Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

… przenikam ściany opuszczonych pokoi… ― przekraczam granice czasu…

Gdzieś tu i tam, milknące echo przeżytych chwil, ginącego głosu…

 

Zamykam oczy i widzę burzę twoich włosów omiatających moją twarz…

i widzę wciąż…

 

Przetacza się u moich stóp lśniący nurt szemrzącej rzeki…

Ryby opadają w głębiny srebrzystą płetwą…

 

Jesteś tu,

blisko…

… daleko…

 

Oddzielona ode mnie tysiącami minionych dni…

 

Widzę ciebie w powiewającym szalu,

z rękami w kieszeniach jesiennego płaszcza…

 

Opierasz się o balustradę mostu,

spoglądając w refleksy fal,

które pełgają po bladości twojej twarzy…

 

… poprawiasz kapelusz, stawiasz wysoko kołnierz…

 

Chciałbym cię móc przytulić

i powiedzieć, że jestem,

lecz moje słowa są dla ciebie za ciche…

… przerasta je bowiem gwar przechodzących ludzi, śmiechy rozbawionych dzieci…

 

Przejmujący

krzyk

― kołujących mew…

 

(Włodzimierz Zastawniak, 2021-10-11)

 

 

 

 

Opublikowano

@Arsis Ja ostatnio miałam bardzo piękne i wyraźne sny. Jeden z nich był niesamowity. Śniłam, że  jestem w ciąży, tak około 5 miesiąca. Byłam wojowniczką, nosiłam suknię ze smoczej czarno-srebrnej skóry i przemierzałam świat w jakiejś misji...

Opublikowano

@Somalija wojowniczką, powiadasz? zatem masz coś wojowniczego,  czy celne i trafne?... niemniej jednak drapieżne (choć tutaj zamiast smoka występuje wąż-kusiciel)... na pierwszy rzut ucha wyda ci się bardzo metalowe, ale to wirtuozeria... taki odmienny mój wizerunek... doktor  jekyll i mister hyde?

 

 

 

 

 

 

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @MigrenaBardzo dziękuję!  Dziękuję za ten piękny odczyt wiersza. Fascynuje mnie, jak opisałeś to jako "stabilizację psychiczną" - to trafne określenie tego, co czujemy w tych porannych momentach. :) Jesteś niezawodny!  @ChristineBardzo dziękuję! Też pokochałam nauki ścisłe i daję tego dowód w swojej pisaninie. :)
    • androidy na ulicach androidy w domach androidy w glowach , brak ducha brak wiary , moze juz cala ludzkosc przegrana . czlowiek + przyroda ? nie ma tego w programie , jest tylko ekonomia i waluta i chow klatkowy . a kosciol zamiast byc pomoca  to sami wiecie jak jest . zaraz 41 i czuje sie jak ostatni z gatunku zagrozony wyginieciem . 
    • W mig w ośmiu stół otoczyli W dół, jak jeden mąż, patrzyli ,,Szanowny doktorze! To ten martwy?" Lecz doktor już był gotów i zwarty. Zignorował swych uczniów pytania I się zabrał do ciała martwego oglądania: Wpierw wyciąga upiorne instrumenty I nic go nie powstrzyma - taki zawzięty! Skalpel w dłoni trzyma, a dłoń ma niemałą Upuszcza i rękę już rozcina klingą całą Wtem więzadła i nerwy się ukazują I uczniowie, nieprzygotowani, naraz padają. Dwóch zemdlało, pięciu zostało Mówi doktor: ,,Stójcie! Jako się stało!" Ślinę przełknęli adepci sztuki medycznej A on bierze do ręki narzędzie nożyce. Chwycił i skórę z ręki lewej ściąga Kolejny jak truposz na polu pada Doktor ni się wzdrygnął, iskra mu w oku płonie I tylko gniew na uczniów z gardzieli zionie. ,,Idioci!" - woła profesor bez nadziei, ,,Cóżeście przez tyle lat na uczelni robili?" Potem się opanuje i nerw uczniom pokazuje A kolejny, zemdlony, we własne wymiociny się pakuje. Nieboszczyk leży jak leżał i doktor prawie nic nie powiedział Lecz zaczyna lekcję: ,,Oto nerw moi drodzy", kolejny zemdlał... Dwóch zostało i po sobie nic poznawać nie dają Lecz jak patrzą, to się czasem na trupie wzdrygają. Kiedy lekcję skończył, pan doktor zacny, Uznał, że wysiłek jego jest marny, Bo dwóch zostało do końca, A jeden nie pojął nic z truposza. Tak tylko dodam: wiersz jest mój, ale przekopiowany z innego portalu. Kiedyś go zamieściłem, a teraz wrzucam tutaj, bo widzę, że większa aktywność :)
    • zamiotłem pod dywan miłość,  pragnienie i ten brakujący kawałek szczęścia, sprawiłby, że było by pełne.    jest blisko, obok i mogę patrzeć jak nikt inny nie wie,  co tam jest.   troszczyć się by nikt nie zalał kawą,  bo odkryje i nie daj Boże,  posprząta.   pilnować, by zdejmowali buty i nie wchodzili z nimi  do tego świata.    to ziemia która jest płaska,  nie realna,  największa teoria spiskowa naszych dziejów,    a jednak z góry świeci na nią księżyc.  Nasz ten sam.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      No tak, tak! Z czasem człowiek również będzie okazem, a roboty będą odwiedzać ZOO z człekokształtnymi. ;)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...