ostatnia para kluczy

[Koziorowska]

chciałabym czasem

zobaczyć wiatr

ubrany w twoją flanelową koszulę

 

doświadczyć nocy

której do twarzy z gwiazdami

natrętnymi kometami

 

zasmakować odległości

dźwiga jeszcze jeden

zaplanowany przypadek

 

zanurzyć się w następnym śnie

błagając o chwilę bólu

skrawek nostalgii

 

ocknąć pomiędzy zdaniami

jakich nikt już nie podlewa

nie pielęgnuje

 

zobaczyć w twoim uśmiechu

moją starość

porzucone pojutrze

 

chciałabym czasem

ujrzeć cię w twarzy Stwórcy

nad granicą między bólem a miłością

 

u stóp nieba

do którego zgubiono

ostatnią parę kluczy

[[email protected]]

@Koziorowska Chciałby znaleźć te klucze,
                             lecz próżność tylko utuczę.

Pozdrawiam za gór, mam czasami takie, odczucie że pragnę jeszcze mocniejszego bólu niż mam, abym zapomniał o tym co miałem.

[Waldemar_Talar_Talar]

Witam - zacny wiersz  - przemawia...

                                                                 Pozdr.