Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Usiąść i niczego nie ruszać

w zachwycie nad Starożytnością

 

Nie wiedzieć i nie mówić

w tęsknieniu za spokojnie milczącą ciszą

 

Odłączyć umysł na kilka chwil

aby myśl stała się brakiem domyślań

 

Nie ogolić twarzy oraz przyciemnić

aby choć trochę wydać się przystojnym

Edytowane przez Leszczym (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Czy Peel rzeczywiście chce wprowadzić czytelnika w ciszę? Jeśli tak, dlaczego mu na to nie pozwala? Widzę w tym wierszu sprzeczności: z jednej strony zachęta do stoickiego spokoju, zatrzymania myśli, zanurzenia się w ciszę, a z drugiej - zachwyt (to silne uczucie), pogoń i przybieranie pozy w ostatniej zwrotce.

 

Pozdrawiam

 

 

Opublikowano

@WarszawiAnka coś w tym jest bezsprzecznie, ostatnia zwrotka dotyczy wyglądu, zresztą chyba raczej żywiołowych Greków. Czy w ogóle w związku frazeologicznym udawanie Greka nie jest trochę sprzeczne? Twoja uwaga jest zasadna - lekko sprzeczny tekst;))

@Leszczym ale wiesz jakby z drugiej strony spojrzeć na zagadnienie to dajmy na to jacyś mnisi i stoiccy przewodnicy duchowi lubiają fizycznie podobać się kobietom (chyba). Dzięki za komentarz;)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Sam tytuł wydaje mi się trochę filuterny, jest to jakby "puszczenie oka" do czytelnika. Do "udawania Greka" nie mam zastrzeżeń, ale zdecydowanie zamieniłabym "pogoń" za ciszą na coś innego - bo kiedy już siadamy i milczymy, pogoń ustaje, ona ma miejsce wcześniej. Natomiast wyjaśniłeś mi znaczenie ostatniej zwrotki - przyznaję, że tego brodatego wizerunku wcale nie skojarzyłam z Grekiem, ale ze współczesną modą na brody. :) Teraz już wszystko jasne. A więc zostaje tylko "pogoń".

 

Czy przewodnicy duchowi lubią podobać się kobietom - tego nie wiem. :) O chęci podobaniu się kobietom wiesz o wiele więcej niż ja. :)

 

...i dziękuję za serduszko. :)

 

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Migrena Dwa słowa  - robi wrażenie  !
    • białe chmury  rozkołysane w niedopowiedzeniach  letniej pieśni   drobniutkie  kropelki na twarzy wrastają w nas słodyczą   ciemnoczerwonym rumieńcem jabłoni spartan w gęstniejącej koperkowej mgle    uspokajasz  szeptem motyla szum wiatru   jesień  z zawiązanymi oczami wierszem   i w zmechaconym  metaforami    swetrze  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Migrena Pięknie i wzruszająco.
    • Lato rozdarło się jak zardzewiała flaga. Nad morzem tańczyliśmy boso, piasek wbijał się w skórę jak tysiące igieł, czasem jak krwawiące ostrza. Twoje włosy były czarnym grzmotem wiatru, solą, co paliła w gardle jak rana. Kochałem cię jak pustynia ulewę, jak rekin krew, jak burza grzmot. Bez wahania. Bez litości. Do bólu. Aż woda stawała się winem, a słońce rozsadzało horyzont jak granat. Twoje ciało było oceanem, bez dna, bez brzegu, gdzie tonąłem i rodziłem się na nowo, w szepcie szaleństwa i przypływach ognia. Każdy dotyk jak rozcięcie, każdy pocałunek jak krzyk i krew w serce. A jednak pragnąłem więcej. Zawsze więcej. Bez końca więcej. Ale przyszła jesień – rdzawa, gnijąca, cicha jak dłoń trupa. Liście opadały jak spalone fotografie, a twoje oczy gasły, zamieniały się w popiół wspomnień. Został tylko szum fal, jak pusty śmiech Boga w pustej katedrze. Teraz siedzę sam, z piaskiem w oczach, z tęsknotą, co ma kształt noża wbitego po samą rękojeść. Palę wspomnienia jak suchą trawę, ale ogień nie grzeje, tylko dymi. A dym gryzie i dławi, jak imię, które wciąż słyszę w sobie - rozbitą butelkę na mieliźnie, z resztką soli na szkle, co pali jak dawna rana, echo, co nigdy nie wraca, lecz budzi widma wiatru, wycie psa przy torach, gdzie tory prowadzą w pustkę, morze, które zna i kocha tylko samotnych - a w ich sercach sieje burzę, co nigdy nie milknie.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...