Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Radosław
Opublikowano

@Anna_Sendor Wiersz otwiera i pokazuje nas z innej perspektywy. 

Jest  szczypta fiozofii i uśmiechu, ale również głębokiej refleksji. 

 

Wiersz z powodzeniem można czytać na Ziemi. 

 

Lekkie pióro. 

 

Pozdrawiam. 

 

Opublikowano

@Radosław @error_erros Panowie - doradźcie, bo w jednym wersie waham się - z jednej strony zależy mi na tym etui ze względów „treściowych”, z drugiej strony nie wiem, czy trochę nie ciężkie przy czytaniu( jeśli usunę etui, brzmi lżej). Wprawdzie nie cierpię gładziutkich rytmicznie wierszy, ale tu się zastanawiam trochę. Będę wdzięczna za info, jak odbieracie to miejsce.

 

PS Powody do wstydu są. Są powody do: rozpaczy, rozżalenia, zniesmaczenia, nienawiści, zniechęcenia, zachwytu, miłości, radości, wzruszeń. Do wyboru, do koloru;).

Gość Radosław
Opublikowano

@Anna_Sendor moje pierwsze wrażenie bylo to poczucie lekkości, i chęć zatrzymania się przy frazach. 

 

Myślę,  że etiu jest bardzo obrazowe i nadaje smaczku. Wyraża troskę.   

Gość Radosław
Opublikowano

@Anna_Sendor wczytuję się również w te frazę z pominięciem "do etui". 

 

@Anna_Sendor Wydrukuje ten wiersz i pobędę  z nim. Może jeszcze ktoś się wypowie. Sam jestem ciekaw opinii. 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Wyżej była mowa o trosce, a ja bym poszedł w zupełnie innym kierunku. Ta aureola powinna być np. odwieszona gdzieś na wieszak albo nawet gwóźdź wbity w ścianę - tak jak odwiesza się mundur po ciężkim dyżurze. Chociaż nie wiem, ja "bożych tematów" unikam i się nie znam :P

Opublikowano (edytowane)

@Anna_Sendor

Aniu, pierwszą myślą była zamiana etui na szkatułę. Ale to brzmiałoby jeszcze ciężej. Można, oczywiście, "zamknąć aureolę" bez dopełnienia. Zostawić pole do rozważań. Do namysłu. Niemniej Twój Urlop brzmi dobrze tak, jak zamieściłaś go powyżej.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Tylko spacja przed "właściwy" zdaje się zbędną.

 

SerdecznoNiedzielnie,

M.           

Edytowane przez Michail
Literówka (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Somalija stałaś tam, stojąc w słońcu. a wiatr rozwiewał ci włosy. to było wtedy, kiedy o wieczorze liliowe zapalały si,e obłoki, w którymś lipcowym dniu gorącego lata, w którejś znojnej godzinie podwieczornego skwaru...
    • @Nata_Kruk

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       A ja Ciebie i Twoje komentarze :)
    • głody ciebie tworzą omamy lśnienia podbite hormonami  puste przebiegi  złe noce alkoholicznej zorzy    poprzez łzy  widzę niewiele  dłońmi mogą sięgnąć jedynie  już wilgotniej małej  i rozlewać zimne orgazmy    noszę smutne ciało  przeniknięte tęsknotą  z pragnienia zatracam     siebie           
    • ...A potem wiła się z bólu...                     Prosiła by więcej już nie...     Krzyczała, błagała... Dwóch nogi   trzymało... Kolejny sposobił się...   Ksiądz modlił się w kościele za   wiarę i ojczyznę miłą...                            I jedyne co było słychać w parku,   to jak dzwony głośno biły...                  Policja gnała na sygnale by kraj oczyszczać z przemocy , a ja.      gapiąc się w okno, myślałem, jak    miło by było powłóczyć się wśród drzew nocą...                                                                                                                          Gdy wreszcie została sama.     ogarnęła się, jak to dziewczyna...      Stringi podniosła.., włosy.       poprawiła.., i powlokła się z.       zawstydzoną miną...                                                                                                         Wieczorami, gdy chłostam wódę,   przychodzi, częstuje się...                     I płacze.., naprawdę                       nieapetycznie.., i opowiada.., ze   szczegółami..,i pyta,czy wierzę jej. Jest wtedy taka dumna.., i taka nieszczęśliwa...                                         Ja kiwam głową ze zrozumieniem, z ubolewaniem.., polewam.., mrucząc - bywa...                                                                                                                A ksiądz wciąż modli się w.     kościele za wiarę i ojczyznę                   I policja wciąż gna na sygnale, by kraj oczyszczać z przemocy...        A ja, gapiąc się na nią, myślę - jak miło by było być z nią w parku nocą...
    • @Arsis Pamiętam to drzewo z poprzedniego wcielania, nadal rośnie mimo rany w korze...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...