Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wspomnienie poety

 

Usiadłem nad stawem, na starej ławie

I wpatrzon w szuwary, strofami się bawię:

 

            Dziewczyna to moje senne westchnienia

            To cudne najlepsze z życia wspomnienia

            To zapach konwalii, fiołków w jej włosach

            To widok gór, szlaków i jezior – w jej oczach

 

To rzeki, po których kajakiem pływałem

Gdy ją, za swą towarzyszkę tam miałem

Wulkany, na które się wspinaliśmy

I granie, które wspólnie przeszliśmy

 

Jej zachwyt, kiedy w zachwycie patrzałem

I oczu od niej oderwać nie chciałem

Z nią każda się łączy cudowna przygoda

Wszystka, prawdziwa, w życiu nagroda

 

            Dziewczyna – to rozkosz kochania na łące

            W noce upalne, w noce gorące

            Gdy gwiazdy z góry do nas mrugały

            A czasem, spadając, nas podglądały…

            Dziewczyna to gładkość gładsza niż aksamit

            I rozkosz niebiańska dotyku ustami

            To ramię jej nagie na pierś mą rzucone

            I palce jej dłoni z moimi splecione

 

Dziewczyna to wszystko, co w życiu się liczy

I o czym się marzy, i o czym się milczy

 

 

            Dziewczyna… To nieba i piekła wspomnienia…

            Co w duszy wzniecają żar niespełnienia                        2x

            I żadne nie mogą ugasić go wody

            Gdy jesteś mężczyzną starym ... czy młodym…

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Kiedy zginę ostatnim rozbłyskiem pewności, w spirali echa dudniącego cieniem dźwięku, ziemia kresu wzejdzie, płaska i policzalna , rozmyta otchłanią — jak wielka tajemnica.   Ambiwalencja: gdy postrzeganie staje się wolą stworzenia — kwant z kwantu, dla kwantu, w fazie wzmożenia — któremu tylko myśl potrafi nadać szlif kształtu, ciężar słowa i liczbę istnienia.   Nie dookreślony przez spięte wymiary liczb, mam tylko iskrę zwątpienia na końcu palca, uniesionego w dal bezkresu — tak bliskiego, jak widok śmierci w każdym poruszeniu życia.    
    • @Alicja_Wysocka Cześć. Tak, chyba masz rację. Cóż, uczymy się na błędach.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Na swoją obronę muszę dodać, że kilka lat później miałem okazję być nad Atlantykiem i wówczas cały zanurzyłem się w tych wodach, a przecież Morze Bałtyckie  ma połączenie z Oceanem Atlantyckim, a więc to prawie tak jakbym kąpał się w morzu Bałtyckim.   P.S. Ludzi można podzielić na dwie grupy: podróżnicy i domownicy. Jak się zapewne domyślacie to należę do tej drugiej, ale, ale to nie znaczy, że od czasu do czasu, gdy nadarzy się okazja i zachęcenie to ruszę cztery litery z ciepłych pieleszy domowych, czyli jestem taki okazyjny podróżnik.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @violetta Fajna morska miniaturka! W 2017 byłem pierwszy raz nad polskim Bałtykiem, ale zamoczyłem tylko dłonie. Mój brat namawiał mnie do ściągnięcia butów i skarpetek, aby pochodzić po wodzie.  Teraz trochę żałuję, że tego nie zrobiłem. Taka okazja może się już nie powtórzyć. Bądź człowieku mądry i zrozum sam siebie.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

                                                  Pozdrawiam.
    • Et, ta lawa kotleta: na tel. to kawa latte.            
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...