Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Twoje zdjęcie z Tybetu


Rekomendowane odpowiedzi

Patrzę na Twoje zdjęcie

Ale prawie nie dostrzegam już Ciebie

Jesteś jak ta dziurka w drzwiach

Przez którą chłopczyk podgląda dary Mikołaja


 

Patrzę, widzę, czuję… rozległe równiny

Wyobraźni ostatni oddech, pierwszy przeznaczenia

Wiatr wolności tam w bezruchu, dmie już w żagle

Przestrzeń zamknięta w kolorach dwóch wymiarów

Białe szczyty, korona wszelkich zmagań – sięgnę po nie ręką

O nie! Nie? Podróż ku nim zabiła tak wielu śmiałków. Odpuścisz?


 

Myślałem, że nie przejdę tam bez Ciebie

Jakże się myliłem, nie Ty jesteś tu istotą

Byłaś na pierwszym planie. Byłaś

Ale już wiem – to, co mnie woła – jest za Tobą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@A-typowa-b Mam nadzieję, że nie powinienem zrozumieć tego jako uszczypliwość ;) to raczej tekst o pokładaniu w kimś zbyt wielu oczekiwań, kiedy druga strona może mieć całkiem odmienne. Wtedy ma to tylko rację bytu na krótko, intensywnie, ze znalezieniem odpowiedzi na część swoich pytań. Opisuję rozczarowanie, owszem, piszę o nadziei, o poszukiwaniu. To raczej oddanie hołdu tej Osobie, a nie obrażanie się

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Igor Osterberg aliceD Rzeczywiście, wczoraj chyba zmęczona byłam i źle przeczytałam ten fragment.

Przeczytałam go tak

"Ale już wiem – to, co mnie woła – jest z Tobą" chyba dlatego że o kimś myślałam.

Fajnie że odpisałeś :)

Edytowane przez A-typowa-b (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...