Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Kręcić kulą przeznaczenia, w niej nie Bóg, nie wróżka - lecz ja.
Czy to gwiazda czy to wszechświat ? Ma kryształowe lustra ścian.
Toczy się, rozwija skrzydła, jakby liście na tle nieba.
Jesteś duszo moim pyłem,  uczuciami cię rozsiewam. 

 

Teraz widzisz złote gwiazdki? W małych oczach tych z dzieciństwa.
Glębią czasu pochłaniany promień światła w swoich myślach.
Nawet kiedy struna pęka i jak sieć pajęcza znika.
Słońce wschodzi niczym Feniks, serce niczym kwiat rozkwita.

 

Mówisz do mnie swym językiem, jakbyś popiół czuł nie gwiazdy.
Jesteś? Bo już cię nie widzę. Czy powieki mi opadły?
W śmierci więcej zatem życia, dłoń Anioła mnie podnosi
i ten uśmiech przyjaciela. Czy o kawę mogę prosić?

 

Znowu jest tabula rasa. Gdzie są kredki te tęczowe? 
Ty mnie pytasz wciąż o burzę. Czemu moczysz moją głowę?
Rozmazane są wspomnienia, spływa szary kurz na stopy.
Teraz chodzę tylko w szpilkach, ta pajęcza sieć - pończochy. 

 

Taniec myśli tak szalony, że w oddechu słowa gubię.
Postrzępiona z chmur sukienka, artyzm przecież bardzo lubię.
Tak już wybrać bym się chciała,  na  piękną plażę w Pourville.
Chodzić tak jak Monet z muzą i w miłości poczuć siłę. 


 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Opublikowano

Doskonały wiersz... uwielbiam takie, wszystko na miejscu, współgra ze sobą... choć tematyka nie jest mi jakoś wyjątkoeo bliska, ale takie wiersze można czytać o wszystkim i móc utożsamić się choć w małym stopniu ze  spełnieniem autora... pozdrawiam 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Domysły Monika Przypomniały mi się czasy że szkoły podstawowej we Wrocławiu, a zwłaszcza kredki świecowe. Pozdrawiam!
    • @Alicja_Wysocka Alisiu, pięknie!

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Gdy niegodziwcy szydzą z Boga, Wsłuchaj się w wewnętrzny głos sumienia, Niech odwieczna Prawda świeci jak latarnia, Dając Nadzieję w mroku zwątpienia,   Wieczorami wsłuchując się w siebie, Gdy świat wokół wciąż w chaosie wrze, Ty sięgnij czasem po Biblię, W naukach Chrystusa rozczytując się cierpliwie,   Bo to na kartach Pisma Świętego, Kryje się ponadczasowa Mądrość, Nie czapkująca pseudonaukowym teoriom, Opierająca się współczesności trendom,   Choć i pierwszym apostołom, Słów gorzkich nigdy nie szczędzono, Dali nam niezatarte świadectwo, Jak cierpliwie przezwyciężać zło…   Gdy patocelebryci drwią z Chrystusa, Ty przenigdy głowy nie odwracaj, Zawsze głośno sprzeciw swój wyraź, Nie przebierając w pełnych oburzenia słowach...   Najcichsze choćby sprzeciwu słowo, Kryje w sobie bowiem potężną moc,  Nie godzenia się na zło, Zamanifestowania wierności chrześcijańskim wartościom...   Sam bowiem Bóg Wcielony, Choć bezlitośnie do krzyża przybity, Modlił się żarliwie o odpuszczenie win, Tych którzy szczerze go nienawidzili…   Choć drwili z niego niegodziwcy, On na krzyżu się ulitowawszy, Z głębin swego Miłosierdzia przebaczył wszystkim, Tym którzy na to nie zasłużyli…   Dziś gdy niezliczeni ignoranci, Drwią z wielowiekowych Kościoła tradycji, Oddanym Bogu kapłanom nie szczędząc słów przykrych, Sędziwym księżom zarzutów haniebnych,   Ty stary pożółkły modlitewnik, W zamyśleniu weź czasem do ręki, By w trudnych chwilach dodał ci otuchy, Pokrzepił słowami starych zapomnianych modlitw…   A może stary schorowany mnich, W klasztornej celi samotnie cierpiący, Tknięty jakimś przeczuciem dziwnym, Złoży w twej intencji ręce do modlitwy.   I chociaż nigdy cię nie znał, Wyprosi u wszechmocnego Boga, By twe liczne problemy zażegnał, Wszelką łzę otarł z twego oka…   Dziś gdy na wielkich ekranach kinowych, Rzesze superbohaterów i złoczyńców zakapturzonych, Odciągają kolejne pokolenia młodzieży, Od przedwiecznego Boga w modlitwie  kontemplacji,   By prawdziwy kaptur mniszy, Oblicz ich nigdy nie spowił, By wielbieniu Boga w klasztornej celi, Nie ofiarowali kolejnych swego życia dni,   W tym samym wielotysięcznym mieście, Gdzie tłumy walą na kinową premierę, O tej samej co do minuty godzinie, Stary mnich w samotności brewiarz wyciągnie.   I pomodli się stary mnich, O opamiętanie dla współczesnej młodzieży, By nie zaprzedała swych ojców wartości, Zgubnemu za nowoczesnością pędowi…        
    • @sisy89 Bo co dobre, tak przychodzi Bo żałobne, tylko szkodzi   I tego najlepszego Ci życzę, M.
    • @Radosław Bo tych nut, tu cała zgraja Jaki chód, tu dojść pozwala   Świetne! M.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...