Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

 

przychodzi

kiedy jestem wylogowany 

pozostawia ślad zapach 

gdy wracam wiem że była 

samo to że wiem że była 

powoduje bezsensowną

gotowość mojego ciała 

do natychmiastowej i 

gwałtownej erekcji 

prokreacji 

 

drzewa 

wywracają liście 

chrząszcze 

łoskoczą skrzydłami

woda ociera

łuski ryb 

 

wokół wszystko

mówi do mnie 

prastarym kodem 

źródłowym 

 

długo 

nie mogę 

zebrać myśli 

aby napisać 

ten wiersz 

Opublikowano

@Lahaj tak sobie myślę, na ile erekcja i prokreacja mogą być bez--sensowne? Czy można w ogóle dyskutować z instynktem przetrwania gatunku - bo przecież o tym e kontekście mówimy. Oczywiście, że można. Można pod warunkiem, że nie dojrzeliśmy do odpowiedzialności wynikającej z naszej gotowości seksualnej. Chyba, że mówimy o tzw. wenie twórczej i wtedy dostajemy gotową nie---gotowość. Przychodzi, kiedy chce - odchodzi, kiedy chce, a ja z ręką w majtkach. Wiersz jest bardzo ciekawy pod względem filozoficznym. Jeżeli chodzi o samą poezję i również. Jednak tutaj mam sporo wątpliwości i za mało czasu na rozwiązanie. Jakby nie spojrzeć jest to ciekawe. Pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Mogą, bo usytuowanie poczucia sensu może być osobnicze, co więcej tak zazwyczaj jest. I ten rozdźwięk pomiędzy sensem przetrwania gatunku a celami osobniczymi wydaje się najbardziej dramatyczny. Nie fajnie jest gdy ktoś mówi ci co masz robić. W tym przypadku popęd. Słusznie twierdzisz ze to tak jakby 

 

Nie wiem czy to kwestia dojrzałości… może

Pozdrawiam 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Boskie litery Ach, gdybym miał litery Boga, czy powtórzyłbym za Nim, zło i dobro stwarzając? Co zostawiłbym, co zabrał – inaczej zamordował, tłumacząc puste łuski, zło złem zwalczając   Zostawiłbym słońce, którego wiatr rusza liście, prowadząc do Arkadii, nie iluzji Piękna i głosy słowików przy jeziornym zachodzie, zapach traw i bzów, a nie miraż Szczęścia   i pustynny piasek, który mruży oczy, wiosenne krople, co myją ramiona, świeżość cirrusów wymalowanych tęczą, piwniczny nektar, by oddech miała głowa   Zostawiłbym zapach po zgaszonej świecy, całą mowę ptaków, wyznania Augustyna, każdy schyłek dnia przy bezchmurnym niebie, który utracony Raj przypomina Irlandzkie pastwiska i dolomity Iraku, wicher rzeźbiący na plażach Australii, smak truskawek oraz skrzyp dębu, który robactwo zmieniło w szafę wspomnień   i zapach łubinu wraz z procesją chabrów, dziuplę uszatki, gawrę pełną pszczół, nagość z Edenu, pokorę Jeremiasza, mrowiska zbudowane na mchu pustych dróg   Zostawiłbym horyzont oraz stare pieśni nucone przez zwierzęta, by pocieszyć się przed walką i gorące źródła przy ożywczym samumie i gwiazdy, które niegdyś były naszym startem, gumigutę, oliwin, indygo, amarant i cyjan, oceanów całą gęstość barw, bańki z gejzerów i wędrujące głazy, obłoki perłowe i żadnych ludzkich krat   Czy zostawiłbym zwierzę najbardziej agresywne, bezinteresownie złe, jakby interes był wymówką? Czy zostawiłbym ciebie? – to pytanie retoryczne Ulgę poczuła rzeka, kołysząc pustą łódką.
    • @Annna2 "Gdy ludzie u władzy dopuszczają się straszliwej zbrodni, już nawet nie udają, że chcą ją ukryć jakąś inscenizacją (albo reinterpretacją), która ukaże ją jako czyn szlachetny. W Gazie i na Zachodnim Brzegu, w Ukrainie i tak dalej zbrodnię chełpliwie prezentuje się jako to, czym ona jest w rzeczywistości. Media słusznie nazwały dewastację Gazy pierwszym ludobójstwem nadawanym na żywo. Hasło „sprawiedliwość, żeby zostać wymierzona, musi być widziana” zostaje odwrócone: zło, żeby być czynione, musi być widziane właśnie jako czyste zło, nieukrywane za uczciwą sprawą." Autor: Slavoj Žižek, Lekcja Trockiego na czasy transmitowanego ludobójstwa.
    • @MIROSŁAW C. króciutkie i cieszy:)
    • @piąteprzezdziesiąte Może być i o mężczyznach i o kobietach również. To pojemny tekst tematycznie. Dziękuję i również pozdrawiam. 
    • @Somalija na wesele sobie uszyłam, jeszcze będę miała słodką różową, będę miała też nocleg z hotelu. Była, tam kiedyś w restauracji i taki zameczek w Bałtowie.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...