Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

na wskroś powszednia życia zasada
która to ciało wprawia ze światem
w obrót powietrza i wód niosących
poza organizm ciepła naddatek

gdyby jej brzuch rozpłatać - też człowiek
na kształt mężczyzny i podobieństwo
te same wątpia i krew tętniąca
we wnętrzu także cuchnie zwierzęco

ponad naturę ziemską wyrasta
para tęczowa w czaszki dolinach
oczu błyszczących - a gdy w nie spojrzeć
wnet o tym wszystkim się zapomina

 

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dziękuję, aczkolwiek obawiam się, że "para tęczowa" to dość niefortunne sformułowanie, mając na uwadze, jakie skojarzenia wywoła... xD

Opublikowano

@error_erros Człowiek: jego ciało, wnętrze fizyczne - profanum - rzeczywiście zbudowane jest nader podobnie do zwierzęcego. 

Duch za to - sacrum - ducha nie schwytasz, nie podrobisz, wieje kędy chce...   Ten byt niezgłębiony, nieuchwytny, widoczny jest w oczach. I nie zawsze jest to ten dobry... nawet przy anielskiej twarzy ;)

Tak to sobie wyobrażam.

Tekst intrygujący. Podoba mi się. Pozdrawiam :)

Opublikowano

@corival Ależ nadałaś temu wierszowi głębi! Tymczasem myśl przewodnia jest bardzo prozaiczna: kobieta to też człowiek z krwi i kości, ale gdy popatrzy się w jej oczy, to wszelkie jej przyziemności idą na dalszy plan :) Niemniej Twoja interpretacja podoba mi się ogromnie!

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

U mnie jak u blondynki z popularnego dowcipu - jak się zajrzy głęboko w oczy, to widać potylicę :P

Dziękuję, Reniu!

A "erosomański" wierszyk właśnie przed chwilą powstał... xD Będzie tu jako następny. W końcu coś z jajem napisałem, a nie tylko krew, groby i śmierć :P

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Spokojnie, wszystko nadrobię. Ostatnio jestem trochę zalatany - i w pracy i poza nią. Czytam forum bardzo wyrywkowo i wiem, że sporo mnie omija. W najbliższych miesiącach będzie tylko gorzej, ale nie bój się, prędzej czy później dorwę Twoje...wydzieliny ;D

 

No kurde, zdziwisz się xD

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Zależało mi na maksymalnym naturalizmie po prostu.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Rusz się, wynieś śmieci, ty niedojdo! Muchy tu latają –  jak cię pacnę, ty fujaro! Maminsynku i poeto podwórkowy, Z kranu cieknie, nic nie zrobisz?   Wiersz napiszesz o ulotności życia? Dywan wytrzep, bo sąsiedzi krzywo patrzą. A firany kiedy prałeś? mów, bo mamie się poskarżę! Bałagan wszędzie, mchem zarosło.   Tarantula w kącie zwisa, zje mnie, twoja sprawka! Grzyb w łazience to hodowla jest pieczarek? Gdzie uciekasz? wokół stołu mam cię gonić? Do mnie! klękaj, łkaj o przebaczenie!   Co masz na swą obronę? róże? dawno zwiędły. Suknię mi kupiłeś? całkiem, całkiem, lecz na wagę. Pierścień? masz go w diabły, tombakowy! Zgadnij, gdzie od dzisiaj będziesz kimać...   Pościelę ci z Wisłocką i Szymborską. Czesławę Miłoszową ci dorzucę, zdrajco –  literacie! Oj, dam ja ci popalić, dam ci steki wierszy! A Norwid cię uwiodła? to szantrapa!   Ze Słowacką pewnie tylko motyle łapałeś, zbereźniku! Aż ucho więdnie i usycha, rymem szyję ucisnę. Strofą walnę jak drzwiczkami od kredensu! Co tak stoisz osłupiały? żartowałam, ty pacanie!   Chodź, głuptasie, mamcia zeszyt mi przysłała. Gęsie pióro i kałamarz, kredki, temperówkę. Pokaż mi alfabet, jak to się wywija, „A” na początek... I bach! dzwonek w uszach, krzesła szur-szur.   To nie małżonka wali, dudni i jazgoce. To matura, ty bęcwale, właśnie egzamin zdajesz! Nauczyciel ryczy: „kartki oddajcie! koniec czasu!” „Człowiecza dola” temat widnieje na tablicy zadany...    
    • jeszcze się nie pochowali   w ziemi w niebie   krążą między światami    czasem gdzieś przycupną i słodko śnią    o lataniu 
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        @wierszyki :D mol na pewno! ;)  Dzięki          @TylkoJestemOna ;) Dziękuję     
    • istnienie Stwórcy to nie jest bańka stek spekulacji na sprzedaż bo jak stworzenie nawet uparte śmie twierdzić że stwórcy nie ma   wystarczy tylko otworzyć oczy a wiarę na bok odrzucić i tylko patrzeć się zauroczyć dostrzeżesz Jego wśród ludzi ...
    • @Migrena już pisałem Tarnawa Robert Gorzkowski ul. Warszawska 97, 05-090 Jaworowa to adres do firmy
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...