Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

W knajpie


Rekomendowane odpowiedzi

panoszą się czarne stoliki

stoliki czarne na amen

 

a przy nich żałobnicy

w żałobie po sobie samych

 

za oknem śnieżne migotania

świat znów powtórkę ma z umierania

 

pozostawione na kołkach w murze

żebrzą o głowy kapelusze

 

na czarnych stolikach

rozdania wciąż nowe

 

bo wolą damę pik

niż żonę

Edytowane przez Anna_Sendor (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Radosław

Czy mogę się przesiąść? ;) . Można się zabłysnąć tym klimatem, choć wiersz opisuje trudną rzeczywistość,  ujęła to w taki sposób, że "wybaczam" to co mi dokonać gdzieś nie leży. 

 

Żywa reklama nie jednej knajpy. 

 

Na drzwiach wyjściowych (od środka zapisalbym jeszcze) parafrazując Osiecka - czas wracać do żon ;) 

 

Pozdrawiam ciepło 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję wszystkim za odwiedziny i wszystkie zostawione komentarze :). Odnośnie rytmu - celowo się w pewnym momencie gubi, lubię teksty „podrytmizowane”, jednak nie w sposób regularny (przynajmniej nie u siebie). Dziękuję raz jeszcze za wszystkie uwagi, przepraszam, że „zbiorczo”, ale jestem chwilowo na piątym biegu:). Ahooj;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...