Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

ubrany w szatę czarną jak śmierć 

w pustym kościele pojawiam się znikąd 

(mówię tak, choć to oczywista nieprawda)

i jak śmierć siadam naprzeciw niej - okrakiem na trumnie

 

mój śmiech odbija się echem od ścian - a śmierć milczy

 

jest ona jakby moją drugą połową,

bo jak ja nie szanuje życia  

 

spoczywające w tym pudle zwłoki 

są dowodem mojej mocy i kolejnym moim zwycięstwem 

 

spoglądam w wykrzywioną twarz trupa

i co, myślę, jesteś martwy, a ja nadal żyję

zrozumiałeś już, czym jest samotność 

i że człowiek jest zawsze jak w trumnie - sam

 

a śmierć milczy

 

o tak, martwota is beautiful, jak moje paznokcie 

 

czuję się super, 

to fajne uczucie, tak znowu wygrać 

 

a śmierć milczy nadal, choć słyszała moje myśli 

 

zatrzaskuję z hukiem wieko i zarzuciwszy kaptur,

oddalam się z tych wrogich nam - mnie i śmierci - murów,

przesiąkniętych nienawistnym  cuchem

Innego

 

Legionowo, styczeń 2005

   

 

 

 

Edytowane przez Michail
Literówka (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Troszeczkę prozowato, ale scenka rodzajowa niezła. Na koniec powinien jeszcze powiedzieć coś w stylu: Słuchaj tak w ogóle to mnie tutaj nigdy nie było, bo mnie w ogóle przecież nie ma, a te wszystkie wierzenia, to jedna wielka ściema. Co nie? Bo on tak ma w zwyczaju ;)

 

Pozdrawiam

 

P.S.: Ja, to, kurcze, nawet jak prozą piszę, to mi się rymuje ;)

Opublikowano

@Sylwester_Lasota

Miało być pozowato - jak to u kogoś skupionego na sobie. 

Ano - bo piszesz prozą i wierszem jednocześnie. ;))*

"(...) wierzenia to (...) ściema." Michaił Bułhakow napisał w "Mistrzu i Małgorzacie": "(...) każdemu będzie dane to, w co wierzy."

To tak odnośnie do sensu wierzenia jako takiego. ^(*_*)^   

 

Serdeczne,

M.

 

Opublikowano

@Gosława

Na pewno dwa razy niewiele brakowało. Może nawet cztery, jak teraz usiłuję sobie przypomnieć. I raz kogoś uratowałem od upadku ze szlaku w Tatrach, to razem byłoby pięć. Co do odczuć, chyba nie miałem wtedy żadnych. Chyba... 

 

Serdeczne,

M. 

@Dag  

Bardzo mi miło, że Ci się podoba "wizja (...)". Zadałaś istotne pytanie, jak bardzo śmierć przeplata się z życiem. Da się ją w ogóle odeń  oderwać?? 

 

Serdecznie,

M.    

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • kiedy pierwsze słońce uderza w szyby dworca pierwsze ptaki biją w szyby z malowanymi ptakami pomyśleć by można - jak Kielc mi jest szkoda! co robić nam w dzień tak okrutnie nijaki?   jak stara, załkana, peerelowska matrona skropi dłonie, przeżegna się, uderzy swe żebra rozwali się krzyżem na ołtarza schodach jedno ramię to brusznia, drugie to telegraf   dziury po kulach w starych kamienicach, skrzypce stary grajek zarabia na kolejny łyk wódki serduszko wyryte na wilgotnej szybce bezdomny wyrywa Birucie złotówki   zarosłe chwastem pomniki pamięci o wojnie zarosłe flegmą pomniki pogromu, falangi ze scyzorykami w rękach, przemarsze oenerowskie łzy płyną nad kirkut silnicą, łzy matki   zalegną w kałużach na drogach, rozejdą się w rynnach wiatr wysuszy nam oczy, noc zamknie powieki już nie płacz, już nie ma kto słuchać jak łkasz i tak już zostanie na wieki
    • @Migrena to takie moje zboczenie które pozostało po studiach fotograficzno-filmowych. Patrzę poprzez pryzmat sztuki filmowej i w obrazach fotograficznej - z moim mistrzami Witkacym i Beksińskim. 
    • @Robert Witold Gorzkowski nie wiem nawet jak zgrabnie podziękować za tak miłe słowa. Więc powiem po prostu -- dziękuję ! A przy okazji.  Świetne są Twoje słowa o Hitchcocku. O mistrzu suspensu. "Najpierw trzęsienie ziemi a potem napięcie narasta." Czasem tak w naszym codziennym życiu bywa :) Kapitalne to przypomnienie Hitchcocka które spowodowało, że moja wyobraźnia zaczyna wariować :) Dzięki.
    • @Robert Witold Gorzkowski myślę, że masz bardzo dobre podejście i cieszę się akurat moje wiersze, które nie są idealne i pewnie nigdy nie będą - do Ciebie trafiają. Wiersze w różny sposób do nas trafiają, do każdego inaczej, każdy co innego ceni, ale najważniejsze to do siebie i swojej twórczości podchodzić nawzajem z szacunkiem. Myślę, że większości z nas to się tutaj udaje, a Tobie, Ali czy Naram-sin na pewno. Tak to widzę :) Dobrej nocy, Robercie :)
    • @Waldemar_Talar_Talar Witam.  Czasami tak trzeba. Dziękuję, pozdrawiam. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...