Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Wiersz jest również inspirowany kulturą starożytnej Grecji.

 

 

Czas toczy się przez wieki, 

kapie kroplami sekund,

w rytm uderzeń serca

wciąż przed siebie goni. 

 

Kolejny ranek jaśnieje, 

zapowiadany Jutrzenką... 

ciemnieje zmrokiem 

i tak wciąż na nowo. 

 

Czy widzisz, co ja widzę? 

Rok mija czworaki, 

zmieniając oblicza, 

przebierając szaty. 

 

Wczesną wiosną postać 

wątła jeszcze, słaba, 

rośnie z wolna w siłę, 

jasną zieleń nosi. 

 

Z czasem pełna, zwiewna 

młodą, soczystą zielenią, 

wielobarwnym kwieciem zdobna, 

niesie radosną nadzieję. 

 

Mocna już, uśmiechnięta, 

przybiera inną postać. 

Krzepki młodzieniec 

z urodziwą twarzą. 

 

Żywiołowy, płodny,

ćwierkający radością, 

obdziela zdrowiem, obfitością 

do nieprzytomności. 

 

Z wolna nabiera spokoju... 

bujnej matrony ciało i oblicze. 

Dojrzałej Wielkiej Matki 

życiodajne łono. 

 

Złota suknia zdobna w kłosy, 

grona i warzywa 

obleka postać. Nie kryje 

łagodnego uśmiechu. 

 

Później siwieje na skroniach, 

kurczy się ciemnością, 

kształty starca przybiera 

w szarawych łachmanach. 

 

Chwiejny krok na wichrze, 

czerep z włosów odarty, 

pomarszczone ciało 

i wzrok wymęczony. 

 

Kres już nadchodzi 

wychudzonej mary i... 

znów świta nadzieja, 

nabrzmiewa sokami. 

 

Nic się nie kończy, 

znowu się zaczyna 

cykl życiodajny. 

Wiedzie w tysiąclecia.

Edytowane przez corival (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@corival :) Nie wiem czy w sposób zamierzony, ale Twój wiersz wpisuje się idealnie w dzisiejszy Dzień Ziemi; od Gaji wszystko się zaczęło, jej synowie i ich małżonki (Reja!), ile oni namieszali w całej mitologii. Dobrze jest być częścią odnawialnego cyklu, tak myślę. Byle nie zawodził. Bardzo ładny temat podjęłaś, dziękuję!

Opublikowano

@Pi_ W zasadzie nie chodziło mi o zegar jako taki, a o upływający czas. Wtedy płynął jak i dziś.

Cóż, może jednak warto, bym zastanowiła się nad zamiennikiem dla tego wiersza :)

Dziękuję za cenne uwagi i miłe słowo. Pozdrawiam :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Somalija chcę być, będzie fajne grono ludzi, może uda mi się z urlopem. Jesteś młodsza ode mnie, to jesteś młoda:) księżulkowi się podobasz:)
    • Tęsknię i wierzę, mam nadzieję W zielone lata czas dokonań Spojrzenia których sam nie zmienię Niepokój oczu i przekonań   Wciąż jest mi bliżej do miłości Pomimo złego świata chłodu Spokoju chcę i normalności Unikam wojen śmierci głodu   Przez noc w poezji zanurzony Odważnie mówię o swych lękach Kolejny raz tekst odkurzony Artykułuje dziś w piosenkach   Mnie wciąż jest bliżej do spotkania Utkany z czasu w tajemnicy W ciemności w której serce składam A strat nikt nigdy nie obliczy   Znowu więc bawię się myślami Stąpam po cienkiej linie pragnień Wychodzę w noc idę śladami Dawnych wędrówek pośród marzeń
    • @violetta Pamiętam opowiadałaś o weselu w pałacu... będziesz księżniczką. Ja się zestarzałam przy robocie ale chociaż mankiety sobie z ozdobnego materiału uszyłam...
    • Tak sobie dzisiaj myślałem o tych zasadach które napisała Alicja i o tym co pisze Naram-sin że dla niego liczy się forma wiersza kunszt popranego pisania a nie treść. Ja nie mam zielonego pojęcia o tych zasadach które obydwoje znają na pamięć. Dla mnie nawet najsprawniej zrymowany wiersz ze wszystkimi zasadami i formami jak do mnie nie przemówi jest tyle warty co dziesiątki wspaniale rymowanych wierszy które zapełniają mi półki w biblioteczce, do których już nigdy nie zajrzę. Natomiast czytając wiersz niech i on będzie z połamanymi rymami nie trzymający się żadnych zasad ale który przeczytam i wywoła u mnie uczucia, który poruszy moją wrażliwość nie wiem na miłość, na współczucie, na piękno na artyzm, będzie słowem które do mnie prawdziwie przemówi, będę go cenił ponad poezję sprawnie zrymowaną ale nie niosącą dla mnie tego co w poezji cenię najbardziej. Jest nią spokój, który niesie po ciężkim dla mnie dniu lub pozwoli mi zapomnieć o otaczającej mnie niesprawiedliwości lub niosący jakieś przesłanie czy filozoficzną myśl, tego szukam na portalach z poezją i to odnajduję między innymi i w twoich wierszach. I naprawdę nie neguję że są ludzie którym nie podobają się takie połamane rymy, że przekreślają wiersze w którym rym z pierwszej zwrotki jest inny w drugiej zwrotce bo ten wiersz ktoś napisał tak jak czuł a ja go zinterpretowałem jak chciałem i dla mnie to jest wartością najwyższą.
    • @Ewelina braki prawdziwych kościołów:)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...