrożyć plan , na początku marca, przyszłego roku.

Pozdrawiam Was serdecznie

 

Edytowane przez Nefretete (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Krótki, zastanawiający. Dużo w tym wierszu ukrytego niedosytu. Piękno, które powinno ukoić, nakarmić, wymyka się, jak te nienamalowane ptaki. To może być chociażby niedosyt twórczy. Istota rzeczy, którą chciałoby się utrwalić, jest poza zasięgiem, jest w innym folderze. Czeka na odkrycie, ale podmiot liryczny patrzy w innym kierunku. Tekst próbuje też zgłębić sam proces przetwarzania dziś zobaczonego na obraz poetycki i przez to jest, z pewnej perspektywy, autoteliczny.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        rozwinął się   Na hip hopie znam się średnio. Mogę tylko pobieżnie ocenić, że tekst ma cechy charakterystyczne - używa  przejaskrawień, posługuje się karykaturą i elementami groteski, reprezentuje postawę buntu, zdecydowanie anty-mieszczańską. Podejmuje typowe tematy, np. blaski i cienie dorastania w mieście (świat blokowisk), próby ucieczki od nudy, marazmu, bylejakości, muzykę traktuje jak drogę do wolności. Mocne jest poczucie przynależności grupowej, nawiązanie do wspólnych doświadczeń. Uliczny język ma podkreślić odcięcie się od konserwatywnej rzeczywistości. Znaczy się, chyba jest dobrze. Ale jako boomer, to co ja tam wiem.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Tylko film? To wcale nie brzmi uspokajająco. Wiele filmów potrafi siedzieć człowiekowi w głowie przez całe życie. Zostaje jakiś wstrząsający obraz, jakaś przeżyta emocja, jakiś trigger, który później w najmniej oczekiwanych momentach uruchamia rozmaite psycho-reakcje. Np.obejrzane w dzieciństwie filmy dla dorosłych albo horrory. W wierszu film można rozpatrywać niedosłownie (np. przenośnia życia), rzecz jasna, i wtedy jeszcze bardziej potęguje się to coś niepokojącego. Jest takie internetowe powiedzenie, że' tego się nie da od-zobaczyć.' Zjawiska, osoby,sytuacje wdrukowane w podświadomość są w stanie nękać bardzo długo. Ogród na końcu - to, bez wątpienia jest to - powrót do raju, gdy filmy (kolejne epizody życia) się skończą. Wtedy następuje także uwolnienie.
    • @Naram-sin Ty żądasz ode mnie skupienia się na warstwie fakograficznej, a do tej pory wszyscy krytykowali moje długie wiersze za brak metafor, parafraz, czy niedopowiedzeń... Ech... wszystkim nie dogodzi... Pozdrawiam!   @wierszyki Ale właśnie chodziło mi o to by ten tytuł przykuł wzrok jak największej liczby potencjalnych czytelników... Pozdrawiam!
    • Coś tu jest nie tak z rytmem. Brakuje średniówki, więc wiersz gubi swoją naturalną melodię. To jest zdecydowanie do poprawienia. Druga sprawa - przerzutnie są bardzo ciekawym środkiem poetyckim, który pozwala uzyskiwać bardzo ciekawe efekty, zaskakiwać czytelnika, tworzyć wieloznaczności. W tym wierszu jednak jest ich zbyt dużo, a w poezji wszystko musi być zrównoważone i nie należy przesadzać z ilością czegokolwiek. Sposób ujęcia tematu jest całkiem przyzwoity, wiersz ma klimat leciutko barokowy, albo stylizowany na taki. Dobrze sobie radzi, bo choć motyw bzu jest oklepany, to utwór skupia się na stworzeniu konceptu (na szczęście), nie brnie w infantylny sentymentalizm.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...