Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

marsz rozczarowań w ciężkich buciorach
na miazgę mu strzaskał kręgosłup i kości
on splunął na rękę podaną z troską
wykrzyczał: nie waż się mnie podnosić

w bólu krzywd ludzkich rodzi się wolność
od ślepej empatii - i pełzną skrupuły
spod krat współczucia w kąt najciemniejszy
zostaje natura - człowiek nieczuły

wychwalam - powiedział - giętkość struktury
oślizgłych reguł co zwrócą cierpienie
znajdę ich wcisnę się w każdą ranę
od środka rozsadzę przegniłym sumieniem

 

 

Opublikowano

Dobry tekst o ważnych sprawach co bardzo na plus. Robi wrażenie, nie powiem. Takie miotanie od empatii do nieczułości, moja propozycja to kontrolowany egoizm, który ogranicza te wahania, jak kil statku przy podmuchach wiatru.  

Co to "znajdę ich" . Czym . kim są "oni".

 

Pozdrawiam 

Opublikowano

@Marek.zak1 Im więcej w człowieku ufności w drugiego człowieka, tym z większym hukiem ta ufność upada i tym większa gorycz zostaje. Potem jest już tylko odrzucenie skrupułów i ślepa rządza zemsty, rozpacz nie do przezwyciężenia.

Pod "nich" podstaw sobie cokolwiek będzie Ci pasowało. Prawie każdy ma jakich "ich" - ludzi odpowiedzialnych za doznane krzywdy i odebranie wiary w bliźniego.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dokladnie tym samym, czym są ci, którzy do tego doprowadzili.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

To już trzeci wierszyk w tym tygodniu, o którym ktoś mówi, że uważa go za mój najlepszy ;D To mi przysparza problemu - nie wiem, gdzie jest poprzeczka do przeskoczenia ;P

Dziękuję przepięknie!

 

Emocje czasem uniemożliwiają nie danie satysfakcji. Dziękuję ślicznie!

Opublikowano

@Marek.zak1 Jest w tym pewna oczywistość. Wydaje mi się, że stabilnemu emocjonalnie czlowiekowi krzywdy wyrządzone przez przypadkowych ludzi nie są w stanie aż poorać serca, jak przez tych, na których mu zależy.

Opublikowano

@emwoo Miałem na myśli wrazliwość w stosunku do ludzi bez pominięcia tych, którzy na nią nie zaslugują.

Opublikowano

@error_erros rozumiem. choć moc empatii to głębia wglądu i umiejętność rozpoznania poziomu świadomości bliźniego i tego czego na dany moment potrzebuje. prawdziwie przeżywana empatia, moim zdaniem oczywiście, to mądrość i rozpoznanie kiedy odbierając coś komuś tak naprawdę dajemy, a kiedy dając szkodzimy. zatem empatyczne "nie" niejednokrotnie ma moc "tak" i jest najpiękniejszym darem jaki możemy ofiarować drugiej istocie. empatia w moim zrozumieniu nie jest ślepa jeśli jest narzędziem w rękach osoby dojrzałej. i tego nam wszystkim będę życzyć :) choć naturalnie możemy się też pięknie nie zgadzać i różnić ;) 

Opublikowano

@emwoo Wszystko się zgadza, mimo wszystko empatia jest czymś, czym tak naprawdę świadomie obdarowujemy ludzi, często płacąc za to wysoką cenę - i to chciałem pokazać ;)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Tu zawarłeś myśl przewodnią wiersza ;)

Można wiele razy podnosić się po ciosach, jednak każdy ma jakiś wewnętrzny limit - i przekroczenie tego limitu miałem na myśli.

Opublikowano

Zgodzę się, że to wiersz dojrzały... Limit zawsze jest. Jezus mówił, nastaw drugi policzek, ale czy miał na myśli, żeby pozwalać się bić? Czasami kieruje nami tzn. fałszywa pobożność. Przebaczanie samo w sobie jest szlachetne i pozwala nam uwolnić się od negatywnych emocji, ale nie oznacza akceptacji, na kolejne krzywdy... Pozdrawiam ;)

Opublikowano

@Dag Nie chciałbym powiedzieć, że każdy czlowiek rodzi się dobry, bo dobro i zło to pojęcia względne, więc ujmę to tak: każdy rodzi się nieskażony wolą zaszkodzenia drugiemu człowiekowi. Dopiero nabyte doświadczenia kształcą jego nastawienie do społeczeństwa. Na nasze nieszczęście jesteśmy wyposażeni w emocje, które nierzadko utrudniają sprawę.

Dziękuję, że mnie odwiedziłaś!

@Jo Shakti Dojrzały wiersz - jak to dumnie brzmi! Dziękuję ;D

Z moich doświadczeń wynika, że tzw. pobożność nie ma żadnego związku ze zdolnością wybaczania. O wierzących mam pod tym względem jak najgorsze zdanie, bywają wyjątkowo mściwi i bezwzględni ;>

Dzięki, że do mnie wpadłaś!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      ... fakt... tak właśnie bywa... :)    
    • ... a gdyby gdyby się rozglądnąć  spojrzeć poza … zrobić dla siebie  to co zatopione w niemożności    kochać świat mimo...   może życie smakowałoby jak kasza manna  z sokiem malinowym zrobiona przez mamę    może może warto  … nie zapominajmy o sobie    11.2025 andrew  Sobota, już weekend   
    • @KOBIETA Mądrość mędrca jest cieżkością ksiąg, mądrość ideologa jest mądrością tez, mądrość księdza jest mądrością sumienia, mądrość związkowa to mądrość bycia w razem i wspierania się w przede wszystkim trudach, a mądrość poety / poetki to mądrość lekkości, rokoka, baroku, stylu, słów i wyrażeń i tym podobne. Tak bym to generalnie widział :))  @KOBIETA Mądrością może być to, aby cechom swojego charakteru i swojej mądrości odpowiednio wybrać właściwą rolę. To tak jak Maria Antonina Aystryjaczka powinna zostać aktorką, a nie Królową, a Jerzy Waldorff wielkim politykiem światowej sławy, choć on akurat dobrze wybrał swoją rolę. 
    • Czy potrafisz tak się zapomnieć, by dzień zostawić za plecami, by godziny nie uwierały, w ciszę zaplątać się czasami?   Wsiąść do pociągu bez bagażu i w szybie odbić swoje myśli, które rozpłyną się w pejzażu miasteczek, pól i sadów wiśni.   Potem wysiąść w miejscu nieznanym, gdzie nie pamięta się imienia, a drogowskazy pchają prosto w stronę miękkiego nieistnienia.   Tasiemką drogi związać kroki, by nie kusiły do powrotu, w miejsca za ciasne przez nasze myśli i dni z bezsensem tkwiące w roku.   Dogonić siebie za zakrętem, swoim widokiem się ucieszyć, ruszyć pod rękę w dalszą drogę i w zapomnieniu lekko zgrzeszyć.  
    • @Leszczym   No właśnie! Toyer doskonale to ujął :)    w zasadzie należało by sprecyzować czym jest ta „mądrość”.? :) na pewno nie racją.!  pozdrawiam :) 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...