Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

kłamstwa wieszają na szyi
na szynach i gdziekolwiek
oddając całego

po łokcie poziomy
strefy i okręgi nie
pełne

i czuję wibracje płuca ścinające
sprowadzone w liczby
wystarczy przełknąć
dotoczyć do serca

gesty tonowo zabijane
w słońca miasta topiące
papilarnie przynależąc

rozciągnąć się względnie przenikać
w pomarańcze piętrami nachalnie
poczuć rozrzedzenie atmosfer

Opublikowano

o atmosferze moim zdaniem Virgini Woolf możnaby kilka tomów książki. ja się z tym zgadzam. w wierszu całkiem dobrze ujęte.ale nie podoba mi się jedno sformułowanie "gesty tonowo zabijane" - to właśnie owo "tonowe" rozibja ton (przynajmniej moim skromnym zdaniem).

Opublikowano
kłamstwa wieszają na szyi
na szynach i gdziekolwiek
oddając całego

po łokcie poziomy
strefy i okręgi nie
pełne

i czuję wibracje płuca ścinające
sprowadzone w liczby
wystarczy przełknąć
dotoczyć do serca

poczuć rozrzedzenie atmosfer

***
w tej wersji bardzo

trochę jakbyś się rozpędził PanTero
i za dużo tu wpadło niezbyt potrzebnych słów
to je wycięłam
zostawiam, co przemawia

pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...