Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Bezsenność


Rekomendowane odpowiedzi

@Jordan Kicak witam. Tak sobie pozwolę, i otóż: wiersz bardzo ładny, bardzo ładnie podany... Gdyby nie ta nieszczęsna deseczka. Infalntyna, malutka i nijaka deseczka. Że niby co? Cóż takim zdrobnieniem załatwiamy sobie przepustkę do poezji? Takie zdrobnienie, niestety ale w ogóle nie wygląda. Mało tego, że noe wygląda to jeszcze jest przykrywką. Nie można w poezji, nadużywać zdrobnień. Że niby owa deseczka to co, taka milusińska, czy taka niwielka, jak łopatka z dzięcej piaskownicy? A może po prostu przysnęło się w dziecięcym łóżeczku i deseczki uwierają... Tak to nie działa. Pomniejszenie deski o deseczkę nie załatwia przepustki ku litości i ubolewaniu i bólu i współczuciu To trzeba sobie wypracować najlepiej na desce do prasowania. Przepraszam, ale tak to widzę. Wiersz bardzo zgrabny. Deseczka niestety śmieszna. Jak to deseczka. Pozdr. i proszę nie mieć mi za złe. 

Edytowane przez dach (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najbardziej w wierszu podoba mi się odpadła deseczka, która nie pozwala zasnąć peelowi, aczkolwiek przechodzące burze za oknami bez zasłon też zarysowują klimat i, nomen omen, jego położenie. Chociaż prawdziwy powód bezsenności okazuje się ostatecznie zupełnie inny, to deseczka wydaje się niemożliwa do usunięcia z ogólnego obrazu sytuacji, ponieważ jako już odpadła, praktycznie usunęła się sama, tworząc swym brakiem pewien rodzaj usprawiedliwienia dla bezsenności spowodowanej tęsknotą za osobą, której brak doskwiera, w ostatecznym rozrachunku znacznie bardziej niż, nomen omen, ubytek w łóżku i szalejąca za oknem burza.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może spór o tę deseczkę wynika z tego, że łóżko nie jest zbudowane z deseczek (przynajmniej w jego centralnej części, tam gdzie zwykle przebiega kręgosłup :)) tylko z desek. Ale...deska brzmiałaby brzydko i źle się kojarzyła :(

Mnie deseczka nie przeszkadza, jest drobna i delikatna, a jednak jej brak jakże uciążliwy.

Burza za oknem ukazuje, co dzieje się w głowie...

Fajny wiersz, z pomysłem i uczuciem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiersz mi się podoba, proste, trafne przesłanie. Co do tej deseczki, to są w łóżkach dla małych dzieci, u mnie są deski, podtrzymujące materac. Niemniej jednak odczytuję przekaz, że coś tak małego, czy jego brak powoduje dyskomfort, taki sam jak burza, czy brak Jej, więc dla przekazu jest OK. Pozdrawiam. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@iwonaroma @Marek.zak1 Dziękuję za te spostrzeżenia. W gruncie rzeczy to niezwykle ciekawe, że niepozorna deseczka wzbudza tyle emocji. Tak bardzo chciałbym się dowiedzieć jak wyglądałby odbiór wiersza, gdyby deseczkę zamienić na deskę albo jeszcze przesadzić w drugą stronę - umieścić deseczkę w tytule. Niestety to pozostanie w sferze domysłów. Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • I tak też można...   Łukasz Jasiński 
    • @Amber   Pani Magdo, mój komentarz dotyczył treści innego wiersza (nie mojego) - był rozwinięciem i całkowicie zgodny z tutejszym regulaminem, jeśli już pani skopiowała i wkleiła, to: mogłaby pani zrobić odstęp po mojej godności - Łukasz Jasiński - wystarczy, iż wejdzie pani na okienko pod nazwą "edytuj", jasne: nie mam zamiaru niczego usuwać - mam czyste sumienie.   Łukasz Jasiński 
    • @Konrad Koper Dla wielu to szczęście. Pozdrawiam.
    • @Duch7millenium muszę się jakoś uczyć, zobaczę jak mnie mój dyrektor finansowy oceni:) on za nas robi w excelu, ale tak zawile, długo, może są jakieś skróty:) całe życie się uczę, za studia płaciłam, za kursy, za ACCA, a nic nie mam:) jeszcze mi zostało trochę do emerytury, ale żeby się utrzymać zawodowo, to trzeba cały czas się szkolić, mieć dobre relacje z ludźmi, a nie jest łatwo znaleźć dobrą pracę:) teraz pracodawcy, albo nie płacą, albo bankrutami są. pewnie, że bym skorzystała z twojej nauki. :) byłam na spacerze, w swoim ulubionym domku. Jest ciepło jak na wrzesień, jak w Grecji.
    • @Łukasz Jasiński Całe szczęście, pani Magdo, są jeszcze normalne dziewczyny, bo: ostatnio władzę przejmują skrajne feministki, definicja gwałtu w Kodeksie Karnym tak została rozmyta, iż zniechęca mężczyzn do nawiązywania kontaktów z kobietami, jeśli chodzi o mnie: od teraz dla własnego bezpieczeństwa będę żądał na piśmie zgody na stosunek seksualny, kobiety ze swojej natury są emocjonalne - nie posiadają równowagi logicznej, jednego dnia chcą seksu, a drugiego: zależnie od nastroju - mogą oskarżyć mężczyznę o gwałt, dodam: w Oleśnicy jest klinika aborcyjna - stosuje okrutne metody usuwania ciąż na życzenie - to iście dochodowy biznes proaborcyjny, owszem: daleko im jeszcze do Tajnej Inkwizycji, Gestapo i NKWD, nie, nie zmienię zdania: jestem za uregulowaną prawnie aborcją, karą śmierci i eutanazją, cel: zachowanie zdrowej genetycznie cząstki społecznej - likwidacja patologii, jasne: unikam kontaktu z dziewczynami, które dokonały aborcji na życzenie - znam niektóre z autopsji - to de facto psychopatki (morderczynie) - ich miejsce powinno być w zakładach karnych lub szpitalach psychiatrycznych, ewentualnie: eutanazja - to stracone kobiety...   Łukasz Jasiński    Dziękuję za uznanie, cenię Twoją indywidualność w twórczości. .  Na poetyckim portalu uczestnicy piszą i czytają wiersze,  politykowanie niczego nie wyniesie oprócz niechęci.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...