Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

słowa mają moc

zabijania aromatu 

 

tamtego ranka 

rzuciłeś niedbale

 

twoje oczy nie są już niebieskie 

 

poczułam jak odbieram

nagłą gorycz

do cna drobinom

twego mrocznego naparu 

 

nawet na mnie nie spojrzałeś 

konstatacja ta musiała

wybrzmieć w tobie

tysiąc filiżanek wcześniej 

 

uderzenie kofeiny 

przyspieszyło cykl zdarzeń 

 

spalona jak ziarno

zmieniłam się w pył

 

jesteśmy od siebie 

o kawę za daleko 

Opublikowano

@dot. Dziękuję. Trafiony, zatopiony. To słowo też nie do końca mi leży. Nie potrafiłam jednak wyrzucić go z głowy i zastąpić innym, które podkreślałoby odosobnienie skonstatowanej opinii i wskazywało głębokie podziały. Pomocy? :) 

@emwoo Dziękuję, M :). No i wydało się, że nie pijam kawy, za to ponoć robię całkiem niezłą. Kolejny paradoks. 

Opublikowano

@GrumpyElf dużo zaimków osobowych i trochę bym je poucinał gdzieniegdzie poprzestawiał szyk wyrazów np. tutaj

 

nie spojrzałeś na mnie

ta konstatacja musiała

wybrzmieć gdzieś

tysiąc filiżanek wcześniej

 

i tam wcześniej

 

drobinom mrocznego naparu (bez twego

 

Pozdrawiam

Pan Ropuch

 

 

Opublikowano

@GrumpyElf Wszystko z szacunkiem i życzliwością broń boże z dobrymi intencjami :) Jak już się biorę za czyjś wiersz, obecnie bardzo rzadko mi się zdarza moje sfokusowanie na nim jest gdzieś tak 10X większe niż gdyby to był mój własny :) Staram się i mam w zwyczaju rzucić inne światło, w ostatecznym rozrachunku Autor wie lepiej, jest święty a jego wiersz jest najświętszy w tej formie w jakiej życzy go sobie zachować. Reszta musi się dostosować :) 

 

Pozdrawiam

Pan Ropuch

Opublikowano

@GrumpyElf Ja sobie tę kawę odczytałem jako zwyczaj, pewne poczucie stabilności. I wtedy na tym braku aromatu wszystko mi zagrało. Fajne!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Mielona masa, manole im.  
    • Za ryty bzdur z rud zbyty raz.    
    • - Ma twór? - Ot, zwóz bzów z torów tam.      
    • Największy teatr świata "teatrum mendy" przedstawia zawstydzony dramat w jednym akcie pt. "Wieczór poetycki"   Osoby: Spiker Hieronim Barszcz (Poeta) Młody Inteligent Randka Młodego Inteligenta Czas: niepożądany Miejsce: Rynek w Iławie   Akt I:   Spiker chciałbym powitać Państwo bardzo serdecznie na tegorocznej, XII edycji iławskiego wieczorku poetyckiego. w imieniu powiatowego domu kultury jak i naszego głównego  sponsora: firmy "Drewnex" - producenta najlepszych europalet po tej stronie Dunajca...   Sufler europalet i końskiej maści...   Spiker ...i końskiej maści. dziękuję wszystkim za...   Hieronim Barszcz (poetycko, ze zmrużonymi oczami) Kiedy wręczacie nagrody?   Tłum (zaczyna bić histeryczne brawa, wstaje z krzeseł, zaczyna się rozbierać, gwizda, skanduje nacjonalistyczne przyśpiewki, panie wyrywają sobie włosy, panowie stają na głowie)   Młody Inteligent to jest prawdziwa poezja.. apodyktyczny materializm... mówiłem ci że jestem oczytany   Randka Młodego Inteligenta znasz Gałczyńskiego?   Młody Inteligent (pije kawę z mlekiem, karmelem, bitą śmietaną, truskawkami, czekoladą oraz wiórkami kokosowymi) przecież wiesz że dopiero się tu przeprowadziłem, (pije kawę z mlekiem, karmelem, bitą śmietaną, truskawkami, czekoladą oraz wiórkami kokosowymi) z resztą, nie kabluje już od dawna   Randka Młodego Inteligenta mój ojciec donosił nawet po śmierci, dwa dni po pogrzebie w dom sąsiada uderzył piorun...   Młody Inteligent (pije z pustego kubka po kawie z mlekiem, karmelem, bitą śmietaną,  truskawkami, czekoladą oraz wiórkami kokosowymi) bardzo mi przykro... jakie to freudowskie...   Tłum (w szaleństwie poetyckiej mocy demontują państwo polskie, montują je na nowo, wykupują cały asortyment księgarni "Piórko" w Iławie, porzucają Boga, burzą bazylikę w Licheniu, wracają do Boga,  odbudowywują bazylikę w Licheniu, po czym całość powtarzają jeszcze trzykrotnie)   Hieronim Barszcz (ratuję swoją piersiówkę metodą usta-usta, wykrzykuje obelgi pod adresem spikera) Niech pana (sic!) dunder świśnie!   Dunder (śwista)   Spiker Dunder?!   Dunder A ty co się gapisz jak sroka w grat? Dundera nigdy nie widziałeś?   Sufler gnat...   Tłum (poetycko odrzuca metafizykę, umiera, wraca do życia, prosi o bis, przekręca scenę o 270 stopni, tańczy kankana, polki tańczą polkę, polacy walą wódę)   Kurtyna (została w Krakowie, korzysta z urlopu)   Świat wali się z posad  
    • @Ewelina Akurat usłyszałem, choć właściwie bardziej przeczytałem. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...