Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Płochwile


Rekomendowane odpowiedzi

@Michał_78  

Witaj. Och, jeśli o mnie chodzi, to cieszę się z każdego merytorycznego komentarza :) I z każdej sugestii, każdej uwagi, bo przecież po to wstawiam wierszydełka, żeby ktoś patrzący z boku  je po swojemu odczytał, może nawet – odczuł :)

 

Jeśli chodzi o Twoją uwagę – zgadzam się, tak jest zgrabniej, łatwiej w odczycie, ale… No właśnie. Ja lubię niestety niejednoznaczność ;)

Takie „rozstrzelenie” daje mz wiele interpretacji; można czytać, że „ona” - albo „on” – tu też dowolność czytania ;) - lepi „wiarę , by (on) mógł zapomnieć”, albo „lepi wiarę, że (on,Adam? Bóg?) jest, istnieje” , albo „że ona nie była, jedynie ‘była’, nieważna” itp.

Bardzo dziękuję Ci za wnikliwy komentarz, miłej niedzieli, pozdrawiam :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@tetu 

Witaj :) 

Też nie lubię tych zimkowych zapchajdziur, ale w tym przypadku nie mogę z niej zrezygnować. Zależy mi na ukierunkowaniu odbioru – bez „mi” interpretujesz biblijnie, a ja chcę odwrócić (wywrócić?) tę interpretację.

Dziękuję za czytanie :) Pozdrawiam  :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Moniś i tu pozwolę się nie zgodzić. Gdyby nie powyższe wersy

 

tęsknoty za sobą 
samą

 

i puenta, która wiele mówi, być może odczytałabym biblijnie, a tak jest to moim zdaniem dopowiedzenie. 
Też mam wiersze gdzie wywracam, odwracam biblijne i bardzo dobrze to rozumiem;) 
Ale oczywiście co dwa punkty widzenia to nie jeden. Na tym polega piękno w poezji;)  Serdeczności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@tetu

Och, Tetu, żebyś Ty widziała, ile tych „mójmojamojeja” wcześniej wykarczowałam…! Las, cały las! ;)

Bardzo cenię Twoje rady, ale będę upierać się jednak przy tym ostatnim ostałym maleństwie, bo jest dla mnie kluczowe. I już tłumaczę, dlaczego.

 

Pokazuję tu akt seksualny  jako wyzwalacz tęsknoty za rajem, za pramatką, za byciem jednością  (stąd wspomnienie o bliźnie po tej jedności – pępku).

Zapis drugiej strofy daje, mam nadzieję,  wolną interpretację, kto i za kim tęskni – On (za sobą) czy ona, za sobą – samą, bo – być może - zawsze miała poczucie nieosobności , właśnie w myśl przekazu biblijnego.

Zatem owo „dzielenie się żebrem”,  stanowi   o  J e j  sile – teraz to  O n a  jest dawczynią  życia, O n a  poświęca swoje ciało (dając życie), a Adam – żywi się  J e j  siłą i wiarą.

 

Stąd ważny dla mnie (ha, znowu! - „ ja”:)  zaimek „mi”. Jak „mi-łość” :)

 

Tak to widzę, oczywiście Czytający mają pełne prawo czytać inaczej :-)

 

Pozdrawiam Cię serdecznie, wpadaj częściej, bo bardzo lubię Twoje mądre komentarze! :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...