Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

powolutku, pomalutku...*


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

@OloBolo

"by się wyżywać- tłuc go po pysku
teraz jest niemowa" (tu, nie wiadomo o co, o co...)

napisz np: "odgryzł jej ozór, i jest niemowa" :)

 

poczytaj jeszcze o limerykach i na początku, ściśle trzymaj się schematu - będzie łatwiej się nauczyć ;)

Opublikowano

Zgrabnej Teresie ze Zgorzelca 
zabrakło dla Janusza serca
na złość więc jej się w pabie upił
zapominając, że gdy pijany -to jest głupi
i tak skończyła się abstynencja.

 

Zgrabnej Teresie ze Zgorzelca
zabrakło dla Janusza serca
na złość jej się w pabie upił
a gdy pijany -to  głupi
tak skończyła się abstynencja

 

Liczba sylab w 3 i 4 wersie o 1 lub 2 mniej niż w 1, 2,5. Pozdrawiam. 

 

 

Opublikowano

na 100% to nie limeryk ;( ... ale co mi tam, dopiero się uczę ;)

 

 

Grafoman Olek z Bogatyni
wierszyk napisał dla dziewczyny
ona na wierszach się nie znała 
język przez okno mu pokazała
on ją chciał zakuć za to w dyby

  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Limeryki to nie jest wcale taka prosta sprawa .... ja się chyba nigdy pisać ich nie nauczę  ;(

 

znalazłem fajną stronkę w necie :

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

dzisiaj dwa, pseudo limeryki, takie ala'   ;)

nie od razu Rzym zbudowano,  jak starczy mi chęci do nauki... matematyki, to może jakiś w miarę fajny limeryk spłodzę :)

 

 

Prostytutce Ance z miasta Zgierz
klient zafundował niezły jazz 
Anka zgiełku nie lubiła
zgarnęła kasę i się zmyła
sam teraz bawi się ten zwierz

 

 

****************************

 

Tomasz kryptogej z Warszawy
na przekór ojcu wyszedł z szafy
rodzina nawet się nie zdziwiła 
z Tomaszkiem w święta różnie bywa 
narzeczona tylko że on taki pstrokaty
 

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • MRÓWKI część trzecia Zacząłem się zastanawiać nad marnością ludzkiego ciała, ale szybko tego zaniechałem, myśli przekierowałem na inny tor tak adekwatny w mojej obecnej sytuacji. Podświadomie żałowałem, że rozbiłem namiot w tak niebezpiecznym miejscu, lecz teraz było już za późno na skorygowanie tej pozycji.  Mrówki coraz natarczywiej atakowały. W pewnej chwili zobaczyłem, że przez dolną część namiotu w lewym rogu wchodzą masy mrówek jak czująca krew krwiożercza banda małych wampirów.  Zdarzyły przegryźć mocne namiotowe płótno w 10 minut, to co dopiero ze mną będzie, wystarczy im 5 minut aby dokończyć krwiożerczego dzieła. Wtuliłem się w ten jeszcze cały róg namiotu i zdrętwiały ze strachu czekałem na tą straszną powolną śmierć.  Pierwsze mrówki już zaczęły mnie gryźć, opędzałem się jak mogłem najlepiej i wyłem z bólu. Było ich coraz więcej, wnętrze  namiotu zrobiło się czerwone jak zachodzące słońce od ich małych szkarłatnych ciałek. Nagle usłyszałem tuż nad namiotem, ale może się tylko przesłyszałem, warkot silnika, chyba śmigłowca. Wybiegłem z namiotu resztkami sił, cały pogryziony i zobaczyłem drabinkę, która piloci helikoptera zrzucili mi na ratunek. Był to patrol powietrzny strzegący lasów przed pożarami, etc. Chwyciłem się kurczowo drabinki jak tonący brzytwy, to była ostatnia szansa na wybawienie od tych małych potworków. NIe miałem już siły, aby wspiąć się wyżej. Tracąc z bólu przytomność czułem jeszcze, że jestem wciągany do śmigłowca przez pilotów. Tracąc resztki przytomności, usłyszałem jeszcze jak pilot meldował do bazy, że zauważyli na leśnej polanie masę czerwonych mrówek oblegających mały, jednoosobowy zielony namiot i właśnie uratowali turystę pół przytomnego i pogryzionego przez mrówki i zmierzają szybko jak tylko możliwe do najbliższego szpitala. Koniec   P.S. Odpowiadanko napisałem w Grudniu 1976 roku. Kontynuując mrówkowe przygody, następnym razem będzie to trochę inną historyjka zatytułowana: Bitwa Mrówek.
    • Ma Dag: odmawiam, a i wam Doga dam.        
    • Samo zło łzo mas.    
    • Na to mam ton.    
    • A pata dawno wymiotłam: imał to i my - won, wada ta - pa.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...