Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

            Dobra muzyka do czytania nie jest zła.

 

Dzisiaj jest dzień Wszystkich Świętych, nie daj się zwieść, to dzień radosny. Mnie przypomina on o śmierci, jedynej pewnej rzeczy, która czeka każdego człowieka, oraz o moich bliskich. 
 
Pomyślisz, stuknięta kto cieszy się z śmierci, prawda jest taka, że wielu jej nie lubi, wykreowana medialnie czarna złowroga postać z kosą w dłoni, straszy wszystkich. Taki właśnie mamy jej obraz, gdy o niej myślimy, przyznam iż sama taki mam, a przecież jakoś ci święci musieli trafić do tego nieba. Ufam, że mój tato trafił, był dobrym człowiekiem, więc powiedzcie mi dlaczego mam się smucić, jest mu dosłownie o niebo lepiej.
 
Wiadomo ciałem został w ziemi, ale jego duch, jego duch jest wieczny. Mówimy że ktoś umarł, często towarzyszy temu okrutny ból, ponieważ śmierć dla każdego jest różna, brutalna, nagła, spokojna itd. Przywiązanie, lata wspólnego życia, wiele stycznych i przecinających się spraw, tworzą swoistą więź. Zerwanie tej więzi, miłości, której doświadczaliśmy namacalnie, dotykalnie, boli jak diabli.
 
Unieść się po stracie bliskiej osoby jest bardzo ciężko, ale czy nie wynika to trochę z naszego egoizmu, gdy dopuścisz do siebie myśl o której wcześniej napisałam, śmierć jest życiem, przejściem ze stanu stałego w gazowy ;), ulatniasz się, ciało nie stanowi już więzienia.
 
Wiem że drugi raz wracam do tego tematu. Gorzej jest gdy umieramy żyjąc tu na ziemi, gorzej gdy tylko ciało pozostało a w nim pustka. Nikt o tym nie mówi, to dopiero jest straszna śmierć. Jutro dzień zaduszny, modlimy się o tych którzy w czyśćcu cierpią. Zadaje sobie jednak pytanie co z ludźmi którzy utracili lub tracą siebie właśnie teraz, dla których nie ma już sensu, ponieważ wybrali nie ten cel. Co z nimi?
 
autor tekstu: a-b
 
Tytuł nawiązuje do wiersza na blogu

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 
Edytowane przez A-typowa-b (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@A-typowa-b nie wiem czy aż tak do tego podchodzę, z lekką radością... z jednej strony, kiedy człowiek przyzwyczaja się do śmierci od małego, to z czasem każda kolejna śmierć zaczyna trochę powszednieć. Bywa, że uroni się łzę na jednym, dwóch z 10. pogrzebów. Może i to prawda, że trochę egoistycznie. Nie myślimy, że może komuś jest lepiej, albo nawet nijak, co i tak jest często lepsze niż życie, którego się nie chce.

Ostatni akapit - nic dodać, nic ująć

Opublikowano

@Igor Osterberg aliceD ja wiem, że nie ze wszystkim każdy będzie się zgadzał, jednak takie mam przemyślenia i przekonania :). Dziękuję że przeczytałeś, a muzyka się Tobie podobała?

@[email protected] z Tobą każda walca by chciała tańczyć. Dziękuję że przeczytałeś, mam nadzieję, że nie umęczył Cię ten tekst zbytnio? Chociaż jak polubiłeś, to pewnie nie najgorzej, a jeśli masz jakieś uwagi daj znać.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • I jestem jak dzień zniszczony przez ciemność; I niebo pochmurne w noc w gwiazdy pełną; I wiersz romantyczny, w którym umarła namiętność; I człowiek zmarszczony, tracący nadzieję zupełną.   Przez cztery dni momenty z Tobą spędzone; Jak mam zapomnieć w nocy uczucia zrodzone? Każdy oddech do mnie wraca i dusi, Teraz co dzień mnie śmierć kusi.   Mówią niektórzy, że mężczyzna partnerów nie zapomina, Więc do końca życia będę Ciebie wspominał? Czuję się ciągle jakbyś Ty już o mnie zapomniał, Serce moje pęka, jak źle palona glina.   Ty mnie pierwszy chciałeś, do domu zaprosiłeś, Przepraszam, że nie potrafiłem mówić, kiedy prosiłeś. Coś we mnie z Tobą jakby umierało, Teraz uczucie pustki ze mną pozostało.
    • już z lat dwadzieścia chyba czytam te subtelności w twoich wierszach czy kiedykolwiek wyszła kicha dla mnie ty zawsze byłaś pierwsza   to że się uwielbiam z tobą droczyć wyłącznie słowem rymowanym i wrzasnąć już kompleksów dosyć długopis to jest twój kochanek   więc dbaj o niego wyczyść z kurzu wymieniaj wkłady kiedy trzeba i puść na kartkę daj mu luzik a same wiersze spłyną z nieba
    • @Łukasz Jasiński Obawiam się, że my tego nie ustalimy. Właściwie nie chcemy. Robotę muszą zrobić inni, o ile muszą, a to też nic pewnego, a my co najwyżej, podkreślam co najwyżej możemy im pomóc odwracając uwagę i jak największe gro uwagi skupiać na sobie. Ale tutaj, w tej poustawianej rzeczywistości, to nawet grupy nie skrzykniesz. Niczym nie zaskoczysz nikogo. Algorytm promuje i algorytm pomija. No różne takie. Właściwie to nawet na nasze komenty, a przecież nic takiego w nich nie ma, to powinniśmy, a przynajmniej ja na Napewno zasłonić za jakimś wallem komputerowym, vpn czy jakoś tak. Nawet jeśli to matrix, a są takie tezy, to takich jak ja akurat nikt od matrixa nie odłącza. Ale ogólnie mam wrażenie, że od jakiegoś czasu napięcie rośnie.  @Domysły Monika Fantastycznie zatem...
    • @Somalija   Ale co ma - brak pewności - do nierealnego świata? Ma pani zamiar wstąpić do mojej loży wolnomularskiej - Akademii Wolnego Seksu?   Łukasz Jasiński 
    • @Klip Dzięki za pochwałę. Twój świetny. Pozdrawiam.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...