Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Dlaczego wciąż w cieniu, nie w świetle?!
Jak długo - chcę, nie chcę, ech... nie wiem -
Czy uda się zmienić w grunt rolny,
niezdolny do zmiany - ugorny?

 

I rzucam ziarenko na skałę
z uporem wariata nad miarę.
Na ślepo wciąż szuka dowodów,
nie widząc, że wszystko on - powód.

 

A moje ustaje już tchnienie.
Zaborcza natura szaleje.
I oddech przerywa co chwilę,
jak astma - znów łapię za szyję.

 

Co pyli tak bardzo w tej trawie,
że taką alergię mi sprawia?
Co dusi tak płuca i żebra,
że oddech tak boli, aż skręca?

 

13.05.2021 r.

Edytowane przez siachna (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

To jest moja ulubiona strofa tego wiersza. Nie, żeby reszta była gorszej jakości, po prostu ta najfajniej brzmi ;)

 

W moim odczuciu tego wiersza jest za mało. Urywa się bez wyraźnej puenty, konkluzji jakiejś. Tu aż się prosi, żeby dopisać choć jedną strofę. Chyba, że tylko mi się wydaje, że ten wiersz urywa się jakby w połowie ;>

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

No przecież tu od razu słychać, że na końcu czegoś brakuje ;D

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...