Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

@dach wiesz ja tu nie mam uwag. Jeśli pisałeś o swoim dniu pracy w Święto zmarłych. Spoko. Czy Twoja trasa z Mac'em burgerem i szybkimi posprzątanymi i upierdliwymi autami mogła zasługiwać na miano Święta zmarłych? To już trudniej mimo wszystko pojąć, ale też ok. Ogólnie całość ma swój czar i podoba mi się;))

Opublikowano

@Leszczym mnie jest miło, że tak napisałeś. Droga to monotonia. W tej monotonni jest i również poezja. Pozdr. 

@Gosława już wspominałem gdzieś kiedyś, lubię Twoje komentarze. Czuję się tak, jakbyś obok mnie siedziała i gryzła... no przecież gryza. Dziękuję i pozdr. 

Opublikowano

@corival zawsze zawsze miło Ciebie widzieć. Tak, poezja, tak to bardzo często widzę, jest w naszej codzienności. Jest w naszym codziennym trudzie. Tylko my sami stanowimy o tym, co z tym zrobić. Poddać się, czy może czerpać radość z codziennego trudu. Pozdr. 

Opublikowano

@Dag pierwsza myśl była zrobić wiersz że Święta Zmarłych. Robiąc wiersz jakby zacząłem od tego odchodzić. Tytuł pozostał. Zresztą, pozostał bo i słusznie poniekąd. Pozdr i dziękuję. 

Opublikowano (edytowane)

@Dag dokładnie tak jest. Szczerość przekazu jest ponad wszystkim. Ja, osobiście nie jestem w stanie czytać wierszy tzw. robionych ręcznie, gdzie poezja jest sztukowaną, a nie sztuką. Po prostu nie wierzę w ani jedno słowo. Takich wierszy jest niestety większość. Pozdr. 

Edytowane przez dach (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@dach Dużo odwagi z powtarzalnością "trochę", ale wiedziałeś co robisz; to w ogóle nie irytuje podczas czytania, a podkreśla co trzeba, wręcz buduje efekt. Z tym BigMac`iem i Colą nie za często proszę :P W sumie interesuje mnie czym się odżywiasz na trasie; podejrzewam, że ofertę sieciówek i niektórych barów znasz na pamięć. Pozdrawiam. 

Opublikowano

Wydaje się,  że masz głowę na sercu podczas tej jazdy. Co widoczne w wierszu, to zestawienie pojęć i obrazów, które bardzo do mnie przemawiają. Serce na pierwszym planie, droga jest dodatkiem. 

 

Szerokości 

Opublikowano (edytowane)

@Radosław wiesz, wytoczyłeś potężne działo i... trafiłeś. Dobrze mnie przeczytałeś i to jest dla mnie bardzo miłe. Pozdrawiam i dziękuję. 

@GrumpyElf z sieciówek korzystam można śmiało powiedzieć- raz na jakiś czas. Ostatnio sporo pływam promami, więc mam tam zapewnione eleganckie posiłki. Owoce morza też się zdarzają. W ciężarówce mam lodówkę i zawsze pod ręką domowe przetwory. Tylko podgrzać. Oczywiście mam wszystko - kuchenkę, talerze i etc. Czasem sam coś tam zrobię ale raczej nie lubię siedzieć w garach. Ogólnie daje radę i nie jest źle z tym moim ciężarówkowym jedzeniem. Dziękuję za komentarz i pozdrawiam.

Edytowane przez dach (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Dzień dobry, trochę pan się spóźnił  Przepraszam bardzo, zabłądziłem w próżni  Skąd pan przebywa, opowie pan coś o sobie Jestem dziwną istotą, nie rozumiem sam siebie  Brzmi to znajomo, nie zawsze idzie nam po myśli  Oczywiście, lecz czuje, że moje życie to nieustanny wyścig  Za czym pan tak gna? Jeśli mogę wiedzieć Jasne, że tak. Mogę panu opowiedzieć  Goniłem za miłością i poprawą własnej egzystencji Nie wyszło mi to dobrze, a chciałem być jak sól tej ziemi A więc, co poszło nie tak? Zbyt bardzo się starałem, nie zadbałem o głowę  Teraz nie opuszczam myśli, jakby czarodziej rzucił klątwę  Zabrzmiało to poważnie, może Pan swobodnie spać? Mogę, gdy moje oczy nie mogą rady dać  Chciałbym bardzo Panu pomóc, ma pan jakieś zainteresowania? Uprawiałem dużo sportu, teraz każda czynność jest jak olimpiada Zresztą, jaki Pan? Nikt tak dobrze mnie nie zna, jak moje drugie ja Bardzo dobrze wiesz, że przez ciebie nie mogę spać  Nadchodziłeś zawsze, w najgorszym momencie Chciałeś mej poprawy, teraz jestem tu gdzie jestem  Ty mi doradzałeś, się mną opiekowałeś Gdyby ciebie nie było, było by mi łatwiej  Szanowny Panie, proszę o spokój  Byłem spokojny, lecz ty mi go zabrałeś  Wiem już jedno, odseparuje się od ciebie Ponieważ dla mnie nie jesteś, żadnym człowiekiem 
    • Róże   Że się słowik rozśpiewał nad tobą W ten czas gdy kwitła łąka i maj A słońce które dało ci kolor Widziało krew czerwieńszą niż kwiat   By ciernie co rdzeń plotły ku górze Chciały marzenia oddać niebiosom Mogły na strzępy potargać uczucie Bo ich błękity wziąć same nie mogą
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Samotny podróżnik - Tie-break/listopad 2025  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...