Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

noborzeźcy


Rekomendowane odpowiedzi

nieodgadnione szepty
powidoków koszmary
pełnie księżyca cierniem
zdobione ornamenty
przywiodły na samospalenie

 

cudze gniazda zgliszcza domów
bodźce przycięte brzytwą grabarza
przytakują urokom nierytmicznie 
wyrwane serca kości rzucone 

 

jesteś jestem
pląsamy niepierwszy taniec
motłoch zaciska krąg 
ciaśniej bliżej zlizując
gorzki jad spojrzeń myśli
jęków wszyscy pastwią 

linczują nas doskonale

 

 

 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Pan Ropuch

 

Zatrzymał mnie wspaniały język w tym wierszu. Utwór kojarzy mi się z piosenkami zespołu Żywiołak, nie wiem czy znasz?

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Wracając do twojego wiersza BAAARDZO mi się podoba. Działa na emocje i powoduje że tajemnicze obrazy pojawiają się przed oczami wyobraźni. Trudno mi zrozumieć twoje wiersze, dlatego rzadko je komentuje. Teraz też to tylko moja opinia. 

 

Czytam sobie ten utwór jako przypomnienie o pierwotnym lęku, który nękał nas gdy cywilizacja była młoda, gdy w życiu przeważała natura nad kulturą. Myślę, że te obrazy te sceny mówią: "Cywilizowany człowieku, gdzieś tam, w głębi, jesteś prymitywnym zwierzęciem". Pokazują, że pod tym lukrowanym bezpieczeństwem współczesnego świata, gdy widzimy ciemne powidoki, ciągle instynktownie wypatrujemy drapieżcy. 

 

Oczywiście to tylko moje spojrzenie. Możliwe, że gdybym wrócił do wiersza za jakiś czas znalazłbym w nim coś innego. W każdym razie świetnie się czytało i dziękuje za dostarczenie mi ciekawych wrażeń.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

@Johny Pisząc ten utwór sięgałem głęboko po wrażenia z estetyki Burtonowskiej czyli goth, barok, gore itd.  Miałem bardzo silne wyobrażenie ślubu i wesela, ale w mrocznym zwierciadle Beksińskiego :)  Żywiołak znam i bardzo sobie cenię, w końcu nielukrowany psychodeliczno-mroczny zaśpiew z jakże niepokojącą muzyką *Słowianie liczbą bóstw, wierzeń, ceremoniałów, ale i brutalności mogliby niejedną kulturę wprawić w osłupienie i zazdrość.

Z tym człowiekiem współczesnym(cywilizowanym) mam problem, a właściwie mając problem sam ze samym sobą dostrzegam mnogość problemów u nas wszystkich :) 

Wydaje mi się, że cywilzacje minione kryją ogrom prawd niepoznanych i zapomnianych, wydaje mi się, że ten strach, który w sobie mamy(nawet obecnie) hodowany i zagłuszający oraz trwale paraliżujący rozwój i przeskok jest dużo młodszy niż nam się wydaje. 12,800-13,400 lat temu coś się wydarzyło (najprawdopodobniej asteroida całkiem słusznych rozmiarów zmiotła nie tylko jedne z największych ssaków ale i pogrzebała całkiem dobrze rozwinięte cywilizacje obu Ameryk. 

Dzisiaj mówi się o powrocie do natury i odnowieniu z nią kontaktu, a to jej niepisane prawa i oberwacja nauczyło nas walki, brutalności i zachłanności, eukaliptus wydziela olejki eteryczne nie po to by zwabić piękną wonią eukaliptuskę :) tylko by w końcu zapłonąć...

 

Pozdrawiam

Pan Ropuch

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Łukasz Jasiński Nie potrafię się do tego odnieść, ale zaczyna się trochę robić twarda gra. Jest tego dużo objawów. A twarda gra nie jest dla każdego, a tym bardziej każdej. Wystarczy też popatrzeć na różne wybory, dla przykładu w USA. W Polsce również. W szeregu kwestiach w wielu miejscach jest coraz mniej przypadku. Wybiera się osoby już bardzo, ale to bardzo sprawdzone i zbadane. I słabsi, również psychicznie, na tym muszą cierpieć. Młodsi tak samo. No robi się trochę kłopot, ale ten kłopot jest też podkręcany najróżniejszymi niepokojącymi infami, bo tego to u nas jest aż za dużo. I słabsi cierpią, cierpią naprawdę, a silni obrastają w piórka i we władczość. I w moim przekonaniu akurat tutaj, na poezji.org, głosów tych naprawdę silnych nie jest dużo. Oni tutaj nie mają pola do wypowiedzi na ogół, a i nawet na takim amatorskim forum też wypadałoby się jakoś przebić. Ale to bynajmniej, zaznaczam bynajmniej, a sprawdziłem tę okoliczność w praktyce, naprawdę sprawdziłem, nie oznacza jeszcze że ci co się tutaj na tym amatorskim forum poetyckim nie przebili, nie przebijają, albo nawet nie przebiją, są gorszymi poetami, poetkami. Bynajmniej tak nie jest. I podobnie też jest z siłą. Jedni uchodzą za silnych, a nimi mogą wcale nie być i na odwrót.  
    • @Leszczym   Powtarzam i przypominam i powtarzam: nie zapominam i nie wybaczam i nie przepraszam i nie pomagam - nigdy w życiu! Głosowałem przeciwko wstąpieniu Polski do Unii Europejskiej, więc: mam czyste sumienie i nie mam żadnego obowiązku brać odpowiedzialności za wybory innych osób, a w ostatnich wyborach parlamentarnych głosowałem na Bezpartyjnych Samorządowców - wszystko dobrze funkcjonowało do października zeszłego roku - wtedy nastąpiła zmiana władzy i nagle mam "dług" na dwa tysiące i nagle mam "dług" na osiemset złotych - dwie sprawy zgłosiłem do prokuratury i Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego - od tego jest sąd, a nie ci - samozwańcze prusaki! Ten drugi "dług" mam już z głowy, a ten pierwszy "dług" - za rok będę miał z głowy, oczywiście: w książeczce rachunkowej wpisuję - "rata" - to nic innego jak wyłudzanie kasy - pasożytnictwo lichwiarskie, zresztą: ta władza często myli system państwowy od wolnego rynku, proste i logiczne? Nikt mi nie udzielił pomocy, a frajerem nie jestem - nie pozwolę na to, aby złodzieje pod pozorem prawa zadłużali mnie odsetkami! Proszę teraz nie odwracać kota ogonem - szukać kozła ofiarnego i przerzucać własną odpowiedzialność na niewinną osobę! Zrozumiano!?   Łukasz Jasiński 
    • @Anna-PK Bardzo ładnie, podoba mi się. Do tego dochodzi jeszcze piękne zakończenie. W ogóle lubię wiesze o przemijaniu, jesieni, itp.
    • Jak ten czas szybko płynie,  lato życia  skończone,  Czuję łzę na policzku, widzę  ręce zmęczone... Zima życia nadchodzi,  czas na podsumowanie, Co dobrego zrobiłam i co po mnie zostanie. Jakie były zasiewy, gdy łan był zielony, Czy wyrosły nań chwasty, czy też obfite plony... Czy łan pełen nienawiści, czy w miłość bogaty Jak jest bilans życia, czy mam zyski czy straty... Zima kiedyś się skończy,  wiosna znów się obudzi. A człowiek zostanie tylko, w pamięci bliskich mu ludzi. A kto mnie  wspominać  będzie, czego ja się spodziewam?   Pamiętać będą najbliżsi i zasadzone mną drzewa. 
    • Poprawnie   Łukasz Jasiński 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...