Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Poniższy utwór nawiązuje do XIX. części "Jewgienija" - cyklu wierszy poetki Liliany, uczestniczki Forum Literackiego "Ogród Ciszy". 

 

"... płynie więc w świat poezji, (...) marzeń"*

Żenia z siedzącą tuż przy nim Erato. 

Dłoń trzyma raz szklankę, raz pióro,

myśli swobodną zdążają strugą

 

naprzód i tęsknie ku dobrym chwilom,

godzinom pełnym radości i szczęścia

które w umyśle ludzkim wciąż goszczą,

choć droga do nich często bywa kręta. 

 

Przywołał Żenia momenty rzewne 

z dziewczyną jedną, drugą i trzecią 

dawno minione - lata wszak lecą - 

z Joanną. Anią. No i z Anetą.   

 

Muza go za to szturchnęła gniewnie, 

srogą doń przy tym minę zrobiwszy:

- Szklankę masz pustą. Pióro obeschło. 

Zaś tok twych myśli jest dla mnie przykry.

 

Przenieś spojrzenie z beczułki piwa,

z flasz pełnych ginu, rumu i whisky 

na świeżą zieleń. Ogród za oknem. 

A myśli Tobie wnet się oczyszczą

 

i z dawnych wspomnień, i z doznań przykrych

i wrócą do mnie, wiedzione weną,

w przestrzeń ód, sonetów, wierszy.

Weź mnie za rękę. Bierz szklankę. Pióro. 

I chodź na słońce pisać kolejny.  

 

*Zacytowane zdanie pochodzi z wiersza, będącego XIX. częścią cyklu autorstwa Liliany.  

*Pub "The Queen" znajduje się w mieście Hull (w północno-wschodniej Anglii) przy Queen Road, w hotelu o tej samej nazwie.      

 

      

Edytowane przez Michail
Uzupełnienie opisu (wyświetl historię edycji)
  • Michail zmienił(a) tytuł na Jewgienij w pubie w Hull*

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio w Warsztacie

    • Napierała, jak syrena,
      śpiewem wabił ich w sen,
      tańczyli w wirze szczęścia,
      w bajkowym świecie, gdzie brakło trosk.

       

      Lecz kątem oka dostrzegli cienie,
      czarne kształty, które psuły ład.
      Zatrzymać chcieli ten taniec,
      lecz ręce Napierały trzymały ich mocno.

       

      Uśmiech zniknął, twarz się zmieniła,
      demon w jego oczach błysnął złośliwie.
      Jego ręce rosną, oplatają,
      ściskają jak pnącza, nie puszczają.

       

      Wirują wciąż, coraz szybciej,
      kręci się świat, a Napierała nie odpuszcza.
      Demoniczny rechot wypełnia przestrzeń,
      przerażeni, rozumieją, że są w pułapce.

      Nie ma ucieczki, nie ma ratunku,


      tańczą dalej, w ciemność wciągani.
      W tym tańcu nie ma już raju,
      tylko cisza i śmiech Napierały.

       

      @CaiusDraxler To wiersz o wpadnięciu w pułapkę propagandy Napierały i  konsekwencjach. Zamieszczam szkielet wiersza, który wyjaśnia o co  chodzi.

       

      1.Wprowadzenie do świata Napierały

      Napierała jak syrena – uwodzi ludzi swoją propagandą i opowieściami.

      Życie w jego świecie to bajkowy taniec, pełnia radości.

      Wirująca, szczęśliwa atmosfera – błogostan, brak trosk.

       

      2.Pierwsze znaki niepokoju. Odkrywanie prawdy zamaskowanej opowieściami o cudownym świecie.

      Dziwne, czarne kształty dostrzegane kątem oka.

      Rzeczy, które nie pasują do idyllicznego świata.

      Próba przyjrzenia się, ale napotykanie oporu.

       

      3.Próba zatrzymania tańca

      Bohaterowie chcą przerwać taniec, uwolnić się z wpływów, ale Napierała nie puszcza.

      Ręce Napierały stają się coraz mocniejsze, nienaturalne, jak pnącza.

      Napierała zmienia się – uśmiech znika, pojawia się zimny grymas.

       

      4.Przemiana Napierały

      Napierała ujawnia swoją prawdziwą twarz ukrywaną pod maską propagandy,

      Staje się potworem z wieloma rękami, który ściska bohaterów.

      Jego uśmiech zmienia się w demoniczny rechot.

      Bohaterowie czują rosnącą panikę, nie mogą się uwolnić.

       

      5.Zrozumienie pułapki

      Bohaterowie zdają sobie sprawę, że są w pułapce, ale nie ma ucieczki.

      Cała ta sytuacja staje się koszmarem, z którego nie ma wyjścia.

      Napierała trzyma ich wciąż mocno, zmieniając taniec w mroczny, nieodwracalny proces.

      Edytowane przez CaiusDraxler (wyświetl historię edycji)
  • Najczęściej komentowane w ostatnich 7 dniach



×
×
  • Dodaj nową pozycję...