Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

@[email protected] @[email protected]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Myślę o tym pierścionku, ale jeszcze nie podjęłam decyzji. Na razie odłożyłam. Może na urodziny

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

, diament jest oczywiście sztuczny z pieca, ale... pomyślę.

 

 

 

Edytowane przez Somalija (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

To wiersz na więcej, niż jedno czytanie.. nie jest łatwiutki, ale jak sam to określiłeś..

to "oda" do dojrzałości, co bardzo mi pasuje. Jest sporo ważnych wersów dla człowieka,

a styl pisania nieco inny, niż zwykle u Ciebie. Ok. szukamy czegoś całe życie...

Pozdrawiam.

Opublikowano

@Somalija "Gdzie jesteś Sowia Góro, już cię nie zdobędę,
                      umorusana w chmurach zerkasz z nieboskłonu.
                      Radowałaś, straszyłaś... wspomnienia przywołuj
                      i zawsze pielęgnuj, "ziele na kraterze".

Pragniesz i masz, choć tylko fragment... muszę iść do okna popatrzeć jej w oczy.

                     

Opublikowano

@Nata_Kruk Nato dobrze to określiłaś "szukamy całe życie" i tak bywa przeważnie, że nie znajdujemy. Ale tak zastanawiam się coby było gdybyśmy znaleźli? Kto ma nam o tym powiedzieć?

Miłej niedzieli.

@Somalija Nie znasz go przecież, jak można oceniać po jednej strofie?
Dla Ciebie to jakaś tam górka, jedna z wielu. Dla mnie ma wymiar sentymentalny, tu spędziłem dzieciństwo na jej stoku się wychowałem. Taka moja druga matka, tylko ona ciągle żyje... patrzy na mnie.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Z twojego wiersza możan zrobić kilka. Ja ze sobą zabieram powyższą strofę. Jest rewelacyjna - zwłaszcza to "stetryczałe serce". Samo słowo "serce" jest już tak wymięte, że trzeba wielkiej wprawy, by dobrze  je wkoponować, żeby nie brzmiało tandetnie. Wydaje mi się że Tobie sie udało. 

 

ps. Uważam , ze piosenka pod wierszem absolutnie zbyteczna :) 

 

Pozdrawiam 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Kładę się bezwładnie jak kłoda, droga z żelaza, czarna owca pod powierzchnią bałagan, para, hałas. Stukot setek średnic, mimikra zjełczałego stada, przedział, raz dwa trzy: nastał dusz karnawał. Chcą mi wszczepić swój atawizm przez kikuty, me naczynia, czuję dotyk, twoja ksobność, krew rozpływa się i pęka, pajęczyna przez ptasznika uwikłana- dogorywam. Stężenie powoli się zmniejsza, oddala się materia. Rozpościeram gładko gałki, błogosławię pionowatość, trzcina ze mnie to przez absynt, noc nakropkowana złotem, ich papilarne, brudne kreski, zgryz spirytualnie wbity na kość, oddalają mnie od prawdy, gryzą jakby były psem! A jestem sam tu przecież. Precz ode mnie sękate, krzywe fantazmaty! Jak cygańskie dziecko ze zgrzytem, byłem zżyty przed kwadransem, teraz infantylny balans chodem na szynowej równoważni latem.
    • kiedy pierwsze słońce uderza w szyby dworca pierwsze ptaki biją w szyby z malowanymi ptakami pomyśleć by można - jak Kielc mi jest szkoda! co robić nam w dzień tak okrutnie nijaki?   jak stara, załkana, peerelowska matrona skropi dłonie, przeżegna się, uderzy swe żebra rozwali się krzyżem na ołtarza schodach jedno ramię to brusznia, drugie to telegraf   dziury po kulach w starych kamienicach, skrzypce stary grajek zarabia na kolejny łyk wódki serduszko wyryte na wilgotnej szybce bezdomny wyrywa Birucie złotówki   zarosłe chwastem pomniki pamięci o wojnie zarosłe flegmą pomniki pogromu, falangi ze scyzorykami w rękach, przemarsze oenerowskie łzy płyną nad kirkut silnicą, łzy matki   zalegną w kałużach na drogach, rozejdą się w rynnach wiatr wysuszy nam oczy, noc zamknie powieki już nie płacz, już nie ma kto słuchać jak łkasz i tak już zostanie na wieki
    • @Migrena to takie moje zboczenie które pozostało po studiach fotograficzno-filmowych. Patrzę poprzez pryzmat sztuki filmowej i w obrazach fotograficznej - z moim mistrzami Witkacym i Beksińskim. 
    • @Robert Witold Gorzkowski nie wiem nawet jak zgrabnie podziękować za tak miłe słowa. Więc powiem po prostu -- dziękuję ! A przy okazji.  Świetne są Twoje słowa o Hitchcocku. O mistrzu suspensu. "Najpierw trzęsienie ziemi a potem napięcie narasta." Czasem tak w naszym codziennym życiu bywa :) Kapitalne to przypomnienie Hitchcocka które spowodowało, że moja wyobraźnia zaczyna wariować :) Dzięki.
    • @Robert Witold Gorzkowski myślę, że masz bardzo dobre podejście i cieszę się akurat moje wiersze, które nie są idealne i pewnie nigdy nie będą - do Ciebie trafiają. Wiersze w różny sposób do nas trafiają, do każdego inaczej, każdy co innego ceni, ale najważniejsze to do siebie i swojej twórczości podchodzić nawzajem z szacunkiem. Myślę, że większości z nas to się tutaj udaje, a Tobie, Ali czy Naram-sin na pewno. Tak to widzę :) Dobrej nocy, Robercie :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...