Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

Trup w szafie


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

jak każdy w szafie ukrywam trupa
sekretny ferment wśród garderoby
czasem nocami smutno zawodzi
gdy marzy mu się awans na zombie

jedyne co mi zostało to cisza
przez którą słyszę skrobanie palcem
do głowy - aby myśli rozpierzchła
jak bardziej zabić co już jest martwe

kiedyś mu się postawię - uderzę
trup się rozpryśnie w ostre krawędzie
przyjmę na barki siedem lat nieszczęść
więcej na siebie patrzeć nie będę

Edytowane przez error_erros (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@error_erros Ostatnio był grabarz, dziś trup .... ja nie wiem haha Tymonek się narodził, a ty takie inspiracje rodem z krypty

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

@Gosława Hehe - ja nie mam więc chyba nie każdy u mnie to -->  

Edytowane przez emwoo (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@error_erros super świetnie udany wiersz:)) Nastały czasy wywlekania podobnych jegomości, ale problem jest o tyle złożony, że niemalże każdy gdzieś w którejś z szaf trzyma coś mniej więcej podobnego. A przynajmniej mi się tak wydaje i dobrze będzie jeśli się tutaj bardzo mylę:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@error_erros te ujmijmy to w uproszczeniu trupy w szafie są tylko po to, żeby tam właśnie były i nie wyłaziły. Najprościej mówiąc takie jest moje zdanie. Mam prośbę o niewywlekanie z szaf za dużo zbyt głupich spraw, bo się robi jeden wielki bałagan. Zresztą już się po trosze zrobił. Ale to moje w pełni kontrowersyjne i dyskusyjne zdanie jest. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@error_erros z tego co widzę, a widzę nie za dużo, ale w telewizji i internetach mnóstwo różnych krąży opowieści. Rzecz nie dotyczy tylko Polski, ale ponieważ znam Polskę i sięgam po rzeczy polskie cokolwiek tutaj zauważam. Martwię się tym, bo w gruncie rzeczy lubię i doceniam tak zwany porządek. Długo by o tym pisać, mówić i się zastanawiać, a sprawa jest wielce złożona. Zresztą sam tutaj przyznaję, że nie jestem do końca pewny swoich poglądów w tym zakresie, bo na sprawy można patrzeć inaczej, mówiąc sobie na przykład, że oto nadeszły czasy prawdy i że będzie lepiej, gdy wszystko sumiennie i rzetelnie wyjaśnimy i rozliczymy. Nie ukrywam, że widzę w tego typu działaniach dużo niebezpieczeństw i nie chodzi mi tu prawie wcale o moją szafę...  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Jacek_Suchowicz interesujący dialog powstał:) Dziękuję. Pozdrawiam:)
    • Teksty powtórkowe, nieco zmienione        ––/?—   Po przebudzeniu stwierdził, że jest w środku okrągłego pomieszczenia, wyciosanego w litej skale. Było w miarę jasno, chociaż nigdzie nie dostrzegł źródła światła. Zaczął chodzić w kółko i doszedł do wniosku, że to żart lub dalszy ciąg snu. Niestety. Setki razy zasypiał, ulegał przebudzeniu, chodził i znowu zasypiał.   Stracił rachubę czasu. Nie odczuwał pragnienia, głodu, zmęczenia i braku powietrza. To czego doświadczał, powinno go skłonić do zweryfikowania rzeczywistości, dobrze mu znanej.   Aż kiedyś ujrzał obraz na szarej powierzchni. Postać zginała palce, wstecznie odliczając. Nawet wtedy nie pomyślał o najbardziej oczywistym rozwiązaniu, pasującym do sytuacji. Żeby po prostu przejść przez ścianę.   ––/?—   Góra jest wysoka a on malutkim człowiekiem, który pragnie zdobyć szczyt. Idzie niespieszno, lecz coraz większe zmęczenie odczuwa. Ma wrażenie, że coś z tyłu zaczyna po nim włazić.   W połowie drogi przystaje. Wie, że przegrał. Czuje lekki ciężar na głowie. Wyciąga lusterko. Spogląda.   –– A tyś kto? –– Krasnoludek. –– Co tam robisz? –– Zdobyłem wymarzony szczyt. Im byłeś wyżej, tym odczuwałem mniej zmęczenia. –– Tylko że ja nie zdobyłem. –– Zdobyłeś o wiele ważniejszy wierzchołek. Mi pomogłeś. –– Nie wiedziałem, że pomogłem. –– Przecież nie czochrałeś plecami ściany, chociaż łazić mogło cokolwiek. –– To była bardziej głupota niż dobroć. –– Hmm... cóż… chyba. Tak czy siak... obydwoje jesteśmy wygranymi.   ––/?—    Zuzia miała śliczny sen. Stała z ojcem na mostku. Rzucali kwiaty do rzeki. Płynęły w odwrotnym kierunku.   –– Tato. Dlaczego moja lalka coraz bardziej śmierdzi? Nigdy taka nie była. Czemu ona mi to robi?   Ojciec nie bardzo w to wierzy. Po chwili jednak przychodzi. Poznaje tajemnicę. Fetor jest trudny do wytrzymania.   ~ –– Tak proszę pana. Cholerny zwyrodnialec. –– Córka mówiła, że miała piękny sen. A może ten sen... miał być kiedyś… nie jej.   ~ Nie może patrzeć jak leżą samotne w kubłach. Skleja części. Otacza delikatnym tworzywem. Formuje. Tuli w mieszkaniu do wyschnięcia. Niech chociaż jako lalki, zaznają miłości. Wybiera dziewczynki matki, bardzo starannie.
    • @poezja.tanczy ja też

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • jakieś to słodkie interesy i drobne małe geszefty oddam bezwstydne uśmiechy za dotyk z gorącym efektem   ja nawet nie śmiem zapytać ciekawość płonie na twarzy co i czym mam dotykać a po tym - mi tylko marzyć?   :)  
    • @agfka Dopiero kiedy nagrałem Twój text zrozumiałem o co w nim chodzi, jest niesamowity. Nagram po swojemu, czyli będzie kocio, ale trafianie w nuty jest dla mnie niemożliwe, słowa same zmuszają do takiego a nie innego tonu. Tylko muszę nauczyć się textu. Z góry przepraszam za żałosny efekt końcowy ;)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...