Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

 

sentyment rozpoczął się muzyką

graniem się tutaj zaczyna

albo pilnym słuchaniem grania

 

kaseta i magnetofon

siłą rzeczy weszły sobie w paradę

popłynęły chropowate dźwięki

 

duża płyta i gramofon

brzęczał bez przerwy głośnik

piosnki leciały jedna po drugiej

 

półkowe „Dzieci z Bullerbyn”

trach „Pan Samochodzik i Templariusze”

zachwyt głaskał mnie chłopca

 

sięgnąłem do prastarej szuflady

pierwsze wiersze; wypracowanie na 5

wówczas widziałem tylko huśtawkę

 

na fb i Insta profil kumpla z ławki

na ulicy z pewnością bym nie poznał

skubany tyle osiągnął, dużo robi

 

przypomniała mi się ruda z szóstej C

pół szkoły za nią zgrabnie ganiało

drugie pół nosem w samotnych listach

 

przewodnik – nauczycielka polskiego

poległa na gramatyce i interpunkcji

ja uczeń już wtedy krzyczał że nie

 

mama w albumie taka młoda

kobieta jak marzenie i jak się patrzy

prababcia zerka zza tamtej strony

 

zdjęcie zieleni za krzywym oknem

otwiera melodią uważnego zastrzeżenia

że drzew i krzewów na ulicy nie ma

 

obszerny list od podróżnika ojca

pełny starania o pisanie do dziecka

synku ucz się, będą z ciebie ludzie

 

Spojrzenie w lustro – hm, jestem wczorajszy.

 

 

Edytowane przez Leszczym (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Gosława oj tak, o mamie mógłbym dużo, ale to nie ten czas. Płyty winylowe znów są chlebem powszednim, a i kasety wracają do łask. Prawdę mówiąc wierzę w siebie, ale ten wiersz - cóż nie jestem przekonany:/ Ale w Ciebie to ja wierzę, oj wierzę:))

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Nic mnie z tobą nie łączyło  prócz tych paru wejrzeń w serce. Nic mnie z tobą nie łączyło  prócz tych kilku ciężkich westchnień.   Nic mnie z tobą nie dzieliło oprócz zasad, wątpliwości. Nic mnie z tobą nie dzieliło prócz milczącej bezsilności.   Nic mnie z tobą nie łączyło oprócz nocy nieprzespanych. Nic mnie z tobą nie dzieliło prócz nadziei zapomnianych.   Gdzieś na krańcach dzikich marzeń co zrodziły się z nicości, powstał promień i połączył barwne dusze bez przyszłości.   I rozdzielił grom natychmiast to co jeszcze nie istniało, choć nie przyszła żadna klęska nic z wygranej nie zostało.   Nic nas z sobą nie łączyło-  tak powiedzą zimni ludzie ale drzewa i potoki szepczą o nas jak o cudzie.    Nic nas nie łączy nic nas nie dzieli prócz tej deszczowo łzawej niedzieli oprócz aniołów  strzegących tego  co mamy w duszach  drogocennego i w dzien i w nocy serce ból mieli.   Nic nas nie łączy. Nic nas nie dzieli.      
    • @Nata_Kruk Dziękuję  Już także nie lubię. Zmieniłem    Pozdrawiam serdecznie  Miłego wieczoru 
    • Wiersz skłaniający do refleksji nad tym, jak ważne są miłość, bezpieczeństwo i bliskość w procesie kształtowania się ludzkiej psychiki i zdolności do marzeń. Ładnie napisane. Pozdrawiam
    • Dzisiaj późne śniadanie, czekała robota z gruzem w domu, to na lunch poszłam w ciuszkach roboczych:) przepyszny w Charlotte:) całą wodę wypiłam po oparach z gruzu:) najgorsza robota zrobiona:) pewnie dużo przede mną:)

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Kwiatuszek @Łukasz Wiesław Jasiński Dziękuję i również pozdrawiam!
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...