Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Śniłem w szyszynce pod blaszką pokrywy

gwiezdny pisk i rumor nadciągających

grenadierów na kwadrat placu

niszczących wszystko tak że stała się powódź

i wody tego który błyszczy w otchłani

odcięły nas od natury

 

Byłem tu na tym placu zamojskim

Nikiforem i podobnie jak on kiedyś był

krynickim Matejką a ten wózek wagi ciężkiej

był moim krzyżem

 

spoczywały w nim hufce Anielskie

Człowiek ślimak w liczbie mnogiej Pijacy

Koty i Psy pary Zakochanych

Muzycy budynki Miasta Drzewa które nikomu

nie były zawalidrogą

po niebie płynęły chmury i spoglądało

oko Słońca święte geometryczne wzory

esy-floresy bez linii prostych

 

Śniłem też inne wody z rzek Tygrysu i Eufratu

Merkurego Hermesa Trismegistosa

w towarzystwie mędrców Wschodu i Zachodu

śmierć boskiej jaźni i triumf fałszywe ego

nowotworu pasożytującego

na braku współodczuwania i empatii

Edytowane przez arkadius (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@arkadius Chyba nie do końca wszystko rozumiem, będę musiał tu wrócić, kiedy czas pozwoli mi bardziej się skupić na wierszu. Na tę chwilę mam do powiedzenia jedno - Twój wiersz brzmi świetnie. Robi wrażenie!

Opublikowano

@arkadius Po kilkukrotnym czytaniu wytworzył mi się obraz... bardzo zakamuflowany w treści i nie wiem, czy słuszny, ale...

Wizja stworzenia świata, jaka jest udziałem mitów wielu kultur. W zasadzie przecież wszystko tu jest. Wielka woda, z której w taki, czy też inny sposób powstaje zaświat i świat, a na nim wszystko co do życia potrzebne, później ludzie przechodzący różne etapy ewolucji. Tygrys i Eufrat... w międzyrzeczu istniały doskonałe warunki do rozwoju kultur.. tam rozwijało się rolnictwo, stamtąd mamy znane nam zboża... Później śródziemnomorze, greccy filozofowie, rozwój nauki, sztuki i innych. Powolna degeneracja ludzkich odczuć...

Pozdrawiam :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Ale to z dzisiaj :-)   dziś dzieci są bezustannie bombardowane treściami antyreligijnymi, to codzienność. I oby to była po prostu neutralność, nie byłoby tematu. Dlaczego można się przebrać dowolnie ale szczególnie za czarownice? Niby to śmieszne, ate tak się wydaje na początku. Pzdr.  
    • @wierszyki Nie pamiętam już tych czasów…
    • @Klaudia Gasztold To jest wiersz, który rodzi się z bezsilności i tęsknoty, to czuć od razu. Tekst przemawia z wrażliwością filozoficzną, mące sobie wyczucie metafory i intuicję. Najszlachetniejsza w nim jest uczciwa melancholia - nie nachalna, nie patetyczna, tylko cicha, pytająca.
    • Drodzy Rodzice,   "Zbliżają się Andrzejki, dlatego serdecznie zapraszamy uczniów klas I–IV na zabawę andrzejkową, która odbędzie się w naszej szkole w czwartek, 27.11.2025r.! 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      W programie przewidziane są:  zabawy taneczne na sali gimnastycznej,  pokaz mody magicznej — zachęcamy dzieci do przebrania się za czarodziejów, wróżki, czarownice i inne postacie ze świata magii,  andrzejkowe zabawy i wróżby w salach,  pudełko z wróżbą dostępne będzie na korytarzu dla wszystkich chętnych."   Z dziennika elektronicznego \     A co to jest świat magii?   Kiedyś był zwany bajką, fantazją, krotochwilą, gawędą, klechdą, sagą,   z niej morał, by zrozumieć tajniki serc i wartość:   kot w butach chwalił wierność, konszachty z diabłem — mag zaś.            
    • Mój umysł jak pole bitwy, dawno zakończonej i sromotnie przegranej - po obu stronach wyniszczonej półkuli.   Moje myśli jak kruki, krążą nad pobojowiskiem poranionej głowy, wyczekują cierpliwie i żerują na zgonie kolejnej nadziei.   Nie idzie odejść w spokoju na przeklętej ziemi W nie honorowej walce uczuć zhańbiony Wydaję tysiąc ostatnich dechów Po tysiąckroć powtarzanych w widmowym oddechu.   I nie ma odrodzenia,  toczę tę samą bitwę,  zmieniam taktykę, ustawienie wojsk - na nic Gdy rezultat już ustanowiony -te same ciosy padają, tak samo ranią i zabijają.   I tylko nie pogodzony duch Uparcie prowadzi zbroczone krwią ciało - po bezkresnym bojowisku Nad którym kruki tylko czekają.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...