Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

jasiek stoi wpatrzony w nastrój.
szuka ekspresji i wygląda
jakby podziwiał obraz da Vinci. wchodzi
w ramy płynie od jednej barwy do drugiej
i widzi łączność. nuci czasem: mów do mnie
i stój daj mi twój klej i gnój i przełknij mnie;


otwiera się. malarz na pewno tworzył przesłanie;
w nim znaki kolory - którym nadaje się tajemnicę.
zwyczajnie

tajemniczy jasiek. zaciera się czuję że mogę
do niego podejść wziąć gąbkę i zmazać go
ręką siedmiolatka któremu kazano wyraz życie
pisać pięćdziesiąt razy.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




być moze

a czy pan autor domyśla się, o które słowo chodzi ?


no patrząc przez pryzmat twojej intelektualnej dziury myślę że chodzi jednak o to właściwe Twoim zabiegom myslowym słowo...
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




no patrząc przez pryzmat twojej intelektualnej dziury myślę że chodzi jednak o to właściwe Twoim zabiegom myslowym słowo...

no raczej miałem tu na myśli zabiegi myślowo - artystyczne pana autora. Fajne słowo, krótkie, proste, wyraziste


nie ująłem w ten sposób pańskiej wypowiedzi acz myślę że to konsumpcja raczej ogólno pojęciowego odbioru ludzkich zakamuflowań w słowach ( co ma z reguły kryć zawstydzenie przed powiedzeniem czegoś negatywnego) jeśli to się tu nie sprawdza to dziekuje za komentarz i pozdrawiam jakkolwiek jest. czasem lubie ltakie i takie więc prosze pozdrowień nie utożsamiać z lizaniem raczej to mechaniczna chęć bycia zgodnym z samym sobą :) pozdrawiam ;)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




no nie dało się. to musowa zmiana koncentracji jesli o rytm chodzi a jesli nie... prosze dokladniej :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • i jak tu nie być nihilistą kiedy w takiej sytuacji filozofia jest w rozpaczach  pocieszeniem dla rogacza!   dostojewski, de beauvoir piszą o mnie scenariusze czytam, biorę nadgodziny chryste, nie mam już rodziny!   pamiętam pierwszy tego widok wracałem wtedy z biblioteki i jakby wyszli - on i ona spod dłuta michała anioła   ona - olimpia, wenus, gracja i on - hefajstos, neptun, dawid i ja, i za małe mieszkanie i my i biedny schopenhauer   ach, zostałem więc krytykiem by lać na ludzi wiadra żółci chcesz pochwały całą stronę idź - przekonaj moją żonę...
    • San z ej aj esi se jaja z nas
    • Jej świat kusił atrakcyjnością...         Kupiłem go i używałem według jej zaleceń...                                                       Było mi w nim dobrze...                      Erzatz blichtru skutecznie ukrywał pustkę..Świat obok był nieważny... Raził szorstkością prawdy i koniecznością wybierania...                 Nie dawał poczucia wtajemniczenia i wyższości...            Był taki nie...                                              Teraz spłacam dług...
    • Być może, to tekst powtórkowy?                       ♫♫♫♫♫♫♫♫♫♫♫ spójrzmy wszyscy ile dziwów zgromadzonych jest tu wokół można spojrzeć raz a dobrze lub radować się po trochu                   *~<:~) listek tuli śmieszną żabkę by za bardzo nie przemokła w jej serduszku jest odwaga tak jak stała sobie poszła   a ślimaczek co ma rogi szuka sera na swej drodze ja mu z domku wnet przyniosę smakołykiem go wspomogę    motylkowi na skrzydełkach różne wzorki już porosły lubi psocić więc poplątał szarym kotkom długie wąsy    spójrzmy wszyscy ile dziwów zgromadzonych jest tu wokół można spojrzeć raz a dobrze lub radować się po trochu    granatowy twardy żuczek piasku liczy wciąż ziarenka tak się spocił że biednemu od tej pracy skórka zmiękła    szyszka wisi gdzieś wysoko lecz się boi tak troszeczkę właśnie spada i rozmyśla może ktoś mnie złapać zechce   kwiatek mały swoją wonią szarej myszce nosek tuli zapach jej się nie spodobał obrażona mknie do dziury    spójrzmy wszyscy ile dziwów zgromadzonych jest tu wokół można spojrzeć raz a dobrze lub radować się po trochu   złote rybki są zmęczone bo spełniają wciąż życzenia poprosiły czarodzieja w zwykłe śledzie je pozmieniał    płacze konik na biegunach chcę pobiegać tak jak inne ktoś huśtawki mu odczepił teraz biega całkiem zwinnie    muchomorek kropkowany dzisiaj biega roześmiany a krasnalek co w nim mieszka obijany jest o ściany    spójrzmy wszyscy ile dziwów zgromadzonych jest tu wokół można spojrzeć raz a dobrze lub radować się po trochu     przy jeżynach leży orzech co laskowym nazwać można wiewióreczka go ujrzała lecz nie zjadła bo ostrożna   biała chmurka jest cukrowa watą słodką hen na niebie jak ją ładnie dziś poprosisz na patyczku da ci siebie    oj mróweczka jest wesoła radosnego ma dziś dzióbka pyszny obiad dzisiaj zjadła ma więc siłę „motomrówka”    spójrzmy wszyscy ile dziwów zgromadzonych jest tu wokół można spojrzeć raz a dobrze lub radować się po trochu                  (~:]<>~*      
    • Zachwyca mnie ciało niebieskie Ogrzewa Odbija światło Tak subtelnie łączy poczucie Grawitacji   Ten zachwyt krąży we mnie po orbicie Wokół kosmos Czernieje Zza powiek łatwiej wtedy Naszkicować ideał      
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...